Koszty pracy w Belgii już od lat są wysokie, a w ubiegłym roku jeszcze bardziej się zwiększyły - wynika z danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

W czwartym kwartale ubiegłego roku koszty pracy w skali całej Unii Europejskiej były o 4% wyższe niż rok wcześniej. W Belgii wzrost ten był większy i wyniósł aż 6,9% w skali roku. To przede wszystkim skutek podwyżek płac wymuszonych wysoką inflacją.

Koszty pracy to coś więcej niż samo wynagrodzenie brutto zatrudnionego. Unijne biuro statystyczne Eurostat, obliczając średni koszt godziny pracy, dolicza do niego także składki na ubezpieczenia społeczne opłacane przez pracodawcę i pracownika.

Na wysokość kosztów pracy mają też wpływ bonusy, koszty rekrutacji i pieniądze zwracane pracownikowi przez pracodawcę np. za dojazd do pracy lub zakup ubrań roboczych.

W ostatnim kwartale tego roku najbardziej wzrosły koszty pracy w Rumunii (o prawie 17%) oraz na Węgrzech i w Chorwacji (po około 16%). Tylko w jednym państwie UE koszty pracy się zmniejszyły. Tym krajem były Włochy, a spadek kosztów pracy był minimalny i wyniósł 0,1% w skali roku.

W Polsce koszty pracy poszły w górę dużo bardziej niż w Belgii. W czwartym kwartale 2023 r. były one aż o ponad 13% wyższe niż rok wcześniej - poinformował Eurostat.

21.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Konkurencja ze strony Internetu jest wielka, ale to nie oznacza, że papierowe gazety przeszły już do przeszłości.

Jesienią ubiegłego roku około 62% dorosłych mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, deklarowało, że co najmniej raz w tygodniu czytało gazetę - wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

Liczba czytelników gazet spada. W 2021 r. przynajmniej raz w tygodniu sięgało po nie około 66% dorosłych mieszkańców Flandrii, rok później 63%, a w ubiegłym roku wspomniane już 62%.

Mężczyźni mieszkający w północnej, niderlandzkojęzycznej części Flandrii czytają gazety nieco częściej niż kobiety. Odsetek mężczyzn sięgających po gazety przynajmniej raz w tygodniu wyniósł w ubiegłym roku 64%, a kobiet 61%.

Istotną rolę odgrywa też wykształcenie. Ludzie z dyplomem uczelni wyższej częściej czytają gazety niż osoby gorzej wykształcone. W 2023 r. co najmniej raz w tygodniu czytało gazetę około 71% mieszkańców Flandrii z wykształceniem wyższym.

Wśród osób z wykształceniem jedynie podstawowym lub średnim zawodowym czytelników gazet było wyraźnie mniej, bo 51%. W grupie mieszkańców Flandrii z wykształceniem średnim odsetek ten wyniósł 55% - poinformował urząd Statistiek Vlaanderen.

20.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Jesienią ubiegłego roku już około 60% pełnoletnich mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, posiadało telewizory typu Smart TV.

Odsetek posiadaczy telewizorów w standardzie Smart TV rośnie z roku na rok. W 2021 r. wynosił on jeszcze 54%, rok później 56%, a w 2023 r. takie urządzenie posiadało już sześciu na dziesięciu mieszkańców Flandrii.

Na zakup Smart TV częściej decydują się ludzie z wyższym wykształceniem. Osoby te przeważnie zarabiają więcej niż ludzie z wykształceniem średnim czy zawodowym, a wyższe zarobki oczywiście ułatwiają zamianę starego telewizora na nowy.

W ubiegłym roku odbiornikiem typu Smart TV mogło się pochwalić aż 66% mieszkańców Flandrii z wykształceniem wyższym - wynika z ankiety przeprowadzonej przez Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Wśród mieszkańców tej części Belgii z wykształceniem podstawowym lub średnim zawodowym posiadacze telewizorów typu Smart TV stanowili jedynie 42%. W przypadku ludzi z wykształceniem średnim było to 60%.

Również wiek ma znaczenie. Seniorzy rzadziej mają Smart TV niż ludzie młodzi lub w średnim wieku. W 2023 r. tego rodzaju telewizor posiadało jedynie 41% mieszkańców Flandrii w wieku 65 lat i więcej. W kategorii wiekowej 35-49 lat było to aż 69%.

Starsi mieszkańcy Flandrii częściej mają telewizory starego typu, bez dostępu do Internetu. Takie tradycyjne telewizory posiada 56% flamandzkich seniorów i jedynie 31% mieszkańców Flandrii w wieku od 18 do 34 lat.

24.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dla jednych to fajny gadżet, dla innych narzędzie pracy. Ponad połowa dorosłych mieszkańców Flandrii posiada tablety.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w drugiej połowie ubiegłego roku na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen, około 55% dorosłych mieszkańców Flandrii ma tablety. Flandria to północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii.

Odsetek posiadaczy tabletów utrzymuje się od kilku lat na stabilnym poziomie. W 2021 r. i w 2022 r. wynosił on 54%, a w ubiegłym roku zwiększył się o jeden punkt procentowy. Odsetek posiadaczy smartfonów i laptopów zwiększył się w tym czasie dużo bardziej.

Najwięcej właścicieli tabletów jest w grupie wiekowej od 35 do 49 lat. W tej kategorii odsetek posiadaczy tych urządzeń wyniósł w ubiegłym roku 66%. Relatywnie najrzadziej tablety posiadają seniorzy. Jedynie 46% mieszkańców Flandrii w wieku co najmniej 65 lat miało w ubiegłym roku tablet.

Istotny jest też poziom wykształcenia. Ludzie z wykształceniem wyższym mieszkający we Flandrii o wiele częściej mają tablety (64%) niż osoby z wykształceniem jedynie podstawowym lub średnim zawodowym (36%) - wynika z ankiety Statistiek Vlaanderen.

23.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)