We wtorek, 1 lipca, pasażerowie niemieckiego przedsiębiorstwa kolejowego Deutsche Bahn musieli zmierzyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu na północy kraju.

Operacja rozbrajania bomb z czasów II wojny światowej w pobliżu centralnego dworca kolejowego w północno-zachodnim mieście Osnabrück, położonym na głównej linii z Hamburga, spowodowała zmianę tras wielu pociągów.

Z kolei pożary wywołane falą upałów w pobliżu Hamburga oraz w krajach związkowych Dolna Saksonia i Saksonia-Anhalt również spowodowały zakłócenia w ruchu kolejowym. Pociągi dalekobieżne InterCity Express (ICE) na trasach Mannheim–Frankfurt–Brunszwik i Berlin miały 70-minutowe opóźnienie po skierowaniu ich na objazd.

Pociągi ekspresowe pomiędzy Hanowerem a Berlinem również zostały przekierowane i opóźnione o około 90 minut.

2.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Flamandzka spółka transportu publicznego poinformowała w środę, 2 lipca, że atak na autobus De Lijn w Brukseli wywołał spontaniczny strajk pracowników.

We wtorek po południu, 1 lipca, w brukselskiej gminie Anderlecht doszło do ataku na autobus – potwierdził przewoźnik De Lijn. „Jeden z naszych autobusów na trasie R36 zatrzymał się na czerwonym świetle na Chaussée de Ninove około 13:30. Przed autobusem znajdował się samochód, a gdy światło zmieniło się na zielone, samochód nie ruszył, co skłoniło naszego kierowcę do zatrąbienia” — wyjaśniła rzeczniczka De Lijn, Astrid Hulhoven. „Dwoje pasażerów pojazdu wysiadło i zaczęło walić w szyby autobusu”. Rzeczniczka poinformowała, że przednia szyba pojazdu oraz boczne okno w drzwiach zostały rozbite, a kierowca został lekko ranny odłamkami szkła.

Do incydentu doszło tego samego dnia, w którym poświęcono symboliczną minutę ciszy potępieniu wzrostu przemocy w transporcie publicznym. Inicjatywę zorganizowały De Lijn, związki zawodowe, federacja przewoźników autokarowych i autobusowych, organizacja pasażerów TreinTramBus oraz Stowarzyszenie Miast i Gmin Flamandzkich.

„Po incydencie wybuchł spontaniczny strajk w czterech zajezdniach w Vlaamse Rand: Meerbeke, Leerbeek, Dilbeek i Anderlecht. W związku z tym doszło do zakłócenia w ruchu autobusowym” – dodała Hulhoven.

2.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od 1 lipca lek na odchudzanie Wegovy jest dostępny w belgijskich aptekach na receptę.

Wegovy jest trzecim lekiem na bazie semaglutydu dostępnym w Belgii. Wcześniej do sprzedaży trafiły Ozempic i Mounjaro.

W przeciwieństwie do Ozempicu, który pierwotnie został zaprojektowany do leczenia cukrzycy typu 2, Wegovy został opracowany specjalnie do leczenia otyłości. Lek zawiera ten sam składnik aktywny, semaglutyd, który hamuje apetyt. Rybelsus, wersja tabletkowa Ozempicu, jest również dostępna na rynku dla pacjentów z cukrzycą.

Obecnie Wegovy nie jest jeszcze refundowany przez ubezpieczenie zdrowotne. Producent Novo Nordisk złożył wniosek o refundację, ale decyzja nie zapadnie przed początkiem przyszłego roku. Refundacja nie będzie miała mocy wstecznej.

W przypadku Ozempicu i Mounjaro refundacja obowiązuje tylko wtedy, gdy lek jest przepisywany na cukrzycę typu 2. Producent Mounjaro składa wniosek o refundację leku również w przypadku stosowania go w leczeniu otyłości.

4.07.2025 Niedziela.BE // fot. KK Stock / Shutterstock.com

(kk)

W środę, 2 lipca, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uruchomiło numer alarmowy 1722 – w odpowiedzi na ostrzeżenia pogodowe wydane przez Królewski Instytut Meteorologiczny.

Kod żółty związany z burzami obowiązuje dziś w Limburgii, Liège, Namur i Luksemburgu. Po południu wystąpi prawdopodobieństwo lokalnych, silnych burz, szczególnie we wschodniej części kraju. Istnieje również prawdopodobieństwo intensywnych opadów deszczu w krótkim okresie czasu, silnych podmuchów wiatru i gradu.

W związku z prognozami pogody federalna służba publiczna (FPS) zdecydowała się na uruchomienie specjalnego numeru alarmowego 1722. Zgodnie z założeniami, numer jest przeznaczony dla obywateli, którzy doświadczyli problemów (np. podtopienia), jednakże nie są w sytuacji bezpośrednio zagrażającej życiu.

FPS przekazało w oświadczeniu, że na numer należy zgłaszać incydenty, które „nie są potencjalnie niebezpieczne, ale wymagają interwencji straży pożarnej”. Kiedy występuje zagrożenie życia, należy tradycyjnie dzwonić pod numer alarmowy 112. Celem jest uniknięcie przeciążenia służb ratunkowych 112 i zapewnienie, że osoby w stanie zagrożenia życia nie będą musiały czekać.

2.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)