Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Z jedną receptą do kliku aptek. To ułatwi życie pacjentom
Polska: Kryzys kadrowy zażegnany. Tak wielu chętnych do pracy w policji nie było od lat
Belgia: Zamiast odpoczynku chaos. Belgowie utknęli na greckiej wyspie
Polska: Psy zrzucą łańcuchy. Nie każdemu podoba się nowe prawo
Temat dnia: Inflacja trochę wyższa, ale nie jest źle
Polska: Trenuj z wojskim. Na chętnych czekają najlepsi instruktorzy
Słowo dnia: Kruidenmix
Belgia: Podejrzany w sprawie potrójnego morderstwa pozostanie w areszcie
Polacy chcą nocnej prohibicji. Żeby SOR-y nie były wytrzeźwiałkami
Belgia: Nastolatek zadźgany na śmierć w Antwerpii

Polska: Psy zrzucą łańcuchy. Nie każdemu podoba się nowe prawo

Polska: Psy zrzucą łańcuchy. Nie każdemu podoba się nowe prawo Fot. Canva

Posłowie przyjęli ustawę łańcuchową. Ale organizację prozwierzęce punktują, że nie jest doskonała i liczą na zmiany w Senacie. Chodzi m.in. o budowę kojców.

Pies uwiązany na łańcuchu to – mogłoby się wydawać – obrazek z dalekiej przeszłości. Jednak prawda jest taka, że tego typu widoki nadal w Polsce nie są niestety rzadkością. 

„Podczas jednej z interwencji, odebraliśmy maleńką suczkę – istotę ważącą zaledwie kilka kilogramów, przywiązaną na 50-centymetrowym łańcuchu, otoczoną stertą śmieci. Jej „legowisko” to zbita z desek konstrukcja, do której nawet nie mogła wejść – łańcuch był zbyt krótki, by mogła choćby schronić się przed deszczem czy zimnem. Nie miała wody, nie miała jedzenia. Miała za to lęk w oczach – ogromny” – tak cztery miesiące temu Dolnośląski Inspektorat Ochrony Środowiska opisywał jedną ze swoich interwencji.

Burza w Sejmie i głosowanie

O tym, że trzeba zmienić prawo i zakazać trzymania psów przytroczonych do bud, mówiło się od lat. Były apele, prośby, konferencje prasowe i projekty ustaw. Finał tych starań nastąpił dopiero teraz. Posłowie przyjęli ustawę łańcuchową. Za przyjęciem noweli głosowało 280 posłów, 105 było przeciw, a 30 wstrzymało się od głosu.

„Ten projekt mówi jasno: koniec z trzymaniem psów na łańcuchach, bez udawania, że to normalne. Ten projekt to nie rewolucja. To naprawa krzywdy. Proszę Wysoką Izbę: zatrzymajmy ten wstyd i ich cierpienie. Zróbmy to z empatii, zróbmy to z odpowiedzialności. Zróbmy to z człowieczeństwa i nie odwracajmy wzroku. Stop łańcuchom” – nie ukrywa radości Monika Wielichowska (PO), wicemarszałkini Sejmu.

Link: TUTAJ

Kojec zamiast łańcucha

Obecnie też mamy antyłańcuchowe przepisy. Według nich psy mogą być uwiązane na trzymetrowym łańcuchu przez maksymalnie 12 godzin. Nowe prawo, którego autorką jest posłanka KO Katarzyna Piekarska, przewiduje zastąpienie łańcuchów zamykaniem psów w kojcach. Ich parametry zostały dokładnie określone. 

Kojec musi być zadaszony i utwardzony w większej swojej części i musi być buda. Ma mieć 10 mkw. dla psów do 20 kg, 15 mkw. dla psów o wadze do 30 kg i 20 mkw. dla cięższych.

Jeżeli w jednym kojcu ma być więcej niż jedno zwierzę, to należy doliczyć 50 proc. na każdego psa. Tego przelicznika nie będzie się stosowało w przypadku suk ze szczeniakami.

I bardzo ważna kwestia. Nie będzie obowiązku zamykania psów. Tak jak obecnie nie ma nakazu ich przywiązywania.

Za małe kojce. Jedno więzienie zastąpi drugie

Organizacje prozwierzęce powitały zmiany z ulgą. Anna Zielińska z Fundacji Viva! oceniła je jako długo oczekiwane i praktyczne; w mediach społecznościowych wsparcia udzieliły też znane osoby, m.in. Kasia Moś i Karolina Pilarczyk, przypominając o kampanii „Zerwijmy łańcuchy”.

Jednak część tych organizacji nie patrzy w pełni przychylnie na zmienione przepisy i liczy, że w Senacie uda się wprowadzić do procedowanej ustawy zmiany. Aktywiści co do zasady popierają zmiany, ale parametry kojców rodzą wątpliwości.

„Nie można dopuścić do sytuacji, gdy trwająca dziesięciolecia patologia zostanie zastąpiona dożywotnim uwięzieniem psów w klatkach zbudowanych byle jak i najmniejszym kosztem. Będziemy apelować o poprawki w Senacie, aby zwiększyć wielkość kojców, które powinny mieć ażurowe ogrodzenia, żeby pies świat widział dookoła!” – napisało na OTOZ Animals.

I punktuje, że poselski projekt ustawy skupił się na łańcuchach. tymczasem to kojce mogą stać się „kolejnym więzieniem”. 

„Gdy ściany kojców nie będą dawały dostępu do świata zewnętrznego (gdy nie będą ażurowe) to brakiem takich zapisów w ustawie zamienimy obecne psie więzienia na drugie” – argumentują aktywiści.

I ocenia, że inny dokument – obywatelski projekt ustawy – jest lepszym rozwiązaniem. Tę inicjatywę podpisało pół miliona osób.

Link: TUTAJ

Eksperci i weterynarze ostrzegają jednak, że bez skutecznej egzekucji prawo może pozostać martwym zapisem. W dyskusjach online pojawiają się pytania o kompetencje służb kontrolnych, dostęp do zasobów i konieczność działań edukacyjnych, które pomogą właścicielom zastosować się do nowych wymogów.

Nie do końca bez łańcuchów

Może się wydawać, że nadchodzi era całkowitego końca łańcuchów, ale nie jest to prawda. Prawnicy zajmujący się prawami zwierząt punktują, że w ustawie zawarto wyjątki. 

Otóż psa nadal będzie można można przywiązać np. w sytuacji, gdy jest to „niezbędne”, czyli gdy pies stwarza niebezpieczeństwo lub może wyrządzić szkody.

Teraz znowelizowaną ustawą o ochronie praw zwierząt zajmie się Senat.


29.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież