Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 17-latkowie otrzymają zaproszenie do ochotniczej służby wojskowej
Polska: Składki, składki, składki. Tak rodzice dokładają do szkoły
Belgia: Nastolatek ranny w pożarze e-hulajnogi
Polska: Czas na imprezę. Rusza planowanie i rezerwacja restauracji
Belgia: Ciało kobiety znalezione w Spoor Oost w Antwerpii
Polska: To już koniec stylizacji paznokci, jakie znamy. Jest zakaz
Temat dnia: Czy mieszkańcy Flandrii są szczęśliwi?
Polska: Drony wlatują, jak i kiedy chcą. Jesteśmy bezradni?
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?

Próg dochodowy 2900 zł, który uprawnia do otrzymania pełnej czternastki, wymaga ponownego namysłu. Tak uważa Zbigniew Derdziuk, szef ZUS.

Trwa wypłata czternastek emerytom i rencistom. W tym roku ich pełna wysokość to 1878,91 zł brutto. Taką kwotę otrzymują tylko ci emeryci, których miesięczne świadczenie emerytalne nie przekracza 2900 zł brutto.

Ci, którzy ją przekraczają, to zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę” ich dodatkowe świadczenie jest pomniejszana o kwotę ponad ten limit.

Czy limit 2900 zł, uprawniający do otrzymania całej 14 emerytury, powinien być waloryzowany? Takie pytanie usłyszał prezes ZUS w rozmowie z „Faktem”.

Mamy coraz więcej osób starszych

W odpowiedzi Zbigniew Derdziuk podkreślił, że wypłata 14 emerytur odbywa się zgodnie z planem. Dodał jednak, że limit 2900 zł, decydujący o wysokości świadczenia, może wymagać ponownej analizy. Dlaczego?

Otóż szef ZUS zauważył, że ewentualne zmiany są kluczowe ze względu na rosnącą liczbę seniorów oraz potrzebę utrzymania równowagi w budżecie państwa.

– Musimy myśleć perspektywicznie Zmienia się struktura demograficzna, więc zaciąganie zobowiązań na przyszłość jest bardzo dużym wyzwaniem. Stąd nie chcę się wypowiadać o progu, tylko chcę powiedzieć o pewnym mechanizmie. Mamy coraz większą populację osób w wieku starszym, więc jeśli zaciągniemy zbyt duże zobowiązania, to musimy myśleć perspektywicznie, kto będzie na to płacił – podkreślił w rozmowie z „Faktem”.

System emerytalny to nie pomoc społeczna

Prezes ZUS zaznaczył, że system emerytalny powinien być oddzielony od pomocy społecznej. I że trzeba brać pod uwagę indywidualną sytuację seniorów.

Bo – jego zdaniem – umożliwi to lepsze ukierunkowanie wsparcia finansowego tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne.


09.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Są pieniądze do wzięcia. Na chętnych czekają miliony złotych

W puli jest 10 milionów złotych. Maja pomóc samorządom przygotować się np. na suszę czy gwałtowne opady. Rozpoczął się właśnie nabór wniosków.

Program realizuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Jego adresatem są zaś – jak podaje dziennik.pl – miasta powyżej 20 tysięcy mieszkańców, a także stolice powiatów, które mają od 15 do 20 tys. mieszkańców.

Te pieniądze – bo taki jest cel programu – maja im pomóc w tworzenie MPA, czyli strategicznych dokumentów przygotowujących te miasta na wyzwania klimatyczne, m.in. susze, gwałtowne opady, powodzie.

Nie mogą się o nie ubiegać tylko te miasta – dodajmy – które już korzystają z podobnego wsparcia.

Określą szanse wyjścia z kryzysowych sytuacji

Dokumenty MPA zawierają konkretne rozwiązania, które są dopasowane do lokalnych warunków. Np. sposób zazieleniania miast czy plany zagospodarowania wód opadowych i roztopowych.

Są tworzone na podstawie – jak czytamy – „analizy zjawisk pogodowych i hydrologicznych, a także prognozy zmian klimatu”. Taka wiedza pomaga zidentyfikować ryzyka, jakie ze sobą niosą, i określić szanse wyjścia z kryzysowej sytuacji.

Jak i do kiedy składać wnioski?

Do wzięcia jest – powtórzmy – 10 mln zł. Poziom dofinansowania może sięgnąć do 79,71 proc. wartości kosztów projektu.

Wnioski o dotacje można składać tylko elektronicznie poprzez aplikację WOD2021. Termin upływa 31 grudnia 2025 roku.


09.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Gorąco na wschodniej granicy. W sobotę jeden dron, w niedzielę drugi

Kolejne drony rozbiły się przy polsko-białoruskiej granicy. W sobotę znaleziono szczątki maszyny, którą najpewniej wykorzystywali przemytnicy. W niedzielę znaleziono następną maszynę. Trwa zabezpieczanie śladów. Odkryto napisy cyrylicą.

„Dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Granicznej o ujawnieniu w rejonie przejścia granicznego w Terespolu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu powiadomiliśmy służby oraz Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej” – podała w niedzielę późnym wieczorem policja z Białej Podlaskiej w województwie lubelskim.

Link: TUTAJ

Dron spadł w miejscowości Polatycze, w polu koło rzeki, niedaleko Terespola. Jest tam przejście graniczne z Białorusią. Pierwsze doniesienia medialne wskazywały, że na miejscu służby zobaczyły fragment wypalonej ziemi. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia tych informacji.

Na miejscu są policja i Żandarmeria Wojskowa. „Zabezpieczamy miejsce ujawnienia obiektu. W związku ze zdarzeniem nikt nie doznał obrażeń” – podała bialska policja.

– Wiemy, że spadł dron, który nie był uzbrojony – powiedziała na konferencji prasowej Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
I dodała, że teren jest w chwili zabezpieczany, żeby mogli tam wejść technicy i śledczy. Dodała, że na maszynie odkryto napisy cyrylicą. 

TVP Info podaje, że najpewniej jest to nieuzbrojony dron wojskowy, tzw. wabik. To maszyny wysyłane w powietrze przez Rosjan, aby zmylić ukraińskie systemy rakietowe.

Przemytniczy, czy może coś więcej?

Sytuacja jest poważna choćby dlatego, że dzień wcześniej, w sobotę, inny dron rozbił się w miejscowości Majdan-Sielec (woj. lubelskie), wsi położonej około 50 kilometrów od granicy z Ukrainą.

Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo, a rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec przekazał, że tym razem nie stwierdzono śladów eksplozji maszyny, a dron miał lekką konstrukcję wykonaną z tworzywa przypominającego styropian.

Janusz Sejmej, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, stwierdził, że „na Lubelszczyźnie rozbił się dron „nienoszący żadnych cech wojskowych”. I dodał, że zapewne była to maszyna służąca przemytnikom.

W sierpniu rozbiła się maszyna wojskowa

Przypomnijmy, że w Osinach, też w woj. lubelskim, w nocy z 19 na 20 sierpnia spadł obiekt latający. Była to maszyna wojskowa, której rozbiciu się towarzyszył wybuch.

„W toku dotychczasowych oględzin w dniu wczorajszym zabezpieczono ślady głównie poszycia i drobnych elementów tworzyw sztucznych, fragmenty metalu, tworzyw sztucznych, różne przedmioty w postaci silnika z uszkodzonym śmigłem, poprzez elementy metalu, elementy urządzeń zasilających, fragmenty poszycia.  Zabezpieczono również kilkadziesiąt metalowych kulek. Pobrano ponadto  próbki kontrolne gleby celem przeprowadzenia dalszych badań. Budynki znajdujące się w pobliżu miejsca detonacji dronu poddano oględzinom i stwierdzono uszkodzenia w postaci wybitych szyb okiennych oraz wypadniętych na zewnątrz drzwi wejściowych” – podała wówczas Prokuratura Okręgowa w Lublinie.


08.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Google / Żandarmeria Wojskowa

(sw)

  • Published in Wojna
  • 0

Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej

Oficjalna średnia krajowa – jak podał GUS – przekracza 9 tys. zł brutto. Większość Polaków zarabia jednak mniej. Średnią podkręcają m.in. przedsiębiorcy 

Najnowszy raport GUS o zarobkach Polaków potwierdza, że większości z nas daleko do średniej krajowej. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto to ponad 9,1 tys. zł. Tyle że mediana wynagrodzeń wyniosła 7 tys. zł, o ponad 23 proc. mniej.

Mediana prawdę ci powie

Wyjaśnijmy, że mediana – jak podaje superbiz.se.pl – to wartość środkowa, która dzieli wszystkich pracowników na dwie równe części. Połowa Polaków zarabia poniżej 7 tys. zł, druga połowa więcej lub tyle samo.

Wysokość przeciętnej płacy zaburzają menedżerowie czy przedsiębiorcy. Wystarczy, że dziewięć osób zarabia po 3 tys. zł, a dziesiąta 25 tys. zł – średnia arytmetyczna wyniesie wtedy 5,2 tys. zł. Zdecydowana większość tej grupy może tylko pomarzyć o takiej płacy.

Taka jest rzeczywistość płacowa Polaków

Ile zatem zarabiają Polacy. Według danych GUS – podaje serwis – wygląda to tak:

• ponad 10 proc. dostaje płacę minimalną, czyli 4666 zł brutto,
• 30 proc. wszystkich zatrudnionych zarabia na rękę nie więcej niż 4,1 tys. zł,
• połowa pracowników dostaje maksymalnie 5,1 tys. zł na rękę,
• 10 proc. najlepiej zarabiających mężczyzn otrzymuje co najmniej 14 715 zł brutto.
• 10 proc. najlepiej zarabiających kobiet zarabia minimum 14 084 zł brutto.

Te zarobki są dalekie od rzeczywistości większości Polaków. 

W tych branżach płacą najlepiej

Najlepiej według GUS zarabia się w branży technologicznej. Najwyższą medianę wynagrodzeń, czyli 11 778 zł, odnotowano w sekcji „Informacja i komunikacja”. 

Na kolejnych miejscach znalazły się:

działalność finansowa i ubezpieczeniowa,
górnictwo i wydobywanie,
wytwarzanie energii elektrycznej i gazu.


08.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Subscribe to this RSS feed