Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Uchodźcy trafią do hoteli. „To kobiety i dzieci”
Polska: Ile wydamy na tegoroczne wakacje? Na pewno więcej niż przed rokiem
Belgia: Zastrzelił złodzieja. Dopiero po 6 latach go uniewinniono
Polska: Zaczęło się. Już można iść w las na grzyby
Belgia: Wznowiono ruch kolejowy pomiędzy Braine-l'Alleud i Nivelles
Polska: Kolejki do lekarzy i pacjenci odsyłani do domów. Brakuje miliardów na leczenie
Ruch metra na liniach 1 i 5 w Brukseli częściowo wstrzymany
Polska: Tego pomnika nie chciał nawet o. Rydzyk. Wkrótce odsłonięcie Rzezi Wołyńskiej
Belgia: Zełenski oczekiwany na szczycie UE w Brukseli
Jedna osoba nie żyje, a dwie inne są ciężko ranne w pożarze wieżowca w Liège

Polska: Kary jednak surowsze. Wyrok za tragiczną zasadzkę kiboli

Polska: Kary jednak surowsze. Wyrok za tragiczną zasadzkę kiboli Fot. iStock

Sąd podwyższył kary kibolom, którzy zorganizowali zasadzkę na fanów konkurencyjnej drużyny. Zginęła wtedy jedna osoba.

Sprawą zajmował się sąd apelacyjny, bo z wcześniejszym orzeczeniem nie zgodzili się ani oskarżeni, ani prokuratura. Nowy wyrok jest po myśli oskarżycieli, bo sąd w Rzeszowie właśnie podwyższył kary dla 15 osób – wszystkich, którzy odpowiadali za wydarzenia z 2016 roku.

Kibolska zasadzka

Był rok 2016. Na piłkarskim boisku spotkały się Stal Stalowa Wola i Kotwica Kołobrzeg. Kibice z Podkarpacia pojechali za swoją drużyną. Zmieścili się w jednym busie. Wyruszyli do Kołobrzegu nocą.

O tej podróży dowiedzieli się kibole Motoru Lublin, Górnika Łęcznej i Chełmianki Chełm. Skonfliktowanego ze Stalą. Ultrafani nazwali sami siebie Wschodnią Hordą.

Niedaleko Radomia urządzili zasadzkę na kibiców Stali. To nie była tzw. ustawka, kiedy fani drużyn umawiają się na rozróbę. To była właśnie zasadzka.

Zaczęło się od tego, że drogę kibicom ze Stalowej Woli zablokowała znacznie większa grupa mężczyzn z Lublina. I zaatakowali.

„Najpoważniejszych obrażeń doznał 33-letni Rafał, kibic Stali Stalowa Wola, który – według niektórych świadków – był kopany i bity pięściami nawet wówczas, gdy leżał nieprzytomny obok busa” – przypomina „Echo Dnia”.

Kilka dni później mężczyzna zmarł w szpitalu.

Nieudany pościg

Wszystko trwało krótko, a po bójce kibole uciekli. Policja od razu zaczęła pościg, ale napastnicy omijali blokady. I zniknęli.

„Sprawcy nie udało się ustalić i zatrzymać, bo samochód miał zasłonięte tablice rejestracyjne. Do tego za uciekającymi w samochodach kibolami na drogę przewracały się przygotowane wcześniej gałęzie drzew, tarasujące drogę i blokujące możliwość kontynuowania pościgu” – czytamy.

W końcu jednak dało się ich wyłapać.

Surowszy wyrok

Teraz Sąd Apelacyjny zmienił wyrok w stosunku do 15 oskarżonych. Wcześniejsze orzeczenie mówiło o karach od 2 lat do 2 lat i 10 miesięcy więzienia. Sąd uznał, że udział wszystkich oskarżonych w śmiertelnym pobiciu był równy, a różnicę w wysokości kary uzależnił tylko od kryminalnej przeszłości mężczyzn.

Nowe wyroki są wyższe. 14 osób zostało skazanych na 3 lata i 6 miesięcy więzienia, a jeden usłyszał wyrok 4 lat i 6 miesięcy za kratami.


22.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież