Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Majówka 2025. Bez szaleństw. Wydamy tyle, ile mamy w portfelu
Belgia, Flandria: Urząd Pracy częściej karze. Głównie za to
Belgia: Połowa dzieci w Brukseli mieszka w pobliżu szkoły
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 24 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Bruksela oficjalnie „antyfaszystowskim miastem”
Polska: Miliardy złotych leżą na kontach. Będzie je łatwiej odzyskać
Belgia: 2-latka wybudzona ze śpiączki. „Zawinił ojciec”
Polska: Kopciuchy trują na potęgę. Miliardy złotych rocznie idą z dymem
Krwawa rzeź w minizoo w Willebroek. Odpowiedzialna... kuna!
Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, sport: Łatwo nie było, ale Świątek wygrała z Belgijką

Iga Świątek pokonała w 1/16 finału prestiżowego Miami Open Belgijkę Elise Mertens, ale nie było to łatwe zwycięstwo. Szczególnie pierwszy set był bardzo wyrównany i emocjonujący.

29-letnia Mertens to doświadczona zawodniczka, odnosząca wielkie sukcesy przede wszystkim w deblu. W grze podwójnej Belgijka wywalczyła już cztery tytuły wielkoszlemowe i była numerem jeden w rankingu.

Również w singlu Mertens radzi sobie od lat całkiem dobrze. Wygrała 9 turniejów singlowych rangi WTA, a w rankingu gry pojedynczej najwyżej była na 12. miejscu.

Faworytką tego meczu była oczywiście Świątek, która w światowym rankingu zajmuje obecnie drugie miejsce (pierwsza jest Białorusinka Aryna Sabalenka). Ten sezon jest dla Polki na razie trudny, bo choć dochodzi do późnych faz turniejów, to jeszcze ani razu nie zagrała w finale.

Na kortach w Miami Polka w pierwszej partii prowadziła już 5-2 i wydawało się, że wygraną w tym secie ma już w kieszeni. Świątek dała się jednak przełamać, a Mertens wygrała trzy gemy z rzędu. Zrobiło się 5-5, a potem 6-6 i o wygranej w tej partii musiał zdecydować tie-break.

W nim o wiele lepsza była już raszynianka, która zwyciężyła 7-2. Zwycięstwo w pierwszym secie dodało pewności siebie drugiej rakiecie świata, a Belgijce podcięło skrzydła. W drugim secie dominowała już Polka, która oddała rywalce już tylko jednego gema. Ostatecznie Świątek wygrała cały mecz 7-6 (2), 6-1.

Kolejną rywalką polskiej supergwiazdy będzie w Miami Ukrainka Elina Switolina. Jak dotąd obie zawodniczki zmierzyły się trzykrotnie. Dwa razy wygrała Świątek, a raz Switolina. Mecz Polki z Ukrainką powinien rozpocząć się około godz. 1:30 w nocy z poniedziałku na wtorek.


24.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: W tym regionie ludzie są najszczęśliwsi

Większość mieszkańców Belgii dobrze ocenia swoją sytuację życiową. Sporo jednak zależy od miejsca zamieszkania.

Belgijski Urząd Statystyczny Statbel poprosił mieszkańców Belgii o ocenę ogólnego zadowolenia z życia w skali od 0 do 10. Ludzi, którzy wybrali ocenę 8, 9 lub 10 uznano za szczęśliwych. W ankiecie Statbel uczestniczyli mieszkańcy Belgii w wieku od 16 do 74 lat.

W skali całego kraju bardzo zadowolone z życia osoby stanowiły około 55% populacji (oceny 8-10). Można więc powiedzieć, że większość mieszkańców Belgii to ludzie szczęśliwi. Kiepskie oceny (od 0 do 5) wybrało jedynie 9% uczestników badania.

Jeśli chodzi o zróżnicowanie regionalne, to relatywnie najwięcej wysokich ocen (8-10) wystawili jakości swego życia mieszkańcy Flandrii. W tej północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii za szczęśliwych uważa się aż 60% mieszkańców.

W Regionie Stołecznym Brukseli odsetek ten był nieco niższy i wyniósł niespełna 57%. Najgorzej pod tym względem wypadli mieszkańcy Walonii, a więc południowej, francuskojęzycznej części kraju. Tutaj osoby wysoko oceniające poziom zadowolenia z życia były w mniejszości (45%).

To także w Walonii było relatywnie najwięcej ludzi niezbyt zadowolonych z życia. Na maksymalnie 5 w 10-punktowej skali oceniło tu swoje życie 12% mieszkańców - wynika z ankiety Statbel.


28.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Lijf

Warto o nie dbać, regularnie się badając, zdrowo się odżywiając i ruszając się - bo drugiego już mieć nie będziemy... Ciało to w języku niderlandzkim lijf albo lichaam.

Zarówno lichaam, jak i lijf są rodzaju nijakiego, więc łączą się z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het lichaam i het lijf. Liczba mnoga to lichamen oraz lijven. Wymowę słowa lichaam usłyszymy TUTAJ, a słowa lijf TUTAJ.

Część to w niderlandzkim deel, a zatem lichaamsdeel to część ciała. W przypadku ludzi są to np. głowa (hoofd), ręce (armen), nogi (benen), brzuch (buik), plecy (rug), dłonie (handen) itd.

Oprócz części ciała widocznych z zewnątrz, mamy też narządy wewnętrzne (interne organen), takie jak serce (hart), płuca (longen), wątroba (lever), nerki (nieren), żołądek (maag), jelita (darmen), kości (botten) itp.

Ludzie mają różną budowę ciała (lichaamsbouw), a naukowo ciałem zajmuje się anatomia (w niderlandzkim anatomie). Język ciała to lichaamstaal, a ruch ciała to lichaamsbeweging.

Przymiotnik (lub przysłówek) lichamelijk lub lijfelijk oznacza cielesny, fizyczny, cieleśnie, itp. A zatem lijfelijke aanval to atak cielesny, lijfelijk contact to kontakt cielesny (fizyczny), lichamelijke opvoeding to wychowanie fizyczne, zaś lichamelijke liefde to miłość cielesna (fizyczna).

Więcej słów dnia


22.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Koniec z „wiecznym bezrobociem”. Aż 100 tys. ludzi straci zasiłki

Nowy belgijski rząd zamierza zmienić zasady przyznawania i wypłacania zasiłków dla bezrobotnych. Świadczenie to będzie można dostawać maksymalnie przez dwa lata.

Obecnie jest tak, że zasiłek dla bezrobotnych można w Belgii - przynajmniej w teorii - pobierać przez kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat. Dziennik „Het Laatste Nieuws” poinformował, że znane są przypadki osób, które „na bezrobotnym” są już od 20 lat. To system „unikalny na skalę światową”.

Jednocześnie jest to bardzo drogi system i zniechęcający bezrobotnych do szukania nowego zajęcia. Obecny rząd premiera De Wevera mierzy się z dziurą budżetową i musi szukać oszczędności. Reforma systemu zasiłków dla bezrobotnych ma zatem z jednej strony uzdrowić sytuację na belgijskim rynku pracy, a z drugiej strony - przynieść spore oszczędności.

Obecny rząd chce, by zasiłek dla bezrobotnych przyznawany był na maksymalnie dwa lata. Dłużej to świadczenie będą mogli pobierać jedynie ludzie w wieku 55 lat i więcej - a więc już powoli zbliżający się do emerytury.

Nowy system zakłada też, że z początku zasiłek dla bezrobotnych będzie wyższy niż obecnie, ale szybko jego wysokość będzie spadać. Ma to jeszcze bardziej zmotywować bezrobotnych, by nie czekali długo ze znalezieniem nowego zajęcia.

Jak przyznał minister pracy David Clarinval, skrócenie maksymalnego okresu wypłacania zasiłku dla bezrobotnych do dwóch lat, dotknie około 100 tys. ludzi. Obecnie w Belgii zasiłek dla bezrobotnych dostaje około 320 tys. ludzi w wieku do 55 lat. Ponad 100 tys. otrzymuje to świadczenie już od co najmniej 2 lat, z czego około 50 tys. żyje na garnuszku państwa już od co najmniej 5 lat.

To właśnie te osoby najbardziej odczują planowane zmiany. Ludzie ci utracą prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Czy zatem z dnia na dzień zostaną bez pieniędzy? Niekonieczne. Rząd obiecuje „przejściowe rozwiązanie”, ale jego szczegóły nie są jeszcze znane.

Pewne jest jednak to, że jeśli rządowi uda się przeprowadzić tę reformę, w Belgii skończą się dobre czasy dla „wiecznych bezrobotnych”...


20.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed