Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Dziś nawet 27 stopni Celsjusza!
Niemcy: Obywatele Chin aresztowani pod zarzutem szpiegostwa
Polska: Termin mija o północy. Ostatnia szansa na złożenie PIT-a
Belgia: 53-latek przemycał 1,8 kg kokainy w... żołądku!
Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów
Belgia: Rower w leasingu? To coraz częstsze
Belgia: Ministerstwo Finansów zignoruje pierwszy błąd podatnika
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Pociągi między Ottignies i Brukselą-Schuman zawieszone do 5 maja
Polska: Bon turystyczny okazał się hitem. Będzie druga tura

Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów

Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów Fot. Canva

Dane są ponure i źle wróżą naszej przyszłości. W 2024 r. z rynku ubyło ponad 150 tys. osób w wieku produkcyjnym. Luka kadrowa robi się coraz większa.

W ciągu roku – jak podaje GUS – liczba Polaków w wieku produkcyjnym spadła do 22 milionów. To o 151 tys. mniej niż było nas w 2023 r.

Luka kadrowa może sięgnąć 5 milinów osób

To efekt starzenia się społeczeństwa i malejącej liczby 18-latków, którzy systematycznie zasilaliby szeregi pracowników w wiek produkcyjnym. Od 2010 r. liczba ludności w wieku produkcyjnym zmniejszyła się o prawie 3 mln osób. Do 2050 r. – według szacunków GUS – luka kadrowa może sięgnąć 5 mln osób.

A to oznacza, że Polska traci pracowników szybciej, niż jest w stanie ich zastąpić.

Nie chodzi tylko o ilość, ale i jakość pracowników

W ubiegłym roku wzrosła za to liczba osób w tzw. wieku produkcyjnym-niemobilnym. Kryją się pod tym pracownicy  w wieku 45-59/64 lata.

Zmniejszyła się natomiast liczba pracowników w wieku produkcyjnym-mobilnym. W tej grupie mieszczą się osoby w wieku 18-44 lata.

Natomiast liczba osób w wieku emerytalnym wzrosła do 23,8 proc. z 23,3 proc. rok wcześniej.

Braki kadrowe najbardziej dotkną przemysł, rolnictwo, edukację i handel. I nie chodzi tylko o ilość, ale także o jakość. A to oznacza, że bez sensownej polityki migracyjnej wpadniemy i  w lukę kadrową, i kompetencyjną.


30.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież