Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Król Belgii z wizytą w Czechach z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Pilzna
W Polsce lepiej leniuchować, niż pracować? Zasiłki są całkiem spore
Belgia: Ruch na liniach metra 2 i 6 w Brukseli ponownie przerwany
Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
Belgia: Utrudnienia na E40 w pobliżu Bertem. „Beton spadł z mostu"
Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone

Polska: Lekarz, ratownik, pielęgniarka. Wojsku brakuje medyków

Polska: Lekarz, ratownik, pielęgniarka. Wojsku brakuje medyków Fot. Canva

Armii brakuje 1,5 tysiąca specjalistów. Na liście są lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki, dentyści czy weterynarze.

Wojskowych lekarzy kształcą tylko 2 uczelnie w kraju: w Warszawie i Łodzi. To studia specyficzne, bo oprócz standardowych zajęć jest jeszcze np. medycyna taktyczna.

Medyk na poligonie

– W warunkach poligonowych ćwiczy się procedury udzielania pierwszej pomocy na polu walki, ewakuację medyczną drogą powietrzną i lądową z użyciem wojskowych pojazdów sanitarnych oraz procedury podczas przedłużonej opieki medycznej nad rannym żołnierzem w warunkach polowych – tłumaczyła w ubiegłym roku „Gazecie Lekarskiej” kpt. Roksana Borowska, oficer prasowy Akademii Wojsk Lądowych.

Brakuje 1,5 tysiąca ludzi

Okazuje się, że w armii bardzo brakuje medyków. Płk Arkadiusz Kosowski na spotkaniu z posłami wyliczał, że wojsko zatrudnia 3 tys. medyków różnego typu, ale nadal brakuje 1,5 tys. ludzi.

– Te problemy ciągną się za nami od wielu lat, we wszystkich grupach zawodowych – cytuje go rynekzdrowia.pl.

– Brakuje nam lekarzy, dentystów, weterynarzy, farmaceutów, ratowników medycznych. Na ponad 3 tys. osób, które są w służbie, brakuje nam około 1,5 tys. kadry o różnej profesji zawodowej – wylicza płk Kosowski.

Średnio we wszystkich specjalnościach brakuje 47 proc. ludzi. Największe braki są wśród wojskowych dentystów i pielęgniarek.

Co trzeba zrobić?

– W związku z tym jest potrzeba stworzenia dwóch bardzo poważnych elementów: utworzenia na nowo Wojskowej Akademii Medycznej, zachęcenia młodych ludzi do służby poprzez stworzenie dobrych warunków do nauki, rozwoju zawodowego, specjalizowania się i pracy w placówkach, które będą miały właściwy poziom – podkreśla Kosowski.


17.06.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sc)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież