Teoretyczny lub praktyczny, nie ma wielkiego znaczenia. W przypadku obu tych części egzaminu na prawo jazdy około połowa kandydatów za pierwszym razem „oblewa”.

Tak wynika z danych, które uzyskała Sofie Mertens, posłanka flamandzkiego parlamentu regionalnego. Dane te dotyczą jedynie Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii.

W przypadku egzaminu teoretycznego pierwsze podejście kończy się sukcesem tylko dla 53% kandydatów. Kobiety radzą sobie z teorią nieco lepiej niż mężczyźni (55% wobec 50%), poinformował flamandzki portal vrt.be.

Kolejne próby wcale nie przynoszą lepszych rezultatów. Wręcz przeciwnie, przy drugim podejściu teorię zdaje 52% kandydatów, a przy trzecim - zaledwie 40%.

Również egzamin praktyczny dla około połowy kandydatów stanowi zbyt wielkie wyzwanie. Za pierwszym razem zdaje go we Flandrii jedynie 47% kandydatów. Także kolejne podejścia są trudne dla wielu potencjalnych przyszłych kierowców. Dopiero przy trzeciej próbie odsetek zdających przekracza 60%, czytamy na łamach vrt.be.

Co ciekawe, najmłodsi kandydaci radzą sobie z egzaminami na prawo jazdy nieco lepiej niż pozostali zdający. Odsetek zdających za pierwszym razem w przypadku ludzi w wieku od 17 do 25 lat to 56% (egzaminy teoretyczne) i 49% (egzaminy praktyczne).

3.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W styczniu tego roku w Belgii zarejestrowano aż o 13% mniej nowych samochodów osobowych niż rok wcześniej. Również w skali całej Unii Europejskiej odnotowano spadek sprzedaży, ale nie aż tak wielki.

Jak wynika z danych ACEA, czyli organizacji zrzeszającej europejskich producentów samochodów, w pierwszym miesiącu 2025 r. w Belgii zarejestrowano 40,6 tys. nowych aut. W styczniu roku ubiegłego było ich jeszcze 46,7 tys.

W całej UE w styczniu tego roku zarejestrowano około 831 tys. nowych aut. Rok wcześniej było ich ponad 853 tys. W ciągu roku miesięczna liczba rejestrowanych w UE aut zmalała więc o prawie 3%.

W niektórych krajach spadek ten był bardzo wielki, np. w Estonii aż o 66%, w Bułgarii o 30%, na Słowacji o 17%, a w Grecji o 16%.

Z drugiej strony były też państwa, w których odnotowano przeciwny trend i liczba zarejestrowanych w styczniu 2025 r. samochodów była większa niż rok wcześniej. Na Litwie sprzedaż wzrosła aż o jedną trzecią, w Danii o prawie jedną czwartą, a w Austrii o jedną szóstą.

Także w Polsce odnotowano wzrost, ale był on dużo skromniejszy i wyniósł nieco ponad 3% w skali roku. W styczniu 2024 r. zarejestrowano tu 42,8 tys. nowych aut, a rok później - już 44,2 tys.

Jeśli chodzi o Belgię, to w styczniu tego roku zarejestrowano tu 16,6 tys. samochodów z silnikiem spalinowym, 13,7 tys. samochodów elektrycznych, 8,5 tys. aut z napędem hybrydowym i 1,5 tys. samochodów z silnikiem Diesla.

2.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dramat w wiosce Sint-Rita, położonej w północno-zachodniej części Belgii. W wypadku, do którego doszło w gospodarstwie rolnym, życie stracił 17-letni chłopak.

Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce we wtorek wieczorem - czytamy w tekście na ten temat, opublikowanym na stronie internetowej flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

Rodzice chłopaka są właścicielami gospodarstwa rolnego. 17-latek im pomagał, a we wtorek wieczorem pracował przy pojeździe rolniczym. Niestety w pewnym momencie od pojazdu odpadła ciężka część i uderzyła chłopaka w głowę.

Inni członkowie rodziny od razu zauważyli, że doszło do wypadku. Sytuacja od początku wyglądała bardzo poważnie. Na miejsce wezwano służby ratunkowe , ale niewiele mogły już one zrobić. Chłopak zmarł na miejscu.

Zazwyczaj w takich sytuacjach do sprawy angażowana jest prokuratura, a na miejsce przyjeżdża technik kryminalistyczny, ale w tym przypadku okoliczności tragedii były na tyle jasne, że nie okazało się to konieczne - opisuje „Het Laatste Nieuws”.

Rodzinie ofiary zaoferowano jednak w tym trudnym dla niej czasie wsparcie ze strony psychologa policyjnego.

Sint-Rita to niewielka, licząca około tysiąc mieszkańców wioska, będąca częścią gminy Damme. Leży przy granicy z Holandią, w prowincji Flandria Zachodnia. Wioska ta nazywana jest też Den Hoorn.

26.02.2025 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(łk)

Kierowcy w Belgii decydujący się na zakup samochodu z silnikiem Diesla to już rzadkość. Z kolei popularność aut z napędem całkowicie elektrycznym nadal szybko rośnie.

W styczniu tego roku w Belgii zarejestrowano 40,6 tys. nowych aut - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej ACEA. Jest to organizacja reprezentująca interesy europejskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Samochody elektryczne stanowiły ponad jedną trzecią wszystkich nowych aut zarejestrowanych w styczniu 2025 r. w Belgii. W sumie zarejestrowano ich tutaj 13,7 tys., o ponad 37% więcej niż w styczniu roku ubiegłego.

Wciąż jednak to samochody z silnikiem spalinowym są najpopularniejsze. Stanowiły one w pierwszym miesiącu tego roku około 41% wszystkich zarejestrowanych w Belgii aut. Ich popularność jednak spada. W styczniu 2025 r. zarejestrowano ich 16,6 tys. To o prawie tysiąc mniej niż w styczniu roku ubiegłego.

Jeszcze bardziej na popularności tracą samochody z silnikiem Diesla. W styczniu 2025 r. stanowiły one mniej niż 4% wszystkich nowych aut zarejestrowanych w Belgii. Zarejestrowano ich tutaj jedynie półtora tysiąca. To o prawie połowę mniej niż rok wcześniej!

Z kolei samochody z napędem hybrydowym stanowiły w styczniu tego roku ponad jedną piątą wszystkich zarejestrowanych tego miesiąca w Belgii samochodów osobowych - pokazują dane ACEA.

26.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)