Belgia: „Potrzebujemy więcej krwi!”
Flamandzki Czerwony Krzyż bije na alarm: jeśli nie zgłosi się więcej dawców, zapasy niektórych grup krwi starczą jedynie na dwa dni.
- Brak krwi to latem typowe zjawisko – powiedział dziennikowi „Het Nieuwsblad” Ad Luyten z flamandzkiego oddziału Czerwonego Krzyża. – Wielu dawców wyjechało na wakacji i nie mają możliwości lub czasu, by oddać krew – dodał.
Zapasy krwi większości grup starczą na około tydzień, ale sytuacja w przypadku grup 0-, A- i AB jest najgorsza. Gdyby w najbliższym czasie nie zgłosili się żadni dawcy, skończą się po około dwóch dniach, informuje flamandzki Czerwony Krzyż.
Sytuacja jest tak zła, że Czerwony Krzyż zdecydował „przypomnieć się” części dawcom i wysyła do nich smsy lub do nich dzwoni. Od 1934 r. jeszcze się nie zdarzyło, by flamandzkiemu Czerwonemu Krzyżowi zabrakło krwi.
Jeśli teraz to zagrożenie stałoby się jeszcze bardziej realne, organizacja może na szczęście zwrócić się o krew do oddziału Czerwonego Krzyża w południowej, francuskojęzycznej części kraju, uspokaja Luyten na łamach „Het Nieuwsblad”.
ŁK Niedziela.BE
- Published in Zdrowie i uroda
- 0