Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Mniej osób rozpoczęło naukę w seminariach duchownych. Większość to ministranci
Belgia, sport: Belgijski tenisista w formie! Pokonał faworytów
Polska może zatrzymać zmianę czasu w Europie. Propozycja leży na stole
Temat dnia: Ponad 2 mln ludzi zagrożonych biedą lub społecznym wykluczeniem!
Polska: Tyle zarabia się w NFZ. Dyrektorzy windują średnią
Belgia: Fatalny wypadek na drodze E40 w kierunku Brukseli
Belgia: Odkryto nielegalną fabrykę papierosów. 6 aresztowań
Polska: Imigrant w pracy, a nie w więzieniu. Co naprawdę mówią dane z Polski?
Belgia: Jedna osoba postrzelona w Saint-Gilles
Polska: Chcą zmian w segregowaniu tekstyliów. Biedronka i PCK piszą do premiera
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Szybkie przelewy napędzają klientów mobilnej bankowości

Odchodzimy od bankowości internetowej na rzecz bankowości mobilnej. Choćby dlatego, że dzięki temu pieniądze możemy przelewać w chwili transakcji, bez czekania.

W drugim kwartale 2025 roku Liczba aktywnych użytkowników serwisów internetowych banków spadła do około 23 mln – wynika z najnowszego raportu Związku Banków Polskich. A to oznacza, że w kontakcie z bankiem komputer traci na znaczeniu.

Strona internetowa – podaje Radio Zet – jest dziś wykorzystywana do załatwiania bardziej złożonych spraw, np. pobierania wyciągów czy składanie wniosków.

W kontakcie z bankiem smartfony zastępują komputery

Gdzie zatem migrują użytkownicy serwisów internetowych banków? Otóż w tym samym czasie – informuje Bankier.pl – szybko rośnie liczba osób korzystających tylko z bankowości mobilnej. W drugim kwartale tego roku miała już 19,5 mln klientów.

Dlaczego tak się dzieje? Według Radia Zet z kilku powodów, m.in. prostoty obsługi, szybkich przelewów, podglądu salda czy opłacenia rachunku.

Do korzystania z bankowości mobile zachęca też możliwość natychmiastowego przelewania pieniędzy, bez konieczności logowania się na komputerze i czekania.

„Polski rynek bankowy jest więc świadkiem trwałej zmiany – czytamy. – Smartfon nie tylko przejął rolę głównego kanału kontaktu z bankiem, ale też kształtuje nowe przyzwyczajenia”.


29.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Tradycyjne okienka bankowe odchodzą do przeszłości

Polskie banki rezygnują z tradycyjnych kas. Coraz trudniej znaleźć też bankomaty. Bo coraz szybciej odchodzimy od gotówki na rzecz płatności bezgotówkowych.

Na koniec pierwszego półrocza 2025 r. w formie bezgotówkowej – jak podaje Bankier.pl – działało już 867 placówek, czyli ponad jedna czwarta całej sieci. W oddziale banku częściej trafiamy na wpłatomat lub bankomat niż na pracownika. Bo ten jest teraz bardziej doradcą klienta i pomaga mu w skomplikowanych operacjach.

Coraz więcej placówek działa już bezgotówkowo

W Polsce liderem tej zmiany jest bank Credit Agricole. Aż trzy czwarte jego placówek działa już bezgotówkowo. W ING z kolei powstało 161 Miejsc Spotkań. Klienci – zamiast tradycyjnych kas – mają do dyspozycji strefy samoobsługowe. Działają przez całą dobę.

Bez kas funkcjonuje także BNP i połowa oddziałów Paribas i Banku Millennium.

Najwięcej tradycyjnych oddziałów maja PKO BP i Alior Bank. Według Bankier.pl to ukłon w kierunku starszych osób, bo ci przeważają wśród ich klientów.

Bankomaty przegrywają w starciu z kartami i aplikacjami

Narodowy Bank Polski podał dane na temat liczby bankomatów. Na koniec 2024 r. w całym kraju było ich 20 741. Dla porównania: w 2013 r. mieliśmy ich 22,1 tys.

W ocenie ekspertów bankomaty coraz częściej przegrywają w starciu z kartami i aplikacjami mobilnymi. W efekcie coraz mniej osób wypłaca gotówkę.

„Cechą charakterystyczną polskiego rynku usług płatniczych jest dominujący udział zbliżeniowych kart płatniczych. Na koniec grudnia 2024 r. wydanych było 45,1 mln takich kart, a ich udział w ogólnej liczbie kart płatniczych wyniósł 97,5 proc.” – informuje NBP.

To powoduje, jak tłumaczą operatorzy, że utrzymywanie dużej liczby urządzeń jest nieopłacalne. Bo wypłaty z bankomatów, wypłaty w kasach banków lub wypłaty sklepowe to tylko 4,5 proc. użyć kart płatniczych.


24.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Stos butelek w domu. Czy zdążysz je oddać przed 1 października?

1 października zaczyna działać system kaucyjny. I to rodzi pytania, czy trzeba się spieszyć z oddaniem do sklepu pustych butelek, które Polacy mają w domach?

Systemu kaucyjny zacznie działać w środę 1 października. Od tego momentu:

przy zwrocie butelki plastikowej objętej systemem kaucyjnym, a więc ze znakiem systemu kaucyjnego, otrzymasz 50 groszy;
przy zwrocie puszki objętej systemem kaucyjnym, a więc ze znakiem systemu kaucyjnego, otrzymasz 50 groszy;
przy zwrocie butelki szklanej objętej systemem kaucyjnym, a więc ze znakiem systemu kaucyjnego, otrzymasz złotówkę.

Spieszyć się, czy nie?

– Pod zlewem trzymam przynajmniej 20 pustych butelek zwrotnych po piwie. To opakowania na wymianę. Kilka dni temu zacząłem się zastanawiać, czy mam je oddać do sklepu już teraz? Bo przecież od października to już raczej nie będzie możliwe – mówi nam pan Przemysław.

Te obawy są uzasadnione. W nowym systemie będą zwrotne tylko butelki z odpowiednimi etykietami i oznaczeniami. Oznacza to, że z obecnymi może być problem i będą musiały wylądować na śmietniku.

Tyle że tak się nie stanie. Bo od 1 października do końca roku system kaucyjny będzie w okresie przejściowym

Co oznacza okres przejściowy?

Te trzy miesiące są potrzebne po to, żeby producenci napojów pozbyli się, czyli wysłali do sklepów towar w starych opakowaniach i aby zaczęli produkować już w nowych. Te drugie, odpowiednio oznaczone, będzie się oddawało do sklepów w ramach systemu kaucyjnego.

„Oznacza to, że w okresie przejściowym będą mogły zostać wprowadzone do obrotu produkty, których opakowania nie spełniają wymogów wynikających z systemu kaucyjnego i w zakresie takich produktów nie będą miały zastosowania przepisy o systemie kaucyjnym dotyczące m.in. obowiązku pobierania kaucji” – wyjaśnia kancelaria prawna djp.

Otwarte jednak pozostaje pytanie o to, czy „starą” butelkę po piwie będzie można oddać do sklepu. Prawnicy z djp odpowiadają: „W okresie przejściowym będą mogły zostać wprowadzone do obrotu produkty, których opakowania nie spełniają wymogów wynikających z systemu kaucyjnego i w zakresie takich produktów nie będą miały zastosowania przepisy o systemie kaucyjnym dotyczące m.in. obowiązku pobierania kaucji”.

Prawdziwy start systemy? Najwcześniej styczeń 2026

Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności, w rozmowie z businessinsider.pl wyjaśnia, że tak naprawdę 1 października to data startu systemu. Ale pierwsze opakowania z odpowiednimi oznaczeniami pojawią się na półkach sklepowych dopiero w połowie listopada, a nawet w grudniu lub styczniu.

– Najwcześniej prawdopodobnie zobaczymy w systemie opakowania marek własnych sieci – mówi Andrzej Gantner.

I dodaje: – Realny termin startu systemu to najwcześniej początek przyszłego roku, a o powszechności możemy mówić od połowy przyszłego roku, gdy w system wejdą wszystkie duże firmy.


28.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Tak oceniamy publiczną ochronę zdrowia. Długa lista grzechów

Większość z nas źle ocenia to, co się dzieje w publicznej ochronie zdrowia. Najbardziej nie lubimy kolejek do specjalistów. Doceniamy za to kompetencje lekarzy.

CBOS zapytał Polaków, jak ich zdaniem funkcjonuje publiczna ochrony zdrowia. Aż 70 proc., czyli zdecydowania większość badanych, ocenia, że źle – podał Rynek Zdrowia. Przeciwnego zdania jest co czwarty (25 proc.) ankietowany.

„Od kiedy monitorujemy opinie na ten temat, czyli od roku 2001, zadowoleni z funkcjonowania opieki zdrowotnej należą do mniejszości. W ostatniej dekadzie stosunkowo dobre oceny zarejestrowaliśmy podczas pandemii, w czerwcu 2020 roku, w kolejnych latach pogorszyły się” – serwis cytuje autorów raportu.

Co najbardziej denerwuje Polaków w publicznej ochronie zdrowia?

Lista grzechów jest długa, a znalazły się na niej m.in.:

dostępność lekarzy specjalistów – 82 proc. ocen negatywnych,
niedobór personelu medycznego w szpitalach – 65 proc.,
dostępność badań diagnostycznych – 60 proc.,
możliwość umawiania wizyt w dogodnym terminie – 63 proc. 

Ponadto aż 73 proc. uczestników badania nie podziela opinii, że leczenie w Polsce jest bezpłatne.

A co najbardziej doceniamy w publicznej służbie zdrowia?

Na tej liście znalazły się m.in.:

kompetencje lekarzy – 73 proc. ocen pozytywnych,
zaangażowanie lekarzy w pracę – 64 proc., 
dostępność lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – 63 proc.,
ich umiejętności diagnostyczne – 60 proc.,
wykorzystywanie w opiece medycznej nowoczesnej aparatury – 62 proc.

Najczęściej zadowoleni z polskiego systemu opieki zdrowotnej są ankietowani w wieku 65 plus. A także mieszkańcy dużych i największych miast, wreszcie osoby z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym.


27.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed