Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska mieć to przy sobie. Żeby przetrwać jakiś czas
Niemcy: 700-stronicowe wspomnienia Angeli Merkel ukażą się w listopadzie
Belgia: Coraz więcej zgłoszeń w sprawie... UFO!
Polska: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jaki
Belgia: Tylu dziennikarzy i autorów w Belgii
Polska: Rolnicy już nie muszą się aż tak spieszyć z wymianą dachu. Tyle czasu zyskali
Belgia: Pogoda na 14 i 15 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 14 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Fragment Chaussée de Ninove w Molenbeek zamknięty po strzelaninie
Polska: Żabka upomina Żabkę. Właściciel nie wpuszczał grup klientów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Ardooie: Pociąg wjechał w ciężarówkę, która utknęła na torach kolejowych

W Ardooie (Flandria Zachodnia) pociąg wjechał w ciężarówkę, która zepsuła się na przejeździe kolejowym. Czterech pasażerów odniosło niewielkie obrażenia.

Operator sieci kolejowej Infrabel poinformował, że w takich przypadkach priorytetem jest skontaktowanie się ze służbami bezpieczeństwa. Należy jak najszybciej poinformować władze, jaki jest numer przejazdu, na którym doszło do incydentu. Informacja taka znajduje się na znaku przy przejeździe.

W ten sposób Infrabel może ostrzec zbliżające się pociągi o przeszkodzie na trasie. Do zdarzenia doszło wczoraj. Dziś rano (21 grudnia) rozpoczęły się prace naprawcze, ale przywrócenie połączeń pomiędzy Deinze a Lichtervelde potrwa cały tydzień.

21.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Ile zapłacimy za prąd w 2023 roku? Jeśli przekroczysz limit, zapłacisz 60 proc. więcej

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii i gazu w 5 największych firmach. Czy rządowa tarcza obroni ludzi przed podwyżką w wysokości 45 procent?

To pytanie zadawało sobie dużo osób: o ile podrożeje energia elektryczna w 2023 roku? Znamy już odpowiedź, bo prezes URE zgodził się na przyszłoroczne taryfy. Decyzja dotyczy 5 największych producentów prądu i 5 firm dystrybucyjnych.

Chodzi o:

PGE Obrót,
Tauron Sprzedaż,
Enea,
Energa Obrót,
Tauron Sprzedaż GZE,
PGE,
Tauron,
Enea,
Energa,
Stoen Operator.



„W nadchodzącym roku ceny energii dla odbiorców w gospodarstwach domowych do określonych limitów zużycia (2 tys. kWh / 2,6 tys. kWh / 3 tys. kWh) zostały zamrożone na poziomie taryf dla spółek obrotu ze stycznia 2022 roku. Co więcej, za zużycie energii ponad te wielkości, sprzedawca energii nie będzie mógł pobrać ceny wyższej niż 0,693 zł/kWh.

Stawki opłat dystrybucyjnych dla odbiorców w gospodarstwach domowych również zostały zamrożone do ww. limitów zużycia. Jeżeli natomiast odbiorca w gospodarstwie domowym zużyje w ciągu roku więcej energii niż wskazane limity zużycia – za każdą kilowatogodzinę (kWh) dostarczoną ponad limit będą obowiązywały stawki opłat dystrybucyjnych zgodne z zatwierdzonymi przez prezesa URE taryfami operatorów na 2023 rok” – informuje URE.

System ochronny działa w ten sposób, że jeżeli ktoś zużyje więcej, niż określa limit zużycia prądu, to zapłaci za energię zgodnie z cennikiem.



Limity

2000 kWh – osoby fizyczne,
2600 kWh – osoby niepełnosprawne i ich rodziny,
3000 kWh – osoby prowadzące gospodarstwa rolne i działy specjalne produkcji rolnej,
3000 kWh – posiadacze Karty Dużej Rodziny i ich rodziny.


25.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Zabieranie prawa jazdy za prędkość. Kiedy policja przestanie to robić?

Trybunał Konstytucyjny (TK) ocenił, że przepisy pozwalające na zabieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości są niezgodne z Konstytucją. To kiedy policja przestanie to robić?

Zabieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 50 km/h jest niezgodne z Konstytucją – orzekł Trybunał Konstytucyjny. Rocznie w taki sposób zostaje ukaranych około 50 tys. kierowców (w 2021 r. – 50 083). Stracili prawo jazdy za to, że jechali za szybko.

Zgodnie z prawem:
- przekraczając dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, kierujący straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy;
- jeżeli w tym okresie kierowca pomimo zakazu nadal będzie prowadził samochód, to okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy;
- jeżeli dana osoba po raz kolejny będzie kierowała pojazdem w wydłużonym okresie zatrzymania prawa jazdy, zostaną jej cofnięte uprawienia do kierowania pojazdami (prowadzenie pojazdu mechanicznego bez stosowania się do wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień jest przestępstwem z art. 180a kk, za które m.in. grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat).

Sprawa wydawała się jasna, ale tylko do 13 grudnia. Wtedy właśnie Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że automatyzm wydawania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy jest nie do pogodzenia z art. 2 Konstytucji.

Oznacza to, że zabieranie prawa jazdy jest niekonstytucyjne. A wpływ na taką decyzję ma także to, że kiedy kierowca podważa ustalenia policji i idzie ze sprawą do sądu, to wyrok zapada najczęściej już po upływie czasu, w którym kierowca nie miał prawa jazdy.

Czy policja i starostowie przestaną działać w ten sposób?

Niekoniecznie. Zatrzymywanie dokumentu nadal jest możliwe, ale na pewno podstawą działania nie może być sucha informacja policji o tym, że ktoś dopuścił się wykroczenia.

Podstawą zabrania prawa jazdy musi być prawomocne ukaranie, przyjęty mandat karny albo wyrok sądu karnego w tej sprawie.

Tymczasem kierowcy pytają, czy wyrok TK oznacza, że policja już nie może działać, jak działała dotychczas?

Niestety prawo nie działa w ten sposób.

– Obecnie oczekujemy publikacji w Dzienniku Ustaw wraz z uzasadnieniem w Dzienniku Urzędowym, więc zdecydowanie za wcześnie byłoby wypowiedzieć się na temat ewentualnych zmian przepisów i ich skali – tłumaczy w rozmowie z Interią Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Oznacza to, że trzeba czekać na dostosowanie przepisów do wyroku TK.
Nie wiadomo, kiedy to się może stać.
Teoria wskazuje, że zmiany powinny zajść niezwłocznie, ale praktyka pokazuje, że można na to czekać latami.

Jak przypomina Interia, obecnie są w Polsce aż 43 niewykonane wyroki Trybunału Konstytucyjnego (TK).


25.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sg)

Polska: Kwalifikacja wojskowa 2023. Kto otrzyma list z wojska?

Wiadomo już, kto w przyszłym roku musi stawić się przed komisją wojskową: nie tylko młodzi mężczyźni. Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało, kogo wezwie w 2023 r. przed komisję lekarską. Jej zadaniem jest przyznanie kwalifikację wojskową.

W projekcie rozporządzenia MON napisano, że w 2023 roku na obowiązkowe badania zostanie wezwanych 230 tys. osób.

Kto musi się spodziewać listu?

19-letni mężczyźni, czyli urodzeni w 2004 r.

20-24-letni mężczyźni, czyli urodzeni w latach 1999-2003. Są to osoby, które nie były przed komisją w poprzednich latach.

Osoby, które w latach 2021 i 2022 zostały uznane za czasowo niezdolne do służby wojskowej  (otrzymały kat. zdolności B12 lub B24).

Kobiety urodzone w latach 1999-2004 o odpowiednim wykształceniu, które w roku szkolnym lub akademickim 2022/2023 kończą studia wyższe oraz naukę w szkołach policealnych na kierunkach przydatnych, czyli lekarskim, weterynaryjnym, pielęgniarskim, psychologicznym, analityki medycznej, ratownictwa medycznego.

Dodatkowo mowa jest także o osobach, które ukończyły 18 lat i same zgłosiły się do kwalifikacji wojskowej.

Rezerwiści znowu wskoczą w kamasze

Dodajmy, że Wojskowe Centrum Rekrutacji wznowiło obowiązkowe ćwiczenia dla rezerwistów. Takie pisma może otrzymać nawet 200 tysięcy osób. W ciągu 14 dni będą musieli stawić się do wskazanych jednostek.

Wcześniej takie wezwania wstrzymała pandemia. Armia ponownie rusza z nimi w tym roku. Chce nadrobić czas i ściągnąć jeszcze więcej osób.

Wezwania mogą otrzymać rezerwiści, którzy nie ukończyli 50 lat. To limit dla szeregowych, a w przypadku oficerów i podoficerów granicą jest 60 rok życia.

„Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego unikanie podjęcia czasowej służby lub niestawienie się do jednostki we wskazanym czasie podlega grzywnie, lub karze pozbawienia wolności” – przypomina Wp.pl.

I dodaje: „W przypadku wezwania rezerwiści w pierwszej kolejności otrzymują przydział mobilizacyjny. To adres jednostki wojskowej, do której powinni zgłosić się powołani. Kolejnym dokumentem, który otrzymują osoby powołane na obowiązkowe ćwiczenia, jest Karta powołania”.

Programy szkoleniowe:

- szkolenia jednodniowe,
- szkolenia krótkotrwałe (do 30 dni),
- szkolenia długotrwałe (do 90 dni),
- szkolenia rotacyjne (do 30 dni).

Co prawda, kiedy ktoś otrzyma takie wezwanie, może się od tej decyzji odwołać. Trzeba złożyć stosowne dokumenty do lokalnego szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji. Jeżeli ten podanie odrzuci, trzeba stawić się do jednostki.

„Zgodnie z art. 305 ust. 1 ustawy o obronie ojczyzny rezerwistom na czas ćwiczeń wojskowych udzielany jest bezpłatny urlop w wymiarze równym okresowi służby. Każdy dzień udziału w ćwiczeniach zostaje zrekompensowany uposażeniem zasadniczym, wypłacanym przez jednostkę wojskową” – dodaje Wp.pl.

Uposażenie netto. Stawka dzienna:

- 184,95 zł (kapitan),
- 174,70 zł (porucznik),
- 141,80 zł (sierżant),
- 133,60 zł (kapral),
- 117,13 zł (szeregowy).

24.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed