Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Belgia, Flandria: Nie płuc lub jelita. Ten rak najczęściej atakuje mężczyzn
Belgia: Nauczyciel religii zwolniony. Wysyłał uczennicy niestosowne wiadomości

Niemiecka reżyserka z Nagrodą Jury w Cannes!

Niemiecka reżyserka z Nagrodą Jury w Cannes! Fot. Shutterstock, Inc.

Nagrodzony w Cannes film „Sound of Falling” Maschy Schilinski opowiada historię czterech pokoleń w małej wiosce w północno-wschodnich Niemczech.

„Bałam się, że źle usłyszałam” – powiedziała 41-letnia reżyserka i scenarzystka, Mascha Schilinski, gdy jej film został ogłoszony laureatem Nagrody Jury na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. „To był nieco surrealistyczny moment – po prostu wspaniały”.

Przed festiwalem reżyserka powiedziała, że jest „niesamowicie szczęśliwa”, że jej film „Sound of Falling” został wybrany do głównego konkursu na Festiwalu Filmowym w Cannes. „To marzenie filmowca!”

W tym roku Niemcy były reprezentowane także przez Fatiha Akina (którego historyczny film „Amrum” wyświetlano poza konkursem) oraz Christiana Petzolda (którego film fabularny „Mirrors No. 3” został wybrany do udziału w Directors' Fortnight). Schilinski była tym samym jedynym niemieckim twórcą, którego film znalazł się w konkursie głównym, pierwszym od czasu, gdy Maren Ade wywołała poruszenie na festiwalu w 2016 roku filmem „Toni Erdmann”.

„Sound of Falling” rozgrywa się na farmie w małej wiosce w północno-wschodnich Niemczech. Przedstawia życie czterech pokoleń kobiet mieszkających na farmie, przeplatając ich historie, przeskakując tam i z powrotem między różnymi liniami czasu, aż granice między nimi się zacierają. To, co zaczyna się jako portret czterech pokoleń, staje się rozległym przedstawieniem stulecia.


29.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onśroda, 28 maj 2025 14:07

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież