Polska: Imigrant w pracy, a nie w więzieniu. Co naprawdę mówią dane z Polski?
Raport WEI ujawnia: ponad 84 proc. imigrantów w Polsce pracuje, a tylko niewielka część trafia do statystyk przestępczości. Inaczej niż np. w Niemczech. Fakty przeczą więc uprzedzeniom.
W debacie publicznej imigranci często przedstawiani są jako obciążenie, bo żyją z socjalu i zwiększają poziom przestępczości. Z najnowszego raportu Warsaw Enterprise Institute („Uniknąć błędów Zachodu”) wynika jednak, że rzeczywistość w Polsce odbiega od tych uproszczonych narracji.
Przyjeżdżają do Polski po to, żeby pracować
Według raportu, wskaźnik zatrudnienia wśród imigrantów w Polsce w 2024 roku sięgnął aż 84,8 proc. Plasuje nas to w europejskiej czołówce pod względem aktywności zawodowej cudzoziemców.
Dla porównania – w Niemczech ten wskaźnik wynosi około 72,5 proc., a we Francji – 65,6 proc.
Autor raportu podkreśla, że Polskę wyróżnia to, że system zabezpieczeń społecznych dla imigrantów jest mniej atrakcyjny niż w państwach zachodnich. Według niego sprzyja to raczej pracy niż utrzymywaniu się z socjalu.
Inaczej mówiąc, cudzoziemcy przyjeżdżają do nas głównie po to, żeby pracować.
Głównie Polacy figurują w statystykach policyjnych
Jeśli chodzi o przestępczość, to według raportu cudzoziemcy odpowiadali za około 5 proc. ogółu przestępstw, choć stanowią ok. 6,6 proc. populacji Polski. W więzieniach stanowili ok. 4,2 osadzonych.
To oznacza, że cudzoziemcy nie wykazują większej skłonności do popełniania przestępstw niż obywatele polscy – stwierdza raport WEI.
Tym samym to Polacy, nie przybysze z zagranicy, wciąż w większym stopniu figurują w statystykach kryminalnych.
Dramatyzujemy kwestię przestępczości etnicznej
Raport podkreśla celowość strategii, która łączy integrację przez pracę z egzekucją prawa. W opinii autorów raportu Polska znalazła kompromis między otwartością a skuteczną kontrolą.
„To – jak czytamy – najlepszy sposób na ograniczenie i kontrolę negatywnych skutków ubocznych imigracji”.
Ale czy sam raport wystarcza, by odczarować społeczne lęki?
Socjolog prof. Krzysztof Podemski zwraca uwagę, że skala migracji w Polsce (6-7 proc.) na tle Zachodu jest niewielka. Ocenia, że dramatyzowanie kwestii przestępczości etnicznej często wynika z politycznej retoryki, a nie ze statystyk.
– Migracja może oznaczać zarówno szanse, jak i wyzwania. Jednak skala tych wyzwań, z którymi mierzymy się w Polsce, jest raczej wyolbrzymiona – cytuje jego opinię „Rzeczpospolita”.
Socjolodzy podkreślają także, że dane same w sobie nie przekonają tych, którzy kierują się uprzedzeniami. Potrzebna jest narracja oparta na codziennych doświadczeniach i dialogu.
06.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media// fot. Canva
(sp)