Belgia, Herne: Nowe szczegóły na temat piątkowej strzelaniny. "Ofiara" to tak naprawdę główny sprawca?
Pojawiły się nowe informacje na temat piątkowej strzelaniny w miejscowości Herne (Brabancja Flamandzka). Wygląda na to, że to mieszkaniec domu, uznawany wcześniej za ofiarę, sam otworzył ogień. Wskutek strzelaniny, dwie osoby odniosły poważne obrażenia, na szczęście ich życiu nie zagraża już dłużej niebezpieczeństwo.
Do strzelaniny doszło w piątkową noc, w domu przy ulicy Manhovestraat. Niebezpieczna konfrontacja miała miejsce pomiędzy mieszkańcem domu a pięcioma osobami z zewnątrz. Dwie z nich zostały ciężko ranne. Ich stan jest obecnie stabilny.
Pierwotnie sądzono, że grupa obcych osób zamierzała obrabować dom. Lokatora uznano za ofiarę. Teraz okazuje się, że 29-latek jest jedynym podejrzanym. Wkrótce zostaną postawione mu zarzuty usiłowania morderstwa.
Pozostałe pięć osób (21-29 lat), pochodzi z okolic Lessines oraz Enghien. Policja uważa, że mężczyźni zjawili się w domu przy ulicy Manhovestraat na prośbę lokatora. Przekazano, że podejrzany miał porozmawiać z jednym z gości o sprawie związanej z pieniędzmi bądź kobietami. Kiedy grupa zjawiła się na miejscu, 29-latek natychmiast otworzył ogień.
05.02.2018 Niedziela.BE