W oknie życia w Antwerpii znaleziono dziecko – poinformował burmistrz miasta, Bart De Wever, który do czasu znalezienia maluchowi nowego domu pełni funkcję jego urzędowego opiekuna. Burmistrz nadał mu imię Finn, choć oficjalne imię chłopca jest inne i nie zostanie zdradzone.

Okno życia w Antwerpii jest jedynym takim w kraju. Zostało utworzone w 2000 roku przez organizację Moeders voor Moeders („Matki dla matek”), aby umożliwić kobietom, które nie są w stanie zapewnić dziecku opieki, anonimowe oddanie niemowlęcia w bezpieczne ręce.

Kiedy okno zostaje otwarte, organizacja charytatywna otrzymuje sygnał i natychmiast wysyła na miejsce wykwalifikowanego opiekuna. Choć matka dziecka może pozostać anonimowa, organizacja próbuje ją znaleźć, aby wesprzeć ją w trudnej sytuacji życiowej.

Chłopca podrzucono w Antwerpii już jakiś czas temu, ale z powodu „kwestii prywatności”, wiadomość ta była utrzymywana w tajemnicy. Dziecko jest zdrowe i otrzymało nowe imię, które również nie zostało zdradzone, niemniej jednak, jego oficjalny opiekun, De Wever, nadał mu imię Finn.

„Niestety nie udało nam się dotrzeć do matki dziecka. Jeśli się do nas zgłosi, będzie tu bardzo mile widziana” - poinformował burmistrz.

 19.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jeżeli wyjeżdżasz na urlop, pamiętaj, by odpowiednio przygotować swój dom lub mieszkanie. Kilka prostych kroków może uchronić cię przed kradzieżą czy zalaniem.

Szykując się na wakacje, pamiętaj, żeby odpowiednio zabezpieczyć swój dom. Poniżej podajemy kilka skutecznych porad, jak to zrobić.

Zamknij okna i odetnij media

Przede wszystkim upewnij się, że masz zamknięte wszystkie okna. Nawet przez lekko uchylone okno włamywacz może w łatwy sposób dostać się do twojego domu. Według policyjnych statystyk, nawet 80 proc. włamań odbywa się właśnie przez pozostawione otwarte okno lub drzwi balkonowe. Dodatkowo odetnij wszystkie media. Wyłącz korki, zakręć wodę i gaz. To może uchronić zarówno ciebie jak i twoich sąsiadów przed ewentualną awarią, np. zalaniem czy pożarem instalacji elektrycznej. Jeśli jednak masz jedzenie w lodówce, zostaw ten obieg prądu włączony.

Poproś o pomoc znajomego lub sąsiada

Jeżeli masz dobrego sąsiada, poproś go o przypilnowanie mieszkania. W razie potrzeby zostaw mu dodatkowe klucze, by mógł sprawdzić czy z twoją nieruchomością jest wszystko w porządku. To dobre rozwiązanie również, gdy masz w domu dużo roślin, które potrzebują częstego podlewania.

Wykorzystaj nowoczesne technologie

Możesz zainwestować w alarm lub system monitoringu. Kamery z odpowiednią aplikacją pozwolą ci doglądać swoje mieszkanie nawet z najbardziej odległego zakątka świata. Dzisiejsze rozwiązania technologiczne pozwalają także na zainstalowanie urządzeń „symulujących obecność” w domu. Polegają na tym, że włączają się automatyczne i imitują światło bądź telewizor czy radio. Dla włamywacza to odstraszający sygnał, że jednak ktoś jest w domu.

Nie wrzucaj zdjęć do sieci

Choć to dla niektórych może wydawać się wręcz niemożliwe do zrealizowania, to ze zdjęciami z wakacji lepiej poczekać do powrotu. Należy pamiętać, że w sieci takie posty widoczne są nie tylko dla naszych znajomych. Złodzieje i włamywacze grasują również tam i w ten sposób sprawdzają, która nieruchomość może pozostawać bez opieki.

Nie informuj o urlopie wszystkich

Lepiej nie informuj o swoim urlopie wszystkich z bloku ani znajomych z internetu. Wieści szybko się rozchodzą i mogą w zaskakującym tempie trafić do niewłaściwych osób. To może niestety obrócić się przeciwko tobie i skończyć włamaniem lub dewastacją mienia.

Ubezpiecz dobytek

Jeżeli nie masz ubezpieczonego mieszkania, wykup polisę. Wybierając odpowiednią dla siebie ofertę dokładnie przeczytaj jej warunki. Niektóre umowy nie obejmują bowiem kradzieży czy zwarć elektrycznych. Pamiętaj, że nie musisz od razu wykupywać ubezpieczenia na rok. Na rynku można znaleźć także oferty krótkoterminowe, idealne na czas urlopu. Cena takiego ubezpieczenia uzależniona jest od wielu czynników, ale średnio zapłacimy za polisę od 75 do nawet 300 złotych.

19.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: Shutterstock, Inc.

(ec)

„Rodzina jest oczkiem w głowie rządu” – mówi premier Morawiecki i przedstawia rozwiązania, które mają sprawić, że w Polsce będzie się rodziło więcej dzieci i będzie łatwiej je wychować.

Czwartkowa konferencja prasowa była zapowiadana od kilku dni, bo to na niej miały zostać przedstawione szczegóły „Polskiego Ładu” w sferze polityki prorodzinnej. Chodzi nie tylko o zabezpieczenie bytu, ale także sprawienie, że będzie rodziło się więcej dzieci. „Dziś stoimy przed dziejowym wyzwaniem związanym z niekorzystnymi trendami w obszarze demografii, czyli spadkiem dzietności, któremu towarzyszy starzenie się polskiego społeczeństwa. Dlatego podjęliśmy decyzję o opracowaniu kompleksowej i wieloletniej Strategii Demograficznej.” – mówił Mateusz Morawiecki i dodał, że wszystkie działania rządu mają zatrzymać negatywny trend, jakim jest m.in. przychodzenie na świat małej liczby dzieci. W 2020 r. urodziło się w Polsce tylko ok. 355 tys. dzieci, czyli najmniej od 2003 roku.

„Nasza Strategia Demograficzna jest kompatybilna ze Strategią na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i z Polskim Ładem. Wyznacza kierunki i pokazuje kompleksowość działań zmierzających do poprawy struktury demograficznej kraju.” – dodała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiadając, że nadal będą podejmowane takie działania jak „Program 500 plus”, „Dobry Start”, „Maluch plus” czy „Karta Dużej Rodziny”. Mają być też nowe inicjatywy.

Kapitał opiekuńczy. To zapowiadane już 12 tys. zł wypłacane na drugie i każde kolejne dziecko. Pieniądze do rodziców mają wpływać w comiesięcznych transzach. Można będzie wybrać, czy będzie tak przez rok, czy dwa lata po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia.

Nowe żłobki. Maląg mówiła, że państwo chce rozbudowywać, już istniejącą sieć żłobków, a jednocześnie kapitał opiekuńczy jest rozwiązaniem dla osób, które wychowaniem dziecka chcą się zająć same. Ma to być "rekompensata utraty dochodów" w sytuacji, gdy rodzic chciał pracować w niepełnym wymiarze lub zatrudnić opiekę do dzieci.

Mieszkania. "Chcemy wprowadzić instrument "mieszkanie bez wkładu", który zniesie barierę, która powodowała, że trzeba było odkładać tę decyzję czasami o kilka lat. Po drugie, chcemy wprowadzić bon mieszkaniowy dla rodzin, które już mają dzieci, ale mieszkają w bardzo małych mieszkaniach, a gdyby udało im się tę barierę przezwyciężyć, chętnie zdecydowałyby się na kolejne dzieci." – mówiła minister Maląg.

Praca. Rodzinom mają też pomóc zmiany w Kodeksie Pracy. Rząd chce ukrócić możliwości zawierania umów na czas określony (do dwóch umów maksymalnie na łącznie 15 miesięcy. Teraz to cztery umowy na 36 miesięcy).

Rodzice mają też otrzymać dodatkową ochronę przed zwolnieniem. „Chcemy to rozszerzyć, by niezależnie od tego, na jakim etacie, w jakim wymiarze pracy kobiety chcą pracować, były chronione. Absolutną nowością jest wprowadzenie ochrony dla ojców. Chcemy, by w 1. roku życia dzieci ojcowie również byli chronieni przed zwolnieniem z pracy, a w przypadku małżeństw, by ta ochrona dotyczyła ojców już w czasie ciąży żony." - poinformowała z kolei wiceminister Barbara Socha i zaznaczyła, że pracodawcy będą musieli informować pracownika w momencie podpisywania umowy o pracę o wszystkich uprawnieniach związanych z rodzicielstwem.

Zaprezentowany właśnie dokument teraz trafi do konsultacji społecznych.

19.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(ec)

Mają zamiar startować w wyborach lokalnych i parlamentarnych. Samorządowcy łączą siły i zapowiadają walkę z centralizacją Polski.

Prezydenci Poznania, Wrocławia czy Gdyni mocniej wchodzą w krajową politykę. W senacie umowę o współpracę podpisali samorządowcy z czterech stowarzyszeń oraz parlamentarzyści z senackiego zespołu samorządowego. „Porozumienie sił samorządowych ma służyć zapobieganiu dalszej centralizacji państwa i zbudowaniu jak najszerzej reprezentacji sił prodemokratycznych i prosamorządowych w wyborach parlamentarnych i samorządowych.” – ogłosił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Celem tych połączonych sił jest wystawianie kandydatów zarówno w wyborach lokalnych jak i parlamentarnych. Wszelkie działania polityczne mają być koordynowane przez senacki zespół.

Kto zawiązał współpracę?

Samorządy dla Polski,
Dolny Śląsk Wspólna Sprawa,
Stowarzyszenie Wielkopolska – kierunek Europa,
Łączy Nas Samorząd.

„Szanowni rządzący, idziemy po was. Idziemy po władzę. Idziemy po to, żeby ratować samorząd. Jednoczymy się po to, żeby pójść do wyborów i odegrać w tych wyborach znaczącą rolę. Do tej pory inicjatywy samorządowe różnie wypadały, jeśli chodzi o zaangażowanie w wybory. Dzisiaj sytuacja jest wyjątkowa. Dzisiaj sytuacja jest bardzo trudna.” – mówił na konferencji w Senacie Wadim Tyszkiewicz, senator i były prezydent Nowej Soli.

Dodał, że obecnie samorząd przez rząd Zjednoczonej Prawicy jest pomijany, m.in. w „Polskim Ładzie”, a lokalni politycy się na to nie zgadzają: „Nie możemy pozwolić na to, żeby samorząd był marginalizowany i spychany na obrzeża polityki. Naszym celem jest powrót do normalności, naszym celem są wybory. Dlatego samorządowcy powinni się zaangażować w ten ruch.” – zachęcał Tyszkiewicz.

Jaśkowiak dodał, że rząd używa, do osłabienia samorządów, zmian podatkowych. Miasta tracą przez to wpływy, a tym samym tracą na tym mieszkańcy. „To dla nich musimy bronić samorządów przed centralizacją. Wybory w Rzeszowie czy wcześniejsze do Senatu, w których wystartowali prezydenci miast, doświadczeni samorządowcy, pokazały, że możemy to zrobić tylko razem. Nie możemy wytracać energii na niepotrzebne polityczne i partyjne dyskusje, zarówno na poziomie regionalnym jak i krajowym. Musimy postawić na synergię sił i potencjałów. Tylko wtedy wygramy.” – mówił prezydent Poznania.

19.06.2021 Niedziela.NL // Bron: News4Media // fot.: Shutterstock, Inc.

(ec)