Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Kobieta brutalnie zamordowana w domu w Gandawie
Belgia: Kobiety w bikini zaatakowały policjantów!
Belgia: Morderca zbiegł z więzienia!
Belgia, Flandria: Coraz mniej rolników
Belgia: Pomimo bojkotu lot do Tel Awiwu odleciał punktualnie
Temat dnia: W Belgii pierwszy przypadek listeriozy. We Francji dwa zgony
Belgia: Tragedia w kanale. Utonął 49-latek
Belgia: Urlop, ale nie latem? To coraz częstsze
Belgia: Koniec „rodzinnej wojny” o 250 mln euro spadku?
Belgia, Jette: W weekend gang okradł pięć osób
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Rośnie liczba podpisywanych kontraktów małżeńskich! „To nie nieufność, wprost przeciwnie”

Kontrakty małżeńskie, w ramach których partnerzy uzgadniają podział majątku i dochodów, stają się w Belgii coraz bardziej popularne, jednak niekoniecznie jest to „oznaką nieufności”. W ostatnim czasie zauważono zawieranie umów, które w większym stopniu chronią partnerów.

W Belgii osoby, które zawierają małżeństwo, automatycznie podlegają normalnym przepisom, które stanowią, że jeśli para ma dzieci, a jeden z partnerów umrze, część spadku zawsze przechodzi na potomstwo. Według federacji notariuszy, notaris.be , coraz więcej par sporządza obecnie umowę małżeńską lub umowę przedślubną, która rozszerza tę regulację.

„Wzrost liczby umów nie ma nic wspólnego z nieufnością, wręcz przeciwnie, jest to w rzeczywistości dowód większego zaufania, ponieważ pary sporządzają te umowy, aby zapewnić partnerowi dodatkową ochronę na wypadek śmierci” – tłumaczy notariusz, Bart van Opstal, rzecznik notaris.be.

W ubiegłym roku w Belgii zawarto 14 289 nowych umów małżeńskich, w porównaniu z 13 874 w 2018 rokiem. Większość par prosi, aby w umowach zapisano, że ich majątek przechodzi na dzieci dopiero po śmierci obojga partnerów. Van Opstal wyjaśnia, że partnerzy chcą się nawzajem chronić, ale także obawiają się starzenia.

„Starzejemy się, a to ma swoją cenę. Wiele osób w podeszłym wieku potrzebuje dodatkowej opieki lub musi korzystać z domu opieki. Są to dodatkowe koszty, o które ludzie się martwią, zwłaszcza jeśli jeden z partnerów umiera, a ich emerytura jest obniżona. Martwią się, że nie będzie ich stać na te koszty. Kiedy bierzesz ślub w młodym wieku, często masz bardzo mało majątku i nie martwisz się tak bardzo o swoją przyszłość. Ale na późniejszym etapie małżeństwa wiele par nagle zaczyna się zastanawiać, czy ich dotychczasowa sytuacja zapewnia im wystarczającą ochronę” – wyjaśnia van Opstal.

Liczba sporządzonych, nowych umów i wprowadzonych zmian była w ubiegłym roku proporcjonalnie wyższa we Flandrii (prawie 29,5 tys.) w porównaniu z Brukselą (2332) i Walonią (8208). Van Opstal wyjaśnił, że ma to wiele wspólnego z posiadaniem nieruchomości.

„Dla wielu ludzi jest to najważniejszy majątek. Patrząc na ten odsetek w całym kraju, 60% posiadanych nieruchomości znajduje się we Flandrii” – wyjaśnił. „Dlatego mieszkańcy tego regionu są bardziej skłonni do chronienia się przy pomocy tych umów”.

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Belgowie „szaleją” na holenderskich drogach. Ponad 230 tys. mandatów!

Ponad 10% mandatów wystawionych w ubiegłym roku w Holandii trafiło do kierowców zagranicznych. Najczęściej karani na holenderskich drogach są Niemcy, Belgowie i Polacy.

W ubiegłym roku kierowcy samochodów niezarejestrowanych w Holandii dostali w kraju wiatraków aż 875 tys. mandatów. Zdecydowana większość tych mandatów, bo aż 815 tys., to kary za przekroczenie dopuszczalnej prędkości maksymalnej.

Około 18 tys. mandatów dotyczyło parkowania w niedozwolonych miejscach, a 12 tys. ignorowania czerwonego światła - wynika z danych urzędu CJIB, o których napisał między innymi holenderski dziennik „De Telegraaf”.

Najczęściej karani mandatami w Holandii byli w ubiegłym roku kierowcy z Niemiec. Dostali ich aż 313 tys. Na drugim miejscu w tym niechlubnym zestawieniu są kierowcy z Belgii (234 tys.), a na trzecim Polacy. Kierowcy z Polski dostali w ubiegłym roku w Holandii 93 tys. mandatów.

Wymuszenie na kierowcach z zagranicy zapłacenia mandatu nie zawsze jest proste. W efekcie zagraniczni kierowcy dosyć często unikają płacenia mandatów. Relatywnie najrzadziej udaje się uzyskać zapłatę mandatu od kierowców z Rumunii. Jedynie 42% rumuńskich kierowców zapłaciło wystawione im w 2022 r. w Holandii mandaty.

W przypadku Francuzów i Irlandczyków było to 51%, wśród Greków 55%, a w przypadku Hiszpanów 57% - poinformował portal http://welingelichtekringen.nl .

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Stromae odwołał wszystkie koncerty. Podał powód

To jeden z najbardziej znanych współczesnych muzyków, tworzących piosenki w języku francuskim. Fani, którzy liczyli, że wrótce zobaczą Stromae na żywo, muszą jednak poczekać.

Belgijski artysta w ubiegłym roku wrócił na scenę po wieloletniej przerwie spowodowanej wypaleniem zawodowym i problemami zdrowotnymi. W 2022 r. wydał też wreszcie kolejny album, płytę „Multitude”.

Na ten rok zaplanowano jego trasę koncertową. Z powodów zdrowotnych część koncertów odwołano już kilka miesięcy temu, a teraz Stromae poinformował, że anuluje całą trasę.

„Kilka miesięcy temu zauważyłem, że stan mojego zdrowia się pogarsza i dlatego odwołałem kilka koncertów we Francji i innych krajach europejskich. Otoczony lekarzami, rodziną, przyjaciółmi i moim zespołem miałem nadzieję, że szybko wrócę do formy i będę mógł koncertować i spotykać się z wami” - napisał w oświadczeniu skierowanym do fanów.

„Niestety muszę dziś zaakceptować to, że ten okres odpoczynku będzie musiał być dłuższy, niż wcześniej myślałem. Jest mi niezwykle przykro, że nie będę w stanie spełnić mojej obietnicy i muszę dziś ogłosić odwołanie trasy Multitude tour”, dodał Stromae w oświadczeniu, opublikowanym między innymi na stronie internetowej muzyka: TUTAJ

Stromae nie wystąpi więc na festiwalach Rock Werchter pod koniec czerwca tego roku i Down The Rabbit Hole na początku lipca. Odwołano też koncerty między innymi w Brukseli, Paryżu, Lille, Bourdeaux i Amsterdamie.

Paul Van Haver, bo takie jest prawdziwe imię i nazwisko Stromae, urodził się w 1985 r. w Etterbeek (Region Stołeczny Brukseli). Jego matka jest Belgijką, a ojciec pochodził z Rwandy padł ofiarą ludobójstwa, do którego doszło w 1994 r. w tym kraju.

Stromae światową sławę zyskał w 2009 r., kiedy jego piosenka „Alors on danse” stała się hitem w wielu krajach europejskich. W 2010 r. wydał albus „Cheese”, w 2013 r. „Racine carrée”, a w 2022 r. „Multitude”.

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Ben Houdijk / Shutterstock.com

(łk)

Polska: Czy po pijanemu można prowadzić auto na swojej działce? Jest wyrok w takiej sprawie

Osoba pod wypływem alkoholu wsiada za kierownicę, ale nie jedzie drogą publiczną. Porusza się tylko po swojej posesji. Czy można za to dostać mandat?

Sąd zajmował się sprawą mężczyzny, który po wypiciu alkoholu wsiadł do samochodu, ruszył na własnej posesji, dojechał do bramy, ale nie wyjechał poza obręb swojej działki.

„Miał we krwi 1,7 mg/l, co daje około 3,6 promila – przypomina Autoswiat.pl i uczula: – Nie wyjechał on jednak na drogę publiczną, przed bramą wjazdową za kierownicę wsiadła trzeźwa osoba, a pijany mężczyzna był dalej tylko wieziony”.

Mimo to stanął przed sądem.

Ostatecznie kierowca został uniewinniony, a sąd w Rybniku uznał, że zakaz jazdy pod wpływem alkoholu obowiązuje w ruchu lądowym. To w tej sprawie kluczowe.

Definicja ruchu lądowego

Autokult.pl przypomina orzeczenie Sądu Najwyższego z 1976 r., w którym stwierdzono, że „miejscem, gdzie odbywa się ruch lądowy, nie jest podwórko prywatnego domu mieszkalnego”.

Kolejny wyrok SN pochodzi z 2009 r. i tam stwierdzono, że „Ruchem lądowym jest nie tylko ruch na drogach publicznych, w strefach zamieszkania, ale również ruch w miejscach dostępnych dla powszechnego użytku. Do miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów nie mogą natomiast zostać zaliczone miejsca, w których nie odbywa się ruch ogólnodostępny, a jedynie w danym miejscu dopuszczone jest do ruchu wąskie grono osób”.

To zdanie nie jest już tak jasne, jak wygłoszone dekady temu, ale rybnicki sąd sięgnął po jeszcze jeden argument SN. Tym razem z 2012 roku. Wówczas stwierdzono, że wskazane w  Prawie o ruchu drogowym obszary, w których może odbywać się ruch lądowy, „mają charakterystyczne cechy wspólne, a mianowicie muszą być ogólnodostępne i wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób. Prowadzi to do wniosku, że grunt rolny, podobnie jak podwórko przydomowe, nie może być uznany za miejsce, gdzie odbywa się ruch lądowy pojazdów”.

Po pijanemu lepiej nie wsiadać do samochodu

Oznacza to, że teren prywatny lub zamknięty dla postronnych wyłącza z prawnego użycia pojęcie ruchu lądowego.

„Mimo wszystko lepiej za kierownicę nie wsiadać po alkoholu, nawet chcąc prowadzić auto jedynie po swoim podwórku. Przestawianie samochodu na podwójnym gazie może być niebezpieczne dla osób znajdujących się w tym samym momencie wokół auta. Konsekwencje potrącenia osoby autem mogą być bardzo poważne, a fakt, że kierowca w tym momencie był pijany, na pewno sytuacji nie poprawi. Już w momencie, gdy postronne osoby będą zagrożone, mogą być podstawy do ukarania prowadzącego tak, jakby to była droga publiczna” – przypomina Auto-świat.

14.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Subscribe to this RSS feed