Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rosnąca liczba studentów
Polska: Beata Kempa ma poważne problemy. W tle tornistry szkolne dla dzieci w Syrii
Belgia: Starsza kobieta oszukana przez fałszywych pracowników banku
Polska: „Jolka, Jolka pamiętasz...”. Nie żyje Felicjan Andrzejczak
Opóźnienie strefy niskiej emisji w Brukseli: kosztowne konsekwencje w przyszłości
Polska: Kary za marnowanie żywności mocno w górę. Żeby to się nie opłacało
Niemcy: Tu mieszkania studenckie najdroższe!
Polska: Zmyło wszystko, stadiony też. Dramat 100 klubów sportowych
Belgia: Linie lotnicze Brussels Airlines ponownie zawieszają loty do Tel Awiwu
Belgia: Mężczyzna postrzelony w brukselskiej kawiarni!
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Zakonnik z Belgii zamordowany w Kongo

Nie żyje Pol Feyen, 82-letni zakonnik z Flandrii, od dekad pracujący w Demokratycznej Republice Konga. Informację o jego śmierci podały kongijskie i belgijskie media. Duchowny został zamordowany we wtorek wieczorem.

W związku z tą zbrodnią kongijska policja wszczęła dochodzenie. Na razie ustalono, że we wtorek około godz. 17:00 nieznany mężczyzna wszedł do pokoju zakonnika i zaatakował go nożem. Motyw ataku nie jest na razie znany - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Feyen mieszkał w gminie Masina, niedaleko Kinszasy, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Należał do Zakonu Salezjanów. Duchowny pochodził z limburskiej gminy Hechtel. Do Kongo jako misjonarz wyjechał w 1961 r. Między innymi pomagał tu dzieciom żyjącym na ulicy, przypominają belgijskie media.

Zakonnik pochodził z rodziny rolników. Miał aż osiemnaścioro (!) braci i sióstr. Pol Feyen był najmłodszym dzieckiem w tej wielodzietnej rodzinie.

-Moi rodzice byli prostymi ludźmi, a ja byłem jedyną osobą w rodzinie, która poszła na studia. W domu nie byliśmy bardziej katoliccy niż inni - opowiadał kilkanaście lat temu w wywiadzie udzielonym „Het Laatste Nieuws”.

15.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, sport: Ale spektakl! Barcelona przegrała w Antwerpii

Długo wydawało się, że pierwsza w historii Royal Antwerp FC przygoda z Ligą Mistrzów zakończy się blamażem. Ostatni mecz z FC Barceloną wszystko zmienił.

Mistrzowie Belgii przegrali pierwszych pięć meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przed środowym meczem z Katalończykami nie mieli więc nawet szans na zajęcie trzeciego miejsca w grupie, dającego prawo do gry w Lidze Europy UEFA. Z kolei piłkarze FC Barcelony przyjechali do Antwerpii już pewni awansu do fazy grupowej.

To jednak Liga Mistrzów, a co za tym idzie duże pieniądze i wielki prestiż. Ekipa z Antwerpii chciała pokazać, że nie znalazła się w tym elitarnym gronie przypadkiem i walczyła o choćby punkt. Rzeczywistość okazała się dla belgijskich fanów jeszcze piękniejsza: malutkie Antwerp pokonało wielką FC Barcelonę w Lidze Mistrzów - i to po pełnym zwrotów akcji, emocjonującym spektaklu.

Pierwszy gol dla gospodarzy padł już w 2. minucie, kiedy to Arthur Vermeeren wykorzystał błąd obrony Katalończyków. W 35. minucie wyrównał Ferran Torres, a w 56. minucie prowadzenie antwerpskiemu klubowi dał Vincent Janssen.

Długo wydawało się, że sensacyjne zwycięstwo Belgów stanie się faktem. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wyrównującego gola dla FC Barcelony strzelił jednak Marc Gulu. A więc trzeba będzie się zadowolić tylko jednym punktem - mogli pomyśleć belgijscy kibice.

Doszło jednak do kolejnego zwrotu akcji. Już minutę później, a więc w 92. minucie spotkania, zwycięskiego gola na 3-2 zdobył George Ilenikhena. Mistrzowie Belgii wygrali z jednym z najsłynniejszych klubów piłkarskich świata!

Także w drugim meczu grupy H nie brakowało emocji i bramek. Porto wygrało na własnym terenie z Szachtarem aż 5-3. Do fazy pucharowej LM z grupy H awansowały FC Barcelona i Porto (po 12 punktów). Szachtar (9 punktów) zagra w Lidze Europy, a klub z Antwerpii (3 punkty) pożegnał się z europejskimi pucharami - ale w jakim stylu…

14.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: Popracujemy dłużej. Ale mogło być gorzej

Jeśli nic się nie zmieni, to 22-letni mieszkańcy Belgii, wchodzący obecnie na rynek pracy, przejdą na emeryturę w wieku 67 lat - wynika z prognozy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD.

Z analizy OECD wynika, że ze względu na rosnącą średnią długość życia belgijski rząd podniesie wiek emerytalny z 65 lat do 67 lat.

Eksperci tej organizacji zakładają, że mieszkańcy Belgii urodzeni w 2000 r., którzy rozpoczęli aktywność zawodową w ubiegłym roku, popracują więc co najmniej do 2067 r. - a więc do osiągnięcia wieku 67 lat.

W wielu innych krajach OECD pracować trzeba będzie dużo dłużej, wynika z tej analizy. W Danii może to być nawet 74 lat (!), a we Włoszech 71 lat. Także północnych sąsiadów Belgii czeka długa aktywność zawodowa. W Holandii wiek emerytalny obecnych 22-latków ma wynieść 70 lat, opisuje portal nu.nl.

W krajach takich jak Dania czy Holandia wiek emerytalny jest automatycznie podnoszony wraz z rosnącą długością życia. W Belgii i wielu innych krajach OECD takiego automatyzmu nie ma i jeśli nic się nie zmieni, to także kolejne pokolenia pracowników będą przechodzić na emeryturę relatywnie wcześnie. W Słowenii i Luksemburgu wiek emerytalny dla obecnych 22 latków to obecnie na przykład jedynie 62 lata.

18.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: „Zaginiony” Gerard Depardieu odnalazł się... w belgijskiej wiosce

W filmie dokumentalnym wyemitowanym kilka tygodni temu przez francuską telewizję Gerard Depardieu w wulgarny i upokarzający sposób wypowiadał się o kobietach. Słynny aktor zniknął - ale teraz odnalazł się w belgijskie wiosce Mont-Saint-Aubert.

74-letni aktor oskarżany jest przez wiele kobiet o wykorzystywanie seksualne. Tylko w tym roku tego rodzaju zarzuty sformułowało wobec niego kilkanaście kobiet.

Depardieu zaprzecza tym zarzutom. W filmie dokumentalnym wyemitowanym we Francji rzuca jednak jedną seksistowską, wulgarną uwagę za drugą, nazywa kobiety „puszczalskimi” i chwali się wielkością swojego przyrodzenia.

Tego rodzaju wypowiedzi nie pomogły jego i tak już mocno zszarganej w minionych latach reputacji. Po emisji filmu aktor zapadł się pod ziemię. W domu we Francji nie widziano go już od ponad dwóch tygodni, a tamtejsze media długo spekulowały, co się z nim stało.

Teraz już wiadomo, gdzie przebywa słynny aktor. Depardieu zaszył się w niewielkiej belgijskiej wiosce niedaleko Tournai w prowincji Hainaut. Wynajął tu dom, a mieszkańcy spotkali go już parę razy w tutejszej restauracji. Czasami tu spaceruje, a do jego domu dostarczane jest wino - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

14.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed