Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Jedyny w Brukseli odkryty basen zostanie zamknięty! Powód?
Polska: Te zawody zastąpi sztuczna inteligencja. Sprawdź, czy jesteś na liście
IKEA uruchomi w Belgii platformę do sprzedaży używanych mebli!
Belgia: Duży wzrost liczby wykroczeń drogowych!
Belgijska kolej przeprosi za deportacje podczas II wojny światowej
Belgia: Coraz więcej turystów w nadmorskich kurortach!
Niemcy: Rośnie spożycie kokainy i heroiny
Belgia: Co piąty mieszkaniec Brukseli chce wyprowadzić się z miasta!
Słowo dnia: Snelweg
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 25 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

„Skazane” to nowa propozycja Polsatu na jesień. W rolach głównych m.in. Olga Bołądź i Beata Ścibakówna

„Skazane” na antenie Polsatu już od września. Nowy serial będzie opowiadać historię czterech obcych sobie kobiet, których mężowie odsiadują wyroki w więzieniu. W rolach głównych m.in. Olga Bołądź, Beata Ścibakówna i Ireneusz Czop.  

Jesienne ramówki polskich stacji telewizyjnych pełne są serialowych nowości. TVP1 proponuje swoim widzom komediowo-obyczajowy serial „Dziewczyny ze Lwowa”, TVN wprowadza „Aż po sufit” oraz „Singielkę”, a na antenie Polsatu będzie można natomiast śledzić losy bohaterek serialu „Skazane”. Będzie to opowieść o czterech kobietach w różnym wieku i z różnych grup społecznych, których mężowie odsiadują wyrok w więzieniach. Siłą serialu jest przede wszystkim doskonała obsada, w roli tytułowych skazanych wystąpią bowiem Olga Bołądź, Beata Ścibakówna, Paulina Gałązka i Monika Krzywkowska.

– Poprzeczka w tym serialu została podniesiona dość wysoko, a wszystko dlatego, że gra w nim tak dużo dobrych aktorów. Dlatego cieszę się, że nie tylko muszę powiedzieć, że zapraszam do oglądania, bo to moja praca, lecz także, że naprawdę mogę zachęcać do oglądania. Jakbym to zobaczył, nie grając w tym, to powiedziałbym: „Ojej, chciałbym z nimi zagrać” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wojciech Blach.

Serial „Skazane” opowiada historie kobiet, których życie zmieniło się z dnia na dzień. Są to osoby twarde, wytrwałe, ale jednocześnie wrażliwe, które z każdą wizytą u bliskich w więzieniu tracą kolejne złudzenia. Uczą się też żyć w nowej, często bardzo trudnej rzeczywistości. Bohaterkami serialu są: Marta, która oczekuje narodzin swojego pierwszego dziecka, Anna – matka nastoletniego narkomana, Sylwia – żona mafijnego bossa, oraz Ola, która jest niepokorną dilerką narkotyków. W roli tej ostatniej widzowie telewizji Polsat zobaczą Olgę Bołądź.

– To jest rzeczywiście trudna bohaterka. Stwierdziliśmy, że to jest taka postać, która ma zawsze za krótką kurtkę, za małe rzeczy, za obcisłe spodnie. Mimo że jest minus piętnaście, to ona ma adidasy, nie ma czapki i chroni się tylko kapturem. Wydaje mi się, że ona w ogóle nie dojrzała, tylko czeka na tę dojrzałość – mówi Olga Bołądź.

Aktorkom partnerują znani polscy aktorzy: Piotr Głowacki, Ireneusz Czop, Wojciech Błach, Antoni Pawlicki i Rafał Fudalej. Wojciech Błach wcielił się w postać Arka, życiowego partnera Oli, który bierze na siebie winę za popełnione przez nią przestępstwa.

– Powiedzenie więźniów: „Ale ja za niewinność siedzę” w przypadku mojej postaci jest prawie prawdziwe. Jest to dość ciekawa postać, która bierze nieswoją winę na siebie. Z drugiej strony robi to dla własnego dziecka – zdradza Wojciech Błach.

Piotr Głowacki kreuje postać dociekliwego detektywa, który pomoże jednej z bohaterek odkryć prawdę o jej partnerze, Ireneusz Czop wcielił się natomiast w rolę Adama Millera – męża Sylwii i mafijnego bossa, który odsiedział połowę z dwunastoletniego wyroku i który nawet zza więziennych krat prowadzi interesy i stara się zapewnić swojej rodzinie komfortowe życie. Gdy jednak Sylwia zostaje eksmitowana i brakuje jej pieniędzy, zaczynają się problemy w ich małżeństwie.

– Myślę, że serial bardzo ładnie opowiada o człowieku, o jego kondycji dzisiaj, o tym, co jest ważne. Bo myślę, że to pieniądze spowodowały, że Adam znalazł się w tym więzieniu. A brak tych pieniędzy nagle powoduje kolejną komplikację. To taki znak naszych czasów – mówi Ireneusz Czop.



Serial „Skazane” oparty jest na brytyjskim formacie „Prisoner's Wives”. Nakręcono trzynaście odcinków. Za ich reżyserię odpowiedzialny był Łukasz Jaworski. Premiera polsatowskiego serialu zaplanowana jest na wrzesień.


11-08-2015 Newseria Lifestyle

Trwa konkurs na rozwiązanie problemów świata

Rozwiązanie problemów świata, dotyczących życia w miastach, inteligentnej energii, żywności - to zadanie dla uczestników konkursu organizowanego przez BASF Polska. Rozwiązania można publikować do 27 sierpnia 2015 r. do godz. 21.

Konkurs organizowany przez BASF Polska skierowany jest do "wszystkich studentów i młodych ludzi, którzy wiedzą, jak sprostać wyzwaniom współczesności". Będzie rozgrywany na platformie Creator Space. Ma ona na celu szukanie rozwiązań najważniejszych problemów współczesności. To miejsce, gdzie można włączyć się w dyskusję z ekspertami z różnych dziedzin nauki i przemysłu, poszukiwać innowacyjnych pomysłów i dzielić się opiniami na temat najważniejszych wyzwań ekonomicznych, środowiskowych i społecznych.

Zadanie konkursowe polega na zarejestrowaniu się na platformie i zainicjowaniu dyskusji w zakładce „Wyzwania”. Zaprezentowany wątek musi zawierać rozwiązanie problemu dotyczącego tematów: Życie w miastach, Inteligentna energia oraz Żywność.

Warunkiem udziału w konkursie jest również polubienie profilu edukacyjnego chemiatomy na Facebooku.Rozwiązania można publikować do 27 sierpnia 2015 r. do godz. 21. Zwycięzcami zostaną trzy osoby, których pomysły będą cieszyły się największą popularnością wśród użytkowników Creator Space.

11-08-2015 Serwis Nauka w Polsce, www.naukawpolsce.pap.pl

  • Published in Polska
  • 0

Strajk Polaków w Wielkiej Brytanii. Chcą by Brytyjczycy docenili ich pracę

Polscy pracownicy żyjący w Wielkiej Brytanii od dawna czują się niedocenieni i w końcu postanowili to zmienić. Strajk zaplanowany jest na 20 sierpnia. Czy kraj rzeczywiście przestanie funkcjonować?

Pomysł zrodził się na profilu społecznościowym portalu „Polish Express”, kiedy jedna z czytelniczek zaproponowała polonijny strajk. Ma on pokazać Brytyjczykom, jak ogromne znaczenie dla gospodarki i ogólnego funkcjonowania kraju mają imigranci, spośród których Polacy stanowią najbardziej pracowitą grupę. Kobieta przypomniała również, że podobny strajk odbył się w latach 80 w USA. "Rezultat? Stanęło wszystko: metro, komunikacja, coffee shops. I przestali psioczyć! Może teraz pora na nas?" – napisała mieszkająca w Anglii Polka.

Imigranci bardzo często oskarżani są o zabieranie pracy miejscowym lub wręcz przeciwnie - lenistwo i korzystanie z bardzo korzystnych warunków socjalnych. Polacy przyjeżdżający do Anglii chcą jednak pracować i być traktowani sprawiedliwie. Zdają też sobie sprawę z tego, jak dużym wsparciem są dla miejscowej gospodarki i że ich nieobecność, przynajmniej tymczasowo, wywołałaby ogromny chaos i znacznie utrudniłaby funkcjonowanie całego kraju. 

Aby udowodnić Brytyjczykom swoją wartość, Polacy postanowili zastrajkować i pewnego dnia po prostu nie przyjść do pracy. W Wielkiej Brytanii pracuje ponad pół miliona naszych rodaków, jeśli nawet połowa z nich nie przyszłaby do pracy, ogromne utrudnienia będą nieuniknione.  Na apel sfrustrowanej kobiety zareagowała bardzo liczna grupa Polaków i w rezultacie postanowiono zastrajkować 20 sierpnia w czwartek.

Choć strajk wywołał również liczne głosy sprzeciwu, 70 proc. internautów popiera pomysł strajku. Nie wiadomo jednak, jak wielu z nich w rezultacie się na niego zdecyduje. Wielu Polaków boi się, że straci pracę, a inni po prostu wycofają się ze wspólnej inicjatywy.

O strajku informowały największe media w kraju. Wszyscy zastanawiają się, czy Polacy rzeczywiście będą potrafili się zjednoczyć i wspólnie przeciwstawią się dyskryminacji?

 

11.08.2015 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Świat
  • 0

Belgia: Ziemniaki podrożeją. „Może nawet trzykrotnie”

Kiedy belgijscy urlopowicze, spędzający wakacje w ojczyźnie cieszą się z dobrej, słonecznej pogody, rolnicy liczą straty. Może to się przełożyć na podwyżki cen żywności, ostrzegają eksperci. I to całkiem znaczne podwyżki.

- Ze względu na zimną jesień i utrzymującą się teraz suszę zbiory są o 15% niższe niż normalnie. Poza tym w ubiegłym roku ceny były historycznie niskie – mówił w poniedziałek 10 sierpnia o cenach ziemniaków flamandzkiemu dziennikowi „Het Laatste Nieuws” („HLN”) Luc Busschaert, ekspert rynku rolniczego.

Według niego przełoży się to na ceny w supermarketach czy na targach. Mogą one być bardzo wysokie i za kilka tygodni worek ziemniaków może kosztować w Belgii dwa czy trzy razy więcej niż obecnie, ostrzega Busschaert w „HLN”. Także kukurydza może solidnie podrożeć, przewiduje.

Mimo że w minionych dniach w Belgii troszeczkę padało, a gdzieniegdzie doszło nawet do całkiem solidnych ulew, nadal można mówić o suszy. Według flamandzkiej organizacji zajmującej się środowiskiem naturalnym Vlaamse Milieumaatschappij, by nadrobić zaległości w opadach, musiałoby jeszcze spaść… ok. 200 litrów na każdy metr kwadratowy! Szanse na to w najbliższych dniach są minimalne. 

Słoneczne lato ma swoją cenę.

 

11.08.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed