W wielu flamandzkich gminach w trakcie zabaw i pochodów karnawałowych obowiązywać będzie zakaz używania confetti – poinformowała rozgłośnia Radio 2.

Przepisy w tej sprawie w poszczególnych gminach znacząco się od siebie różnią. W Aartselaar obowiązuje na przykład całkowity zakaz confetti, a w Essen dotyczy on jedynie mniejszych pochodów karnawałowych (w trakcie głównego pochodu takiego zakazu nie ma), opisuje dziennik De Standaard.

Również powody wprowadzenia zakazu bywają różne. Jednym z nich jest fakt, że po zakończonej zabawie confetti bardzo trudno sprzątnąć z ulic. Władze Aartselaar wskazują też na to, że confetti może być niebezpieczne: kilka lat temu wystrzelone z „armaty” na ruchomej platformie zraniło kilka osób.

Na liście gmin z zakazem confetti znalazły się m.in.: Antwerpia, Kapellen, Kortrijk, Lanaken, Lier, Sint-Gills-Waas, Tongeren i Vosselaar. Pełną listę znajdziemy m.in. na stronie internetowej dziennik De Standaard: TUTAJ.

12.02.2018 ŁK Niedziela.BE

Polska lepsza niż ojczysta Belgia, uznał najwidoczniej 48-letni Vital Heynen i stanowisko selekcjonera belgijskiej reprezentacji zamienił na funkcję trenera Biało-Czerwonych.

Na temat tego, kto będzie następcą Włocha Ferdinando De Giorgiego, spekulowano nad Wisłą od dawna. W środę, po kilku miesiącach poszukiwań i rozmów z kandydatami, władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej podjęły w końcu decyzję. To nie Piotr Gruszka czy Andrzej Kowal, ale właśnie Heynen poprowadzi polską reprezentację siatkarską.

Vital Heynen ma za sobą bogatą karierę trenerską. Prowadzone przez niego drużyny wielokrotnie zdobywały m.in. Puchar Belgii, Mistrzostwo Belgii czy Superpuchar Niemiec. Z reprezentacją Niemiec zdobył w 2014 roku brązowy medal Mistrzostw Świata.

Od początku 2017 roku prowadził reprezentację Belgii, z którą w ubiegłym roku dotarł do półfinału rozgrywanych w Polsce Mistrzostw Europy. Polacy wówczas zawiedli własną publiczność i zajęli dopiero dziesiąte miejsce. Heynen wywalczył też z Belgią awans do Mistrzostw Świata.

Teraz jego głównym zadaniem będzie przygotowanie Polaków do Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku. Kibice Biało-Czerwonych, czyli drużyny, która w 2014 roku zdobyła Mistrzostwo Świata, liczą na to, że w Tokio podopieczni Belga walczyć będą o najwyższe laury.

 
09.02.2018 ŁK Niedziela.BE

W czwartkowe popołudnie w strumieniu na środku pola w Fleurus znaleziono ciało zaginionego w minioną niedzielę, 31-letniego Jérôme Pinera. Chorujący na epilepsję mężczyzna nie wrócił do domu po spotkaniu towarzyskim.

Mężczyzna chorował na epilepsję i zniknął po wizycie w mieście Binche (prowincja Hainaut), gdzie wypił kilka piw z przyjaciółmi. Do domu wyruszył ok. 4 nad ranem. Jak wynika z analizy nagrania z monitoringu, mężczyzna nie wrócił do domu, a ruszył dalej. Próbował wejść do kawiarni, która okazała się zamknięta. Następnie swoje kroki skierował ku stacji – w tym miejscu urywa się materiał wideo.

Krewni zgłosili zaginięcie Pinera we wtorek, wówczas też policja rozpoczęła poszukiwania. Nie udało się zlokalizować jego telefonu komórkowego, ponieważ przez ten czas bateria zdążyła się rozładować. Mężczyzna był epileptykiem, a nie był w posiadaniu leków, co tym bardziej zaniepokoiło jego rodzinę.

W minioną środę helikopter policji federalnej latał nad obszarem Fleurus – bezskutecznie. Wczoraj odbyło się spotkanie pomiędzy śledczymi, prokuraturą z Charleroi oraz krewnymi zaginionego.

Ponieważ w piątek spodziewano się śniegu, zdecydowano o kontynuacji poszukiwań w czwartkowe popołudnie. Wówczas to odnaleziono ciało Jérôme Pinera – mężczyzna leżał w strumyku ciągnącym się wzdłuż polnej drogi na środku pola w Fleurus.

Aby wykluczyć morderstwo zostaną przeprowadzone badania.

09.02.2018 KK Niedziela.BE

W ubiegłym roku liczba mieszkańców Belgii zwiększyła się o prawie 55 tysięcy – poinformował flamandzki portal vrt.be.

Na początku 2018 roku kraj ze stolicą w Brukseli liczył już 11 358 000 mieszkańców. W statystykach tych uwzględniono jedynie osoby zameldowane w Belgii.

W ubiegłym roku najbardziej zwiększyła się liczba mieszkańców (oficjalnie) dwujęzycznego Stołecznego Regionu Brukseli (wzrost o 0,63%). W stolicy i okolicach mieszka już 1 191 000 ludzi.

W niderlandzkojęzycznej Flandrii wzrost liczby ludności wyniósł w 2017 roku 0,56%, a we francuskojęzycznej Walonii 0,29%. W obu tych częściach Belgii zameldowanych było 1 stycznia 2018 roku odpowiednio 6 546 000 oraz 3 620 531 ludzi.

Jeśli chodzi o Flandrię, w ubiegłym roku najmocniej wzrosła liczba mieszkańców regionów Turnhout, Leuven i Aalst. Jedynym regionem, w którym doszło do (nieznacznego) spadku liczby mieszkańców była Brugia.

09.02.2018 ŁK Niedziela.BE