Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Wzrost turystycznych noclegów w nadmorskich miejscowościach
Polska: Te imiona rządziły w pierwszym półroczu 2025. Sprawdź jakie
Belgia, biznes: Tak mało bankructw dawno nie było!
Polska: Okradli NFZ na grube miliony. Luksus na koszt podatnika [FILM]
Belgia: Coraz mniej kobiet zainteresowanych pracą w policji
Polska: To wibrioza tak wszystkich przestraszyła. A było podejrzenie cholery
Temat dnia: Blisko 400 uchodźców odesłanych z Niemiec do Belgii!
Polska: Bursztyny zamiast pogody. Plażowiczów zastąpili poszukiwacze [FILM]
Słowo dnia: Prestatie
Belgia: „Rząd kłóci się o to codziennie”. Będzie kryzys?

Polska: Banalna wpadka szefa gangu. „Hoss” w rękach policji [WIDEO]

Polska: Banalna wpadka szefa gangu. „Hoss” w rękach policji [WIDEO] Fot. policja

Poszukiwany był na całym świecie. Tymczasem „Hoss” wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej.

Kilka lat temu jego pseudonim był dobrze znany. Arkadiusz Ł., pseudonim „Hoss”, był szefem gangu, który okradał seniorów. Kierował grupą specjalizującą się oszustwami „na wnuczka”.

Wyrok za wyrokiem. W Polsce i w Niemczech

„Hoss” pierwszy wyrok usłyszał w 2021 roku. Wiosną 2023 orzeczenie apelacyjne uwolniło go od części zarzutów. Ale i tak sąd ocenił, że mężczyzna jest winny wielu oszustw i prób oszustwa dokonanych od maja 2013 r. do kwietnia 2014 r.

Jego gang działał w Warszawie, Szwajcarii i Niemczech. Miał wyłudzić pieniądze oraz biżuterię o łącznej wartości ok. 2 mln zł.

Karą było 6 lat więzienia. I to nie pierwszy prawomocny wyrok na „Hossa”, bo wcześniej były także inne. Został np. skazany w 2019 roku przez sąd w Hamburgu na 12,5 roku więzienia za regularne popełnianie oszustw na tzw. „wnuczka”.

Cały czas był na wolności, aż wpadł podczas kontroli

Przestępca jednak – mimo wyroków – cały czas przebywał na wolności. Trwały jego poszukiwania. Wydano za nim list gończy i czerwoną notę Interpolu, co oznacza, że „Hoss” był na celowniku policji z niemal całego świata. Ale unikał zatrzymania. Aż do teraz.

Nagranie policji znajduje się: TUTAJ

„Ulicą Puławską jechał z nadmierną prędkością. Nie umknęło to uwadze policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, którzy na widok pędzącego bmw podjęli decyzję o zatrzymaniu kierowcy do kontroli drogowej” – podaje teraz policja.

Kiedy mundurowi zaczęli sprawdzać auto i kierowcę, szybko okazało się, że to poszukiwany szef gangu.

Teraz polski sąd ma zdecydować o wydaniu mężczyzny Austrii.


18.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież