Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Bez urlopu latem? „Wiele plusów”
Polska: Sztandarowa obietnica trafiła do kosza. Cios w pracodawców
Belgijski samolot wraca do domu po misji w Strefie Gazy
Polska: Za chwilę startuje rok szkolny, a nie ma kto prowadzić lekcji
Temat dnia: Późniejsza emerytura w Belgii, dodatkowych 100 mln euro dla państwa
Polska: Czarny Księżyc nad nami. Ciemne niebo już w ten weekend
Słowo dnia: Volkoren
Belgia: Potaniał o 5%. Jest w prawie każdej kuchni
Belgia: „Pierwsza taka fabryka w Europie”. Zatrudnią pół tysiąca ludzi!
Polska. Sąd Najwyższy: dług alimentacyjny nie przedawnia się

Belgijski samolot wraca do domu po misji w Strefie Gazy

Belgijski samolot wraca do domu po misji w Strefie Gazy Fot. Shutterstock, Inc.

Belgijski wojskowy samolot transportowy A400M wraz z załogą powrócił we wtorek wieczorem do kraju po 16-dniowej misji niesienia pomocy humanitarnej w Strefie Gazy. Maszyna przez cały czas stacjonowała w Jordanii i wykonała 12 lotów, podczas których dostarczono łącznie 190 ton żywności i wody.

Dowódca sił powietrznych, Bruno Beeckmans, określił operację jako „stuprocentowy sukces”, podkreślając jednocześnie, że sytuacja humanitarna w Strefie Gazy nadal jest krytyczna. Wszystkie loty zakończyły się powodzeniem i nie doszło do tzw. „braku zrzutów”, czyli misji przerwanych bez dostarczenia pomocy. Nie odnotowano także żadnych ofiar na ziemi.

Beeckmans zaznaczył jednak, że zrzuty pomocy z powietrza zawsze wiążą się z ryzykiem. „W porównaniu z rokiem 2024 zauważyliśmy, że ludność jest bardziej głodna i desperacko potrzebuje pożywienia. To zwiększało ryzyko, że ludność cywilna będzie się przemieszczać do stref zrzutu” – powiedział. Aby zminimalizować zagrożenie, belgijskie wojsko wybierało wyłącznie bezpieczne lokalizacje z dala od dróg i terenów zabudowanych, zatwierdzone wcześniej przez Izrael.

Pułkownik, Quentin Aelvoet, przyznał, że niektóre państwa partnerskie początkowo decydowały się na bardziej ryzykowne miejsca zrzutu, ale później prosiły o możliwość skorzystania z bezpieczniejszych stref wyznaczonych przez Belgię. „Czasami było to źródłem napięć, ponieważ 10 samolotów zrzucających pomoc humanitarną w tym samym miejscu nie było w planach. Jednak dzięki koordynacji udało nam się rozwiązać wszelkie problemy” – podkreślił.

Belgia odgrywa jedną z kluczowych ról w międzynarodowych działaniach pomocowych, odpowiadając za 18 procent całej dotychczas dostarczonej z powietrza pomocy. Więcej wsparcia przekazały jedynie Zjednoczone Emiraty Arabskie.


21.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onczwartek, 21 sierpień 2025 11:01

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież