Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Co czwarta osoba ma korzenie migracyjne!
Belgia: Polska emerytami stoi? W Belgii mniej
Słowo dnia: Koopkrachtstijging
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 25 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Mieszkańcy Belgii młodsi niż Polacy
Belgia: Anderlecht z nagrodą za integrację osób niepełnosprawnych
Polska: To było pewne. Kolejne województwa myślą o swoich bonach turystycznych
Wkrótce do Belgii trafi kolejny lek na odchudzanie
Belgia na drugim miejscu w Europie pod względem praw LGBTQ+
Belgia: W ArcelorMittal zagrożonych nawet 190 miejsc pracy

Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów

Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów Fot. Canva

Dane są ponure i źle wróżą naszej przyszłości. W 2024 r. z rynku ubyło ponad 150 tys. osób w wieku produkcyjnym. Luka kadrowa robi się coraz większa.

W ciągu roku – jak podaje GUS – liczba Polaków w wieku produkcyjnym spadła do 22 milionów. To o 151 tys. mniej niż było nas w 2023 r.

Luka kadrowa może sięgnąć 5 milinów osób

To efekt starzenia się społeczeństwa i malejącej liczby 18-latków, którzy systematycznie zasilaliby szeregi pracowników w wiek produkcyjnym. Od 2010 r. liczba ludności w wieku produkcyjnym zmniejszyła się o prawie 3 mln osób. Do 2050 r. – według szacunków GUS – luka kadrowa może sięgnąć 5 mln osób.

A to oznacza, że Polska traci pracowników szybciej, niż jest w stanie ich zastąpić.

Nie chodzi tylko o ilość, ale i jakość pracowników

W ubiegłym roku wzrosła za to liczba osób w tzw. wieku produkcyjnym-niemobilnym. Kryją się pod tym pracownicy  w wieku 45-59/64 lata.

Zmniejszyła się natomiast liczba pracowników w wieku produkcyjnym-mobilnym. W tej grupie mieszczą się osoby w wieku 18-44 lata.

Natomiast liczba osób w wieku emerytalnym wzrosła do 23,8 proc. z 23,3 proc. rok wcześniej.

Braki kadrowe najbardziej dotkną przemysł, rolnictwo, edukację i handel. I nie chodzi tylko o ilość, ale także o jakość. A to oznacza, że bez sensownej polityki migracyjnej wpadniemy i  w lukę kadrową, i kompetencyjną.


30.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież