Belgia: Były selekcjoner Belgii ma nową pracę. Nie jest to reprezentacja Polski…
- Written by Redakcja
- Published in Sport
- Add new comment
Polskie media spekulowały, że być może Roberto Martinez zostanie nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych. Były trener reprezentacji Belgii wybrał jednak ofertę z Portugalii.
Hiszpan przez sześć lat był selekcjonerem Czerwonych Diabłów. Największy sukces osiągnął w 2018 r., kiedy na mundialu w Rosji Belgia zdobyła brązowy medal. W EURO 2020 (rozegranym z powodu pandemii w 2021 r.) reprezentacja Belgii przegrała w ćwierćfinale z Włochami, późniejszymi zwycięzcami całego turnieju.
Niedawny mundial w Katarze był dla podopiecznych Martineza fatalny. Belgia, uważana za jednego z faworytów do walki o medale, nie wyszła nawet z grupy.
- Wiedziałem, że odejdę. Bez względu na wynik, nawet gdybyśmy zostali mistrzami świata. Podjąłem tę decyzję tuż przed turniejem. Zawsze angażuję się w projekty długoterminowe. Od 2018 r. miałem wiele ofert z różnych klubów, ale byłem lojalny i chciałem dokończyć to zadanie - mówił po mundialu Martinez, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Po Mistrzostwach Świata na stanowiskach selekcjonerów jest sporo wakatów. Także prezes PZPN-u szuka nowego trenera po tym, jak nie przedłużono umowy z Czesławem Michniewiczem. W polskich mediach Martinez był wymieniany jako jeden z kandydatów.
W poniedziałek Portugalski Związek Piłki Nożnej poinformował jednak, że Martinez poprowadzi jednak Portugalię. Zostanie następcą Fernando Santosa, który prowadził reprezentację Portugalii przez osiem lat i wywalczył z nią w 2016 r. mistrzostwo Europy.
10.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Studenci polują na pokoje. W miesiąc cena może znacznie podskoczyć
- Polska: Dożynki bez alkoholu? Takim zakazem mają się zająć politycy
- Polska: Mazda 6 za 11 tys. zł, Opel Astra za 3 tys. zł. Gdzie szukać samochodów odebranym pijanym
- Polska: Były minister zdrowia skopany na ulicy. To krzyczeli napastnicy
- Polska: Ostatnie dni wakacji mają być ciepłe. I to zła wiadomość, bo może zginąć więcej osób