Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Belgia: W Belgii prognozowana długość życia dłuższa niż w Polsce…
Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż
Belgia: Drugi dom w Hiszpanii? Tylu Belgów już kupiło

Belgijski turysta zginął w Tajlandii

Belgijski turysta zginął w Tajlandii Fot. Shutterstock, Inc.

Pochodzący z Mechelen (prowincja Antwerpia) mężczyzna po trzydziestce zmarł w Tajlandii. Zginął podczas spływu tratwami w okolicach Chiang Mai.

Śmierć Belga została potwierdzona przez belgijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Lokalne media donoszą, że mężczyzna wypadł za burtę podczas spływu po rzece Taeng w północnej prowincji Chiang Mai.

Ofiara płynęła w nadmuchiwanej łodzi z dwojgiem przyjaciół, kiedy tratwa uderzyła w skałę. Mężczyzna wpadł do rwącej rzeki. „Znajomi rzucili w jego kierunku linę, ale nie był w stanie jej złapać, po czym został pochłonięty przez wodę" - podają lokalne media.

Kamizelka ratunkowa mężczyzny została znaleziona około 2 kilometry od miejsca wypadku. Poszukiwania przerwano w nocy, ale wznowiono je rano. Tego samego dnia znaleziono ciało w odlegości około 10 kilometrów od miejsca wypadku, w dole rzeki.

Chociaż Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło śmierć mężczyzny, nie ujawniono dalszych informacji na temat tożsamości ofiary oraz dokładnych okoliczności wypadku.

25.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież