W niedzielny wieczór (17 sierpnia) w Mechelen zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania. Akcja była szeroko zakrojoną operacją przeprowadzoną przez lokalną policję Rivierenland przy wsparciu Sieci Informacji Sąsiedzkiej.

Mieszkaniec Wijngaardstraat przyłapał włamywaczy na gorącym uczynku. Sprawcy wyważyli tylne drzwi, aby dostać się do domu, a następnie uciekli z gotówką i biżuterią. Właściciel ruszył za nimi w pościg, a policja natychmiast pojawiła się na miejscu zdarzenia.

Funkcjonariusze szybko ustawili kordon i rozpoczęli poszukiwania z użyciem dronów oraz psów tropiących. Niedługo później, przy nasypie kolejowym obok ścieżki rowerowej między Geerdegem-Schönenberg a Brusselsesteenweg odnaleziono dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom. Przy zatrzymanych znaleziono gotówkę i biżuterię, które zostały skonfiskowane.

Podejrzani w wieku 24 i 25 lat to osoby bez dokumentów, które były już znane policji z podobnych przestępstw. Obaj stanęli przed sędzią śledczym i zostali tymczasowo aresztowani. Policja pochwaliła zaangażowanie mieszkańców, którzy za pośrednictwem Sieci Informacji Sąsiedzkiej przekazywali funkcjonariuszom opisy podejrzanych i kierunek ich ucieczki.

Jak podkreślono, szybka wymiana informacji zwiększa lokalną czujność i znacząco ułatwia działania policji.

20.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Według danych Trends Business Information i organizacji branżowej Embuild, w pierwszej połowie roku w Belgii zamknięto 7395 firm budowlanych i instalacyjnych, a powstało tylko 6625 nowych, co spowodowało stratę netto 770 przedsiębiorstw w tym sektorze.

Embuild wyraził zaniepokojenie wynikami, zwracając szczególną uwagę na spadek liczby nowo powstałych firm. Liczba 6625 nowych firm w sektorze oznacza spadek o 20% w porównaniu z pierwszą połową 2024 roku i jest najniższa od 2018 roku.

Organizacja przypisała spadek „wysokim stałym kosztom pracy i materiałów”, koniunkturze na rynku kontraktowym oraz niepewności związanej z wydawaniem pozwoleń.

Segment budownictwa mieszkaniowego ucierpiał najbardziej, zmagając się zarówno ze wzrostem liczby bankructw, jak i mniejszą liczbą nowych firm. Niko Demeester, prezes Embuild, podkreślił pilną potrzebę ożywienia sektora budownictwa mieszkaniowego, aby zaradzić pogłębiającemu się niedoborowi mieszkań w Belgii i ograniczyć zamykanie firm.

Demeester zasugerował, że stałe ustalenie stawki VAT na poziomie 6% dla sprzedaży związanej z projektami rozbiórki i odbudowy mogłoby dać ratunek sektorowi budownictwa nowego. Podkreślił jednak potrzebę szybszego wydawania pozwoleń.

23.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

30 mieszkańców musiało opuścić swoje domy po tym, jak wczesnym rankiem w środę (20 sierpnia) wybuchł pożar w budynku mieszkalnym w Liège. Jedna osoba trafiła do szpitala z powodu lekkiego zatrucia dymem.

Pożar wybuchł około godziny 4:51 na czwartym piętrze budynku przy Quai du Roi Albert 17. Płomienie były widoczne, gdy przybyły służby ratunkowe. „Ewakuowano około trzydziestu osób mieszkających w prawej części budynku. Tylko jedna osoba została przewieziona do szpitala z powodu lekkiego zatrucia tlenkiem węgla” – poinformowała policja z Liège w komunikacie prasowym.

Strażacy szybko opanowali pożar, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu się na lewą stronę budynku. Jednak dotknięte pożarem mieszkanie uległo znacznym uszkodzeniom.

W środę rano Służba Bezpieczeństwa Publicznego i Zdrowia (SSSP) miała dokonać inspekcji budynku w celu ustalenia, czy ewakuowani mieszkańcy będą mogli powrócić do domów. „W międzyczasie ewakuowani otrzymują pomoc od policji. Na miejscu są również pracownicy służb socjalnych miasta i CPAS, którzy udzielają wsparcia” – dodała policja.

Ulica Georges Truffaut Avenue była zamknięta w kierunku mostu Atlas do godziny 7:20, co powodowało pewne utrudnienia w ruchu. Przyczyna pożaru pozostaje nieznana. Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia, co było przyczyną zdarzenia.

20.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W Belgii wiele drzew przedwcześnie traci liście z powodu trwającej suszy – poinformowała organizacja ochrony przyrody Natuurpunt. Choć jesień jeszcze się nie zaczęła, w niektórych miejscach liście już zmieniają kolor i opadają. To mechanizm obronny roślin, które w ten sposób ograniczają parowanie i chronią się przed dalszą utratą wody. Według ekspertów, niektóre drzewa mogły nawet obumrzeć, choć na taki stan rzeczy mogło wpłynąć kilka czynników.

Najbardziej dotknięte są buki, lipy, dęby szypułkowe i brzozy brodawkowate, które szczególnie źle znoszą coraz dłuższe okresy suszy. „Drzewa jednak z łatwością radzą sobie z przejściowymi okresami stresu i regenerują się po ich zakończeniu” – podkreśla Natuurpunt. Problem pojawia się wtedy, gdy susze następują jedna po drugiej, bez wystarczającego czasu na regenerację. W takim przypadku nawet drzewa, które przetrwały wcześniejsze trudności, mogą ulec kolejnym.

Organizacja zaznacza, że lasy radzą sobie lepiej niż pojedyncze drzewa, ponieważ tworzą bardziej wilgotny i chłodniejszy mikroklimat, sprzyjający przetrwaniu. Choć pojawiają się sugestie, aby sadzić więcej drzew z południa Europy, eksperci uważają, że jest na to za wcześnie. Ich zdaniem rodzime gatunki, które przystosują się do trudnych warunków, mogą zyskać przewagę w przyszłości.

Naukowcy z Instytutu Badań nad Przyrodą i Lasem wskazują, że szczególną zdolnością adaptacji wyróżnia się buk. „Buk jest niekoronowanym królem lasu. Podczas gdy jego starsi krewni wciąż zmagają się z brakiem wody, młode buki zdają się nie odczuwać skutków suszy” – zauważają badacze.

23.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)