Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć

Kierowcy, strzeżcie się! Zapłacimy więcej?

Kierowcy, strzeżcie się! Zapłacimy więcej? Fot. Pixabay

Rząd zapowiedział nowe przepisy. Jeśli projekt ustawy nie ulegnie zmianie, powinniśmy trzymać się za portfele.

„Dla dobra obywateli”. Czy na pewno?

Projekt dotyczy nowelizacji przepisów o ruchu drogowym. Zapowiedziano w nim pewne korzyści związane z obsługą auta, choć dla wielu osób mają one bardzo wątpliwą jakość. Jak informuje Dziennik.pl, „nie chodzi np. o zwolnienie z opłat za wydanie prawa jazdy czy dowodu rejestracyjnego. Tylko o opłatę ewidencyjną w wysokości 50 gr/1 zł” .

Działanie jest motywowane chęcią odciążenia samorządów oraz ułatwieniami dla obywateli. Ale… jest w tym pewien haczyk. W zamian za wymieniony bonus kierowcy niechybnie zapłacą więcej na Fundusz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).

„Obecnie opłata ta wynosi 1 euro; jest doliczana do OC komunikacyjnego i przekazywana państwu przez firmy ubezpieczeniowe” – poinformował Money.pl.

Brak optymizmu

Prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, Jan Prądzyński, tłumaczył, że „według propozycji zmian     w Prawie o ruchu drogowym, miałoby to być nie 1 euro, a co najwyżej 1 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Oznacza to potencjalne podniesienie kosztu dla każdego kierowcy z niecałych 5 zł (1 euro) aż do 57 zł”.

Marcin Broda, analityk wydawcy „Dziennika Ubezpieczeniowego”, twierdzi, że „z punktu widzenia państwa lepiej pobierać opłaty od kilkunastu ubezpieczycieli jednorazowo niż w tysiącach pojedynczych transakcji. Efekt będzie jednak taki, że za tę zmianę zapłacą wszyscy kierowcy. Nieważne, czy ktoś jeździ tym samym samochodem przez 15 lat, czy zmienia auta jak rękawiczki – opłata będzie dokładnie taka sama dla każdego i regularna” – dodał serwis Money.pl.

Za mało czasu

Chęć szybkiego zastosowania przepisów po uchwaleniu ustawy może oznaczać kłopoty dla towarzystw ubezpieczeniowych. Z uwagi na fakt, że zmiany często wiążą się z ingerencją w infrastrukturę IT, okres przejściowy może być zbyt krótki dla efektywnego wdrożenia modyfikacji.

Jak twierdzi serwis Auto Świat, mimo że ustawa na razie jest jedynie w fazie projektowej Związek Dealerów Samochodowych już zapowiedział, że będzie wnioskował o to, by ustawodawca wycofał się z proponowanych zmian.


29.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Pixabay

(ss)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież