Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pilnie poszukiwani pracownicy sektora IT!
Polska: Labubu to dzieło szatana? Przed zabawką ostrzegają Żołnierze Chrystusa
Belgia, Anderlecht: Eksmisja 70 nielegalnych imigrantów odroczona
Polska: Nadal będzie trzeba płacić za telewizor i radio? Cały czas szukają pomysłu na abonament
Belgia: Chcą zabić brukselskiego prokuratora? „Najwyższy stopień zagrożenia”
Polska: Masz samochód, masz wydatki. Od tej rosnącej opłaty nie uciekniesz
Temat dnia: Młodzi coraz bardziej wyczerpani i wypaleni zawodowo. Powód?
Polska: System kaucyjny nie wypali? Straszą powrotem butelek bezzwrotnych
Słowo dnia: Rijhuis
Belgia: Uwaga! Dziś mija termin składania zeznań podatkowych online

Polska: Czyją pracę sprawdził nauczyciel: ucznia czy ChatGPT-a?

Polska: Czyją pracę sprawdził nauczyciel: ucznia czy ChatGPT-a? Fot. iStock

Kto napisał to wypracowanie: uczeń czy sztuczna inteligencja? Odpowiedź nie jest prosta, bo narzędzie, które to sprawdza, jest niedoskonałe. – Łatwiej rzucić monetą – mówi ekspert.

W ostatnim czasie nieźle namieszała aplikacja ChatGPT. Tylko w pierwszych dniach od jej premiery z jej możliwości skorzystało kilka milionów osób.

Aplikacja z zakazem

Stworzyła ją amerykańska firma OpenAI. To system oparty na sztucznej inteligencji i rozumieniu języka naturalnego. Służy m.in. do tworzenia odpowiedzi na pytanie lub polecenia wprowadzane przez użytkownika. Potrafi też wykonać zadania bardziej złożone, na przykład napisać opowiadanie.

Dlatego m.in. jedna z francuskich uczelni zakazała studentom korzystania z tego narzędzia pod karą usunięcia ze studiów. Podobny zakaz funkcjonuje także na uczelniach publicznych w Nowym Jorku. Polskie szkoły i uczelnie na razie milczą.

Zadanie nie wymagało myślenia człowieka

Dr Tomasz Jach z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach przekonuje, że zamiast zakazywać, lepiej korzystać z możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja.

– Jeśli uczniowie mogą bezpośrednio wykorzystać odpowiedzi z ChatGPT, żeby odrobić pracę domową, to znaczy, że zadanie, które zostało im zlecone, nie wymagało właściwie myślenia człowieka, nie wymagało ludzkiej ingerencji – mówi w rozmowie z Portalem Samorządowym.

I dodaje: – Może warto się zastanowić, jak zadania dla uczniów formułować, żeby były trochę bardziej kreatywne, angażujące i intrygujące.

Umiejętność zadawania pytań to sztuka

Również Mateusz Chrobok, specjalista w sprawach sztucznej inteligencji, uważa, że aplikacje takie jak ChatGPT są szansą, a nie zagrożeniem.

– To wspaniale, że młodzi ludzie są na bieżąco z nowymi technologiami, potrafią z nich korzystać, bo to też zaczyna być coraz ciekawszą sztuką: umiejętność zadania pytania sztucznej inteligencji tak, żeby uzyskać na nie odpowiedź – komentuje  w rozmowie z serwisem.

– Z drugiej strony nie ma to nic wspólnego z kreatywnością i ćwiczeniem naszego mózgu, a chcielibyśmy, żeby takie, a nie inne umiejętności uczniowie posiedli. Pytanie, czy nie odejdą one do lamusa, skoro będziemy mieli metody szybsze, a zupełnie wystarczające do jakiegoś poziomu – zastanawia się Chrobok.

To jak rzucanie monetą

Twórcy aplikacji ChatGPT stworzyli także narzędzie, które ma pomóc odróżnić, czy odpowiedź jest „dziełem sztucznej inteligencji czy człowieka. W opinii dr. Tomasza Jacha narzędzie jest na tyle niedoskonałe, że nie można na nim polegać.

– W momencie, kiedy badacze sprawdzili, jak faktycznie działają te narzędzia, okazało się, że obecnie łatwiej i skuteczniej rzucić monetą – tłumaczy.

12.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież