Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: „Zamach na papieża”. W roli głównej zobaczymy Bogusława Lindę
Belgia: Trwają poszukiwania ciała młodej matki zaginionej w 2010 roku
Polska: Speedweek na drogach Policjanci zmierzą nie tylko prędkość
Belgia: 18-latek ranny w strzelaninie w Anderlechcie
Polska: Kontrolerzy pukają do drzwi. Sprawdzają mieszkania po remontach. Kary są wysokie
Belgijskie wojsko zrzuciło pomoc humanitarną w Strefie Gazy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 5 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Chłopiec z Brukseli zaginął na morzu u wybrzeży Francji
Słowo dnia: Permis de conduire / Rijbewijs
Polska: Kasjer w sklepie pyta cię o numer telefonu? Uważaj

Polska: Tęsknią za fotoradarami. Złożyli wniosek do rządu

Polska: Tęsknią za fotoradarami. Złożyli wniosek do rządu Fot. canard.gitd.gov.pl

Lokalne władze ponownie chcą mieć prawo do używania fotoradarów. Część polityków jest na „tak”.

Od 2016 roku wszystkimi fotoradarami w Polsce zarządza Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Wcześniej takie urządzenia miały też lokalne władze, a obsługiwane były przez straże miejskie lub gminne. Przez lata urządzenia były nazywane „maszynkami do zarabiania”. Z mandatów nakładanych na kierowców gminy i powiaty zasilały swoje budżety i nie były to małe kwoty. Straż miejska w Lublinie fotoradaru zaczęła używać w 2012 roku i w ciągu 12 miesięcy zarobił 1,4 mln złotych. Warszawa z takiego urządzenia miała rocznie 9 mln zł, a gmina Kobylnica 6,8 mln zł.

Teraz Związek Powiatów Polskich postuluje przywrócenie prawa do korzystania z takich rozwiązań władzom lokalnym. Argumentuje, że chodzi o bezpieczeństwo. W ostatnim czasie samorządy zgłosiły do GITD potrzebę zainstalowania na ich terenie 4 000 fotoradarów, ale inspekcję stać na zakup najwyżej 500 urządzeń. Preferuje przy tym trasy wojewódzkie, a samorządy wskazują lokalne drogi.

Już nie w krzakach


„Jednostka samorządu terytorialnego mogłaby sfinansować zakup urządzenia, a zarobione dzięki niemu pieniądze trafiałyby do specjalnego funduszu. Pieniądze na nim zebrane mają być przeznaczane tylko i wyłącznie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na drogach samorządowych.” – mówi „Rzeczpospolitej” Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora Biura Związku Powiatów Polskich. Takie rozwiązanie miałoby zapewnić, że fotoradary nie posłużą jako sposób na zarabianie pieniędzy, a strażnicy miejscy nie będą – jak to bywało w przeszłości – zasadzać się na kierowców w krzakach.

Co na to władza?

Związek Powiatów Polskich już jesienią zamierza przedstawić założenia nowych przepisów. To na ich mocy urządzania mogłyby być używane przez lokalne służby. Pomysł został już przedstawiony w Sejmie i ma wstępne poparcie. Przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury Paweł Olszewski zaznacza jednak, że muszą zostać przygotowane nowe dokładne przepisy.

Powrót fotoradarów popiera także posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. „Niestety w Polsce fotoradarów jest za mało, a piraci drogowi wciąż nie muszą się mierzyć z nieuchronnością kary. Możliwość korzystania z narzędzia, jakim jest fotoradar, została niesłusznie odebrana gminom.” – mówiła w Sejmie.

Obecnie GITD ma 434 stacjonarnych urządzeń, 29 mobilnych, 30 odcinkowych pomiarów prędkości oraz 20 rejestratorów odnotowujących przejechanie przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.


27.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. canard.gitd.gov.pl

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież