Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 9 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Trzy sokoły wypuszczone na wolność w Anderlechcie
Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
Belgijki poza turniejem Euro – nie zdołały awansować dalej
Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”
Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
Temat dnia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano mniej kokainy. Postęp? Nie do końca
Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
Słowo dnia: Fileleed

Całkowity zakaz handlu w niedziele? Jest taki pomysł

Całkowity zakaz handlu w niedziele? Jest taki pomysł fot. Pixabay

Sklepy wielkopowierzchniowe szukają kolejnych luk w prawie. Z kolei przeciwnicy handlu w niedziele chcą zaostrzenia przepisów.

Kreatywni handlowcy

Zgodnie z założeniem zakaz handlu w niedziele wprowadzono po to, by umożliwić odpoczynek pracownikom sklepów wielkoformatowych i dać przewagę konkurencyjną małym punktom detalicznym. W prawie przewidziano bowiem zapis, że handel w niedziele będzie możliwy wówczas, gdy za ladą stanie właściciel sklepu bądź jego rodzina. Szybko okazało się, że ustawa ma wady. „Sieciówki” zaczęły funkcjonować m.in. jako punkty pocztowe i tym samym dalej mogły prowadzić sprzedaż.

Nowa propozycja

Na początku argumenty zwolenników i przeciwników niedzielnej pracy w handlu odnosiły się głównie do pracowników najemnych. Jednak teraz w przestrzeni publicznej zaczął krążyć pomysł rozszerzenia obostrzeń i wprowadzenia całkowitego zakazu.

Jak stwierdziła Ewa Rybołowicz, dyrektorka ds. analiz rynkowych M/platform, „z dzisiejszej perspektywy trudno sobie wyobrazić całkowity zakaz handlu (w niedzielę – przyp. red.). Konsumenci są przyzwyczajeni, że zawsze gdzieś znajdą sklep, w którym awaryjnie dokupią brakujące produkty. Dla sklepikarzy to dodatkowa możliwość zarobku. To ważne, aby to im pozostawić wybór, czy ich sklep może być otwarty, czy nie”.

Poza tym handel w Polsce ma dwa oblicza: z jednej strony mamy do czynienia z wielkopowierzchniowymi sklepami sieciowymi, z drugiej niewielkimi sklepami osiedlowymi. Te pierwsze dysponują dużym kapitałem i mogą na różne sposoby zachęcać klientów (m.in. oferując liczne promocje). Mniejszych sklepów na takie rozwiązania częstokroć nie stać. W utrzymaniu się na rynku pomaga im właśnie handel we wszystkie dni tygodnia.

Nowa propozycja ma być odpowiedzią na kolejne próby obchodzenia handlowych przepisów. Strefa Biznesu informuje, że „Dino rozważa uruchomienie wypożyczalni sprzętu sportowego, Biedronka usług medycznych. Na razie jest to jednak badanie możliwości i sondowanie ewentualnych konsekwencji prawnych”.

Co najczęściej kupujemy w niedziele?

Ten sam serwis oznajmił, że „struktura zakupów niedzielnych jest zbliżona do tych w tygodniu. Kategorie o najwyższym udziale w obrotach to papierosy, piwo i wódka”. Jeśli dodatkowo w niedzielę mamy do czynienia z upalną pogodą, średnio kupujemy więcej napojów (w tym piwa) oraz lodów. Wybierany asortyment różnicuje się też w zależności od pór roku bądź świąt. W niedzielę handlową poprzedzającą Wielkanoc wzrosła np. sprzedaż składników potrzebnych do wypieków oraz środków do sprzątania.

25.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // Fot.: Pixabay.com

(el)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież