Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zlikwidują senat? Rząd już podjął decyzję
Kłopot szkół na koniec roku. Muszą szukać starych drukarek
Belgia: Kontrowersje wokół zakazu obozowisk dla bezdomnych w Gandawie
Pracownik w tym wieku jest na wagę dopłaty. Sprawdź jakiej
Belgia: Nauczyciel-pedofil skazany. „Ofiary w wieku 4-7 lat”
Nie wierzymy, że Tusk i Nawrocki będą ze sobą współpracować
Belgia: Wolontariusze poszukują kobiety zaginionej w 2010 roku
Niemcy: Odsłonięto pomnik upamiętniający polskie ofiary II wojny światowej
Temat dnia: Za dużo alkoholu, a za mało owoców i warzyw! Belgijska dieta daleka od ideału
Belgia: Śmiertelny atak nożem w autobusie w Antwerpii
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Leuven: Znaleziono ciała kobiety i dziecka. Podejrzany odebrał sobie życie

Ciała kobiety i dziecka zostały odkryte przez policję w Leuven w budynku położonym przy Oude Markt, jednym z najbardziej ruchliwych placów we flamandzkim mieście.

Kilka pojazdów policyjnych przybyło do budynku ulokowanego na rogu placu około godziny 17:00 w poniedziałek po południu, 17 lipca, kiedy obszar ten był pełen miejscowych i turystów. Później zjawiły się karetki pogotowia.

Policja otrzymała zgłoszenie około godziny 16:30 w poniedziałek od mężczyzny, który powiedział, że jego pracodawca poszedł do jego domu i groził skrzywdzeniem swojej żony i dzieci. Informację tę potwierdziła Julie Plevoets, rzeczniczka prokuratury w Leuven. „Wkrótce potem osoba ponownie skontaktowała się z numerem 112, aby zgłosić, że jego pracodawca powiedział mu, że zabił żonę i dziecko i groził, że odbierze sobie życie”.

Po sprawdzeniu budynku policja znalazła martwe ciała 37-letniej kobiety i 5-letniego dziecka. Obok ciał leżało płaczące dziecko, które miało obrażenia zagrażające życiu, ale nie jest już w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że zarówno kobieta, jak i dziecko padły ofiarą rodzinnej tragedii. We wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która ma ustalić dokładną przyczynę i czas śmierci ofiar.

W poniedziałek wieczorem przeprowadzono poszukiwania w lesie Bokrijk. Tam ostatecznie znaleziono podejrzanego. „Śledztwo prokuratury z Limburgii wykazało, że podejrzany odebrał sobie życie” - poinformowała policja.

18.07.2023 Niedziela.BE // fot. PixelBiss / Shutterstock.com

(kk)

Polska: Małe sklepy padają jak muchy. Pomoc PiS nie wypaliła

Najnowsze dane ze sklepowego rynku. Ani niedziele niehandlowe, ani podatki nakładane na markety nie zatrzymały powolnej śmierci małych sklepów.

Od kiedy w Polsce władzę przejął PiS, zniknął niemal co 10 sklep. Jak podała „Rzeczpospolita”, według danych Dun & Bradstreet tylko w 2022 roku zostało zamkniętych 2 tys. placówek. Oznacza to, że obecnie jest ich w Polsce 370,1 tys.

I to nie są jeszcze najgorsze wiadomości, bo od początku roku detaliści zawiesili niemal 4,7 tys. działalności. Eksperci szacują, że w tym roku będzie aż 10 tys. takich przypadków.

Jakie sklepy znikają najczęściej?

Rybne,
księgarnie,
artykuły piśmiennicze,
obuwnicze.

Nie jest tajemnicą, że od lat sytuacja małych sklepów jest trudna. W ciągu 13 lat liczba wszystkich placówek spadła o 91 tysięcy. Ostatnio palącym problemem dla przedsiębiorców okazują się rosnące koszty pracy, mediów i to, że podwyżka cen zmusza wielu Polaków do oszczędności – na zakupy wydają mniej.

Podatek i zakaz

Sytuacja jest zła i nie zatrzymują tego trendu posunięcia władzy, która często powtarza, że chce chronić małe, rodzinne, sklepowe biznesy. Temu właśnie miał służyć wprowadzony w 2021 r. tzw. podatek od marketów. Przewiduje on dwie stawki – 0,8 proc. dla przedsiębiorstw, które osiągają przychody między 17 a 170 mln zł miesięcznie oraz 1,4 proc. dla tych, których dochody przekraczają 170 mln zł miesięcznie.

Miał pomóc także zakaz handlu w niedzielę. Dzięki temu rozwiązaniu małe sklepy zyskały możliwość otwieranie swoich sklepów w dni wolne od handlu. Nie miałyby w tym czasie żadnej konkurencji w postaci dużych sklepów. Efekt?

Inspektorzy pukają do sklepów

– W 2022 r. skontrolowaliśmy 2868 placówek handlowych. Dodatkowo inspektorzy pracy, dokonując rozpoznania w odpowiedzi na sygnały obywatelskie, odwiedzili 1488 placówek, stwierdzając, że były one zamknięte zgodnie z przepisami. Działania kontrolne i rozpoznawcze objęły więc w sumie 4556 sklepów – wylicza rozmowie z wiadomoscihandlowe.pl Wojciech Gonciarz, dyrektor Departamentu Prawnego w Państwowej Inspekcji Pracy.

I precyzuje: – W związku z ujawnionymi wykroczeniami, na 249 osób nałożono grzywnę na drodze mandatu karnego. Te osoby nie kwestionowały swojej winy. Do sądu skierowano 126 wniosków o ukaranie, przy czym należy podkreślić, że wnioski inspektorów pracy obejmują wszystkie rozpoznane wykroczenia przy kontroli, nie tylko w zakresie zakazu handlu w niedziele i tak też rozstrzyga to sąd.

19.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Polska: Wyglądało to jak potracenie przez bmw. Może to być jednak zabójstwo

Młoda kobieta może odpowiadać przed sądem za zabójstwo. Bo śledczy podejrzewają, że celowo potrąciła swojego chłopaka. Mężczyzna nie żyje.

Do wypadku doszło 15 lipca około godziny 7.20 w miejscowości Bobrowniki.

Kierująca piła wcześniej alkohol

„Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 22-letnia kobieta, kierując pojazdem marki BMW, potrąciła 26-letniego mężczyznę, który pomimo prowadzonej na miejscu akcji reanimacyjnej zmarł. Kierująca pojazdem kobieta znajdowała się w stanie nietrzeźwości.

Badanie wykazało, że miała blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne oraz ustalili świadków. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łowiczu” – czytamy.

Teraz jednak okazuje się, że sprawa jest znacznie poważniejsza.

Próbowali go reanimować. Bezskutecznie

Kobieta, która kierowała bmw, spotykała się z ofiarą już od dłuższego czasu. To był burzliwy związek – często się kłócili. Tak też miało się stać tuż przed wypadkiem. Kiedy do niego doszło, do leżącego na ziemi mężczyzny podbiegli świadkowie. Próbowali go reanimować, ale potrącony niestety zmarł.

Początkowo wydawało się, że to wypadek ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 12 lat więzienia. Ale pod uwagę była brana także inna wersja. Ta wskazywała, że kobieta mogła celowo potrącić samochodem ofiarę. Po przesłuchaniu sprawczyni śledczy uznali ten scenariusz za bardzo prawdopodobny.

– 22-latka usłyszała zarzuty dotyczące zbrodni zabójstwa i kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Formalnie przyznała się do przedstawionych zarzutów, ale twierdzi, że nie chciała tego zrobić – powiedział Polsat News Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Sprawczyni żałuje tego, co zrobiła

Prokuratorzy odtworzyli przebieg zdarzenia. Ustalili, że między partnerami doszło do sprzeczki. Mężczyzna wyszedł z domu, a za nim kobieta. Wsiadła do bmw i ruszyła.

– Z relacji świadków wynika, że początkowo zajeżdżała mu drogę, następnie pojechała do tyłu, rozpędziła się i z dużą prędkością udała się w jego stronę, używając przy tym najprawdopodobniej hamulca ręcznego – opisuje prokurator.
I dodaje: – Kobieta bardzo żałuje. Twierdzi, że nie chciała zabić swojego chłopaka. Odtworzony przebieg wydarzeń wskazuje w sposób jednoznaczny, że zarzut zabójstwa jest jak najbardziej zasadny.

Sprawczyni grozi nawet dożywocie.

18.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sl)

Polska: Gdzie się można teraz kąpać? Aplikacja pokaże nam bezpieczne kąpielisko

GIS rozbudowuje swój serwis kąpieliskowy, a to oznacza, że można mieć go w telefonie w postaci aplikacji.

Od lat Główny Inspektorat Sanitarny prowadzi w internecie serwis, który jest bardzo przydatny latem. Mówimy o sk.gis.gov.pl.

Serwis kąpieliskowy

To serwis kąpieliskowy z mapą Polski, na którą naniesione są wszystkie miejsca do pływania. Co ważne, przy każdym punkcie jest zaznaczone, czy woda w danym kąpielisku jest zdatna do użytku.

I nie wszystkie punkty na mapie są zielone, co oznacza, że można się tam bezpiecznie pławić w wodzie. Obecnie zastrzeżenia są np. co do kąpieliska miejskiego w Sokółce (woj. podlaskie). Jak donosi raport – zakwitły tam sinice.

Wersja na telefon

Jak tłumaczy rzecznik prasowy GIS Szymon Cienki, w bazie są wyłącznie miejsca (685), które spełniają wszelkie formalne wymogi strzeżonego kąpieliska.

– Można tam pływać bezpiecznie, bo pod opieką ratownika, bez niespodzianek kryjących się na dnie zbiornika – tłumaczy.

Teraz serwis ma swoją wersję na telefon. Aplikacja wskaże najbliższe polecane kąpieliska.

– Tam, gdzie mieszkamy, zazwyczaj znamy okoliczne akweny, ale na wakacjach, w podróży warto polegać na sprawdzonym info – dodaje Cienki.

22.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed