Belgia: 40% weterynarzy rezygnuje z pracy po trzech latach!

Po zaledwie trzech latach w zawodzie aż 40% młodych weterynarzy porzuca zawód – informuje Het Belang van Antwerpen. Lekarze weterynarii jak powód podają długie godziny pracy, wypalenie zawodowe i niegrzecznych klientów.

Tak duża rotacja kadry jest niekorzystna dla sektora, który teraz bije na alarm. Przy szybko starzejącej się sile roboczej, zawód lekarza weterynarii musi być w stanie znaleźć nowych pracowników i, co ważne, utrzymać ich na tym stanowisku.

„Wykonujemy naszą pracę z ogromną motywacją, ale jesteśmy sfrustrowani, że nie jesteśmy doceniani” — powiedział jeden z pracowników sektora.

W badaniu przeprowadzonym przez Professional Veterinary Union (UPV) 66% z ponad 500 młodych weterynarzy twierdzi, że nie wierzy już w przyszłość swojego zawodu. Respondenci często wymieniali dużą ilość pracy, niewystarczające wynagrodzenie i problemy ze starszymi kolegami jako największy powód chęci odejścia.

„Ukończyłam studia cztery lata temu i już wiele razy walnęłam głową w ścianę. W moim pierwszym miejscu pracy, w sektorze hodowli bydła, byłam wykorzystywana przez moich szefów” – powiedziała Elena, lekarz weterynarii. „Przez pierwsze miesiące nie otrzymywałam wynagrodzenia pod pretekstem 'poznawania klientów'. Potem płacono mi, ale bardzo mało”.

Wielu weterynarzy twierdzi, że ich pracodawcy zmuszają ich do pracy w charakterze freelancerów, co powoduje przeniesienie ciężaru podatkowego na pracownika, a nie na firmę.

W samej Flandrii w sektorze działa 3600 weterynarzy. Prawie 1/5 (800) z nich planuje przejść na emeryturę w ciągu najbliższych kilku lat. Przyjmowanie nowych weterynarzy jest ograniczane do 240 każdego roku przez nowe egzaminy wstępne dla studentów. Ci, którzy zdali egzamin, coraz częściej rezygnują z wymarzonego powołania na rzecz innych dziedzin lub powrotu na uczelnię.

Nadzorujący sektor Zakon Lekarzy Weterynarii zapewnia, że jest świadom problemu. „Wskaźnik rezygnacji jest wysoki (...). W przeszłości liczby te były zupełnie inne, ponieważ ludzie zwykle przechodzili do spokojniejszej gałęzi w zawodzie po 20 latach pracy, ale nadal pracowali jako weterynarze” – powiedział Theo Borgers, prezes Zakonu. Zakon organizuje regularne spotkania, aby spróbować załagodzić konflikty pomiędzy młodymi i starszymi weterynarzami.

Uniwersytety starają się również skupić na nauczaniu studentów o doświadczeniach zawodowych lekarzy weterynarii, aby młodzi absolwenci nie byli rozczarowani, gdy rozpoczną pracę. Nowe wytyczne dotyczące dyżurów również wkrótce zapewnią weterynarzom większą elastyczność, pomagając zapobiegać wypaleniu zawodowemu.

21.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)