Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Na autostradzie we Flandrii Wschodniej policja skonfiskowała 8,5 kg heroiny

W miniony czwartek (22.04.2021), na autostradzie E17 we Flandrii Wschodniej, policja skonfiskowała 8,5 kilograma heroiny, 600 gramów kokainy i 100 gramów mefedronu.

Auto posiadające francuskie tablice rejestracyjne zostało zatrzymane w ramach rutynowej kontroli. Po sprawdzeniu tożsamości mężczyzny okazało się, że jest on poszukiwany za przestępstwa narkotykowe. 32-letni Francuz miał przy sobie też podrobiony paszport. Został aresztowany.

Tego samego dnia policja znalazła narkotyki również w innym samochodzie, w którym podróżowało dwóch młodych Holendrów (20 i 21 lat). Mieli przy sobie 500 pigułek ecstasy, 200 gramów marihuany, 110 gramów kokainy i 1 kilogram mefedronu.

Kierowcy obydwóch pojazdów zostaną postawieni przed sądem w Gandawie (Flandria Wschodnia). Pasażer drugiego z pojazdów został zwolniony z aresztu po przesłuchaniu.

24.04.2021 Niedziela.BE // fot. Fortgens Photography / Shutterstock.com

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Masz zaległy urlop? Pracodawca może wysłać cię na niego przymusowo

Jeżeli masz zaległy urlop z 2020 roku, pracodawca może udzielić ci go bez twojej zgody i to w terminie, który wybierze sam. To nowe przepisy wynikające z ustawy antycovidowej.

Brak możliwości swobodnego i bezpiecznego podróżowania sprawia, że wielu pracowników zatrudnionych na umowę o pracę nie skorzystało z możliwości wypoczynku w 2020 roku. Zgodnie z przepisami, każdy powinien wykorzystać przysługujące mu dni wolne do 31 grudnia. Jeżeli jest to niemożliwe - przechodzą one na następny rok, a 1 stycznia stają się urlopem zaległym. Takowy pracodawca musi przydzielić do 30 września. Wynika to z Kodeksu Pracy: Art. 168. KP Termin udzielenia niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego - „Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z art. 163 plan urlopów należy pracownikowi udzielić najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego; nie dotyczy to części urlopu udzielanego zgodnie z art. 1672 urlop wypoczynkowy na żądanie”.

Przepisy KP mówią także o tym, że przełożony kwestie związane z urlopem wypoczynkowym musi uzgodnić z pracownikiem i nie może zmusić go do wzięcia wolnego. Te zasady zmodyfikowane zostały jednak w ustawie antycovidowej: "W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracodawca może udzielić pracownikowi, w terminie przez siebie wskazanym, bez uzyskania zgody pracownika i z pominięciem planu urlopów, urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych, w wymiarze do 30 dni urlopu, a pracownik jest obowiązany taki urlop wykorzystać".

Przepis ten ma ograniczyć kumulowanie dni wolnych przez zatrudnionych. Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w miejscu zatrudnienia pracodawca może zastosować wobec niego jedną z kar porządkowych, upomnienie lub naganę. Na podstawie kodeksu może także rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy etatowca, w razie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.


26.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska na pierwszym miejscu w rankingach unijnych. Mamy się czego wstydzić

Polska kolejny raz przoduje w unijnym rankingu. Całkiem niedawno chwaliliśmy się, że mamy najniższe bezrobocie wśród wszystkich zrzeszonych krajów. Teraz znowu zajmujemy pierwsze, choć już nie tak chlubne, miejsce.

Według badań Eurostatu, czyli Europejskiego Urzędu Statystycznego, Polska zajęła pierwsze miejsce pod względem przyrostu cen, w stosunku do roku poprzedniego. Inflacja na poziomie 4,4 proc. pozwoliła nam wyprzedzić takie kraje jak Węgry (3,9 proc.) i Rumunia (2,5 proc.), choć i one nie mają się czym szczycić.

Pandemia ustala zasady

Od ponad roku cały świat zmaga się z pandemią. Jedna po drugiej mrożone są branże, które mogłyby przyczynić się do rozprzestrzeniania wirusa. Przedsiębiorcy liczą straty i aktualizują cenniki. Podwyżki cen towarów i usług to jedyny sposób na odbudowanie ich stabilności rynkowej. Inflacja, czyli - w uproszczeniu - proces wzrostu przeciętnego poziomu cen (poprzez spadek wartości pieniądza), rośnie razem z ich podwyżkami wśród poszczególnych jednostek.

Wysoko ponad średnią

Dane Eurostatu wykazały, że średnia wartość inflacji w krajach Unii Europejskiej to zaledwie 1,7 proc. Tymczasem Polska przebiła ten wynik prawie trzykrotnie. Inaczej sytuacja wygląda w raportach Głównego Urzędu Statystycznego, który opublikował dane wskazujące na średni przyrost cen, wyliczony metodą rok do roku, w wysokości 3,2 proc. To mniej, ale nadal dużo. Analitycy finansowi alarmują, że wartości te mogą utrzymać się na wysokim poziomie jeszcze przez kilka miesięcy.

Grecja świeci przykładem

Choć niektóre kraje odnotowały niewielką, niemalże nieodczuwalną dla mieszkańców, średnią podwyżkę wartości produktów i usług, na szczególne wyróżnienie zasłużyła Grecja. To jedyne miejsce, które wg. danych Eurostatu wykazało tzw. deflację, czyli zjawisko odwrotne do inflacji. Tam w ciągu ostatniego roku ceny spadły o 2 proc. Oznacza to, że za tę samą ilość pieniędzy, można w tym śródziemnomorskim kraju dziś kupić więcej, niż rok temu.

Ranking drożyzny

Według portalu bankier.pl, najwyższy wzrost cen wykazał w marcu sektor usług finansowych. Tuż za nim znajduje się wywóz śmieci. Trzecie miejsce zajęły ceny LPG. Najmniejsze podwyżki cen odnotowano w restauracjach i hotelach.

„W najnowszym zestawie danych GUS-u na uwagę zasługuje blisko 50-procentowy wzrost cen usług finansowych. Spory udział w tym mają podnoszące opłaty banki, które w ten sposób „odbijają sobie” niskie stopy procentowe” – czytamy w publikacji.


25.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: W niedzielę finał Pucharu Belgii. „Nie świętujcie na ulicach”, apeluje policja

W niedzielnym finale piłkarskiego Pucharu Belgii zmierzą się KRC Genk i Standard Liège. Ze względu na pandemię policja i samorządowcy apelują do kibiców, aby po meczu nie świętowali zwycięstwa na ulicach.

Mecz odbędzie się na stadionie króla Baodouina I w Brukseli. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:45.

– Mecz zakończy się około godziny 22:30 i zakładamy, że wygramy. Podejrzewam więc, że na ulicy Europalaan może się zrobić tłoczno – powiedział Wim Dries, burmistrz Genk, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

- Oczywiście nie może dochodzić do zgromadzeń, a każdy musi się stosować do obostrzeń. O północy zacznie obowiązywać godzina policyjna. Jeśli ludzie się do niej nie dostosują, to będziemy interweniować – zapowiedział burmistrz.

KRC Genk już czterokrotnie zdobywało Puchar Belgii. Po zwycięskich finałach na ulice w centrum miasta wychodziły tłumy i hucznie świętowano wygraną. W tym roku tego rodzaju masowe okazywanie radości nie jest możliwe, podkreślają lokalne władze i policja.

23.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed