Holenderskie szpitale zatrudniały belgijskich więźniów
Przez co najmniej 7 lat belgijscy więźniowie pracowali przy przetwarzania prywatnej dokumentacji medycznej pacjentów holenderskich szpitali. Głównym zadaniem osadzonych było usuwanie z kartotek zdjęć i spinaczy, by mogły być później zeskanowane.
W audycji Meldpunt van Omroep Max więźniowie opowiadali o tym, jak podczas pracy oglądali zdjęcia zgwałconych dzieci i kobiece piersi, a kiedy jakieś rejestry medyczne sprawiały im zbyt wiele problemów, po prostu je wyrzucali.
Więźniowie byli zatrudniani za pośrednictwem firmy iGuana, która twierdziła, że więźniowie pracują "pod ścisłym nadzorem" i podczas pracy nie mają możliwości przeglądania dokumentów, przy których pracują, z powodu zbyt szybkiego tempa pracy.
W styczniu tego roku firma iGuana był zamieszana w inną sprawę, w której błąd człowieka doprowadził do utraty danych tysięcy pacjentów z dwóch holenderskich oraz jednego belgijskiego szpitala.
07.03.2016 MŚ Niedziela.BE