Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: A miało być już ciepło. Co teraz mówią synoptycy
Belgia, praca: Mniej utraconych miejsc pracy z powodu bankructw
Belgia: STIB chce zrekrutować więcej kobiet!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 19 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Flamandzki rząd odpowiedzialny za monitorowanie wody w kąpieliskach

Polska: Polacy zapłacą podatek na budowę elektrowni jądrowej? Rząd to rozważa

Polska: Polacy zapłacą podatek na budowę elektrowni jądrowej? Rząd to rozważa Fot. iStock

Czy będziemy płacili nowy podatek? Podatek na budowę elektrowni jądrowej? Rząd rozważa taką możliwość. Kilka złotych miesięcznie doliczałby nam do rachunków za prąd.

Budowa elektrowni jądrowej będzie kosztowała – jak policzył premier – 100 miliardów złotych. Na razie nie wiadomo, jak ta gigantyczna inwestycja będzie finansowana. Rząd chce, żeby Amerykanie weszli ze swoim kapitałem i np. kupili 49 procent udziałów w nowej elektrowni.

Skąd zamierza wziąć pozostałe 51 proc.? Najpewniej z kredytów. Tyle że przy obecnym poziomie stóp procentowych ich koszt byłby niebotyczny. Dlatego w rządzie pojawił się pomysł powrotu do tak zwanej opłaty jądrowej, pomysłu dawnego Ministerstwa Energii sprzed 4 lat.

Gdyby jej wysokość ustalić np. na 10 zł miesięcznie doliczane co miesiąc do każdego rachunku, to rocznie państwo zebrałoby 2 miliardy złotych.

Punkty widzenia

W tej sytuacji zasadne wydaje się pytanie, czy finansowanie tak priorytetowej dla rządu i ważnej dla Polski inwestycji nie powinno być już ustalone i przyklepane?

Piotr Maciążek ze Strefainwestorow.pl, przypomina, że przez ostatnie 7 lat rząd nawet nie wspominał o finansowaniu gigantycznej inwestycji. Dopiero w styczniu tego roku w czasopiśmie SGH pojawił się artykuł 2 urzędników resortu klimatu i środowiska, którzy ogłosili model SaHo, spółdzielczy.

– Problem w tym, że jest to model czysto teoretyczny, nigdzie niewdrożony – czytamy w publikacji Infor.

Tymczasem w opinii Piotra Maciążka powinniśmy swoje plany opierać na rozwiązaniach, które sprawdziły się w innych krajach.

Z tym punktem widzenia nie zgadza się Maciej Lipka z Narodowego Centrum Badań Jądrowych. W jego opinii optymalny model powinien zmierzać do maksymalnego zaangażowania kapitału krajowego, żeby obniżyć jego koszt. – A takim jest SaHo – mówi w publikacji Infor.

Bartłomiej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl jako dobry przykład myślenia o pieniądzach przywołuje Węgry, które najpierw ustaliły sposób finansowania, a dopiero potem podpisały kontrakt. Polska zrobiła dokładnie na odwrót. Jak zwykle.

04.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież