Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Brutalny atak nastolatków w Mechelen! 51-latek walczy o życie po pobiciu przy dworcu
Polska: Bankomat cię przejrzał - złodzieje wyciągnęli z kont miliony. Jak to mogło się stać?
Belgia: Były nauczyciel z Bredene skazany za wykorzystywanie uczennic - uniknie więzienia
Polska: Miała otruć ciężarną wspólniczkę! Wstrząs w warszawskiej kancelarii
Belgia: Kolejny skandal w więzieniu w Antwerpii. Mężczyzna zgwałcony we śnie
Drony znów nad belgijską bazą wojskową. Wojsko bezradne wobec nieznanego intruza
Belgia: Rekonstrukcja zabójstwa polskiego pracownika sezonowego w Maasmechelen
Polska: Bon ciepłowniczy na start. Sprawdź, czy dostaniesz nawet 1750 zł
Belgia, Bruksela: mniej włamań, więcej narkotyków
Ranking jakości życia w Polsce zaskakuje: Południe kwitnie, północ się wyludnia

Polska: Co zrobić z suchymi liśćmi na naszej działce? Nie pal ich

Polska: Co zrobić z suchymi liśćmi na naszej działce? Nie pal ich Fot. Canva

Koniec wakacji zapowiada nadejście jesieni. Nie tylko w pogodzie, także w naszych ogrodach i na posesjach. Bo wraz z jesienią z drzew posypią się suche liście.

Co z nimi zrobić, żeby się ich pozbyć, nie płacąc przy tym mandatu? Co grozi za palenie liści na własnej posesji? Ale po kolei…

Po pierwsze: palenie liści na działce jest zabronione

Bez względu na to, czy znajduje się ona koło naszego domu, czy w innym miejscu. Czy jest to nasza działka rekreacyjna, czy jest częścią rodzinnych ogródków działkowych (ROD).

Bo zgodnie z przepisami – przypomina Interia – suche liście są odpadem i podlegają segregacji. I tak należy je traktować.

Po drugie: w trakcie palenie liści i gałęzi powstaje uciążliwy dym

Na tyle, że utrudnia życie sąsiadom. A tego – podkreśla serwis – zabrania Kodeks cywilny.

Sąsiedzi mogą bowiem oskarżyć nas o tzw. immisję, czyli uciążliwe zachowanie, które zakłóca korzystanie z własnej nieruchomości.

Z jednym wyjątkiem od tej zasady: możemy spalić liście na własnej działce, jeśli nasza gmina nie prowadzi selektywnej zbiórki odpadów.

Tyle w teorii, bo w praktyce takich gmin w Polsce już nie ma. Na każdej spoczywa obowiązek prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów.

Co nam grozi za spalanie suchych liści na działce?

Najkrócej: 500 złotych mandatu. Właścicielowi działki, na której spalane są liście, może go wystawić straż miejska.

Jeśli go nie przyjmiemy i sprawa trafi do sądu, to takiej osobie może grozić grzywna w wysokości 5000 zł.

Najczęściej jednak kończy się to na upomnieniu. Jeśli jednak ktoś robi to uporczywie, to strażnicy miejscy wkroczą wtedy do akcji i nałożą na taką osobę karę finansową.

Co należy zrobić z zielonymi odpadami?

Do zielonych odpadów – oprócz suchych liści – zalicza się gałęzie, łodygi, owoce, warzywa, drewno, skoszoną trawę.

Jeśli mieszkamy w budynku wielorodzinnym – należy je wrzucać do kontenera na odpady zielone lub biodegradowalne.

Jeśli mieszkamy w domu jednorodzinnym – należy je zapakować do worków na odpady biodegradowalne, które odbierze od nas firma zajmująca się wywozem śmieci.

Możemy je też sami odstawić do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).

Można je też wykorzystać do zrobienia przydomowego kompostownika.


27.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież