Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 22 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jajka podrożały, ale nie tak, jak w Polsce…
Polska: Mocne w promocji idzie w odstawkę. Polacy zaczynają pić inaczej
Marzec 2025 roku najcieplejszym w historii Europy!
Belgia: Coraz więcej ofiar przemocy seksualnej szuka pomocy online
Polska: Spacerujesz po lesie z psem? Absolutnie nie puszczaj go luzem
Od 2026 roku bardziej surowe przepisy dotyczące nawozów w Brabancji i Limburgii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 21 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Policjanci zapowiadają strajk pod koniec kwietnia
Polska: Są już pieniądz na podręczniki. Wystarczy złożyć wniosek
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zamach w Barcelonie. Wśród ofiar 44-letnia obywatelka Belgii.

W ataku terrorystycznym, do którego doszło w czwartek późnym popołudniem w Barcelonie, zginęło co najmniej 13 osób, a 100 zostało rannych. Jak informują belgijskie media, jedną z ofiar śmiertelnych jest Belgijka, która wraz z mężem i dwojgiem dzieci spędzała urlop w tym katalońskim mieście. Oprócz tego w zamachu ucierpiało co najmniej dwoje innych obywateli Belgii, którzy trafili do szpitala, informuje dziennik Het Laatste Nieuws. Jedna z tych osób jest poważnie ranna, druga lekko ranna.

Zabita Belgijka to Elke V., 44-letnia mieszkanka Tongeren (prowincja Limburgia) na wschodzie kraju. Informację o jej śmierci potwierdziło belgijskie ministerstwo spraw zagranicznych. Kobieta przebywała w Barcelonie na wakacjach z mężem i dwoma synami w wieku 11 i 14 lat. W chwili ataku cała czwórka była na ulicy La Ramblas, gdzie doszło do zamachu. Na razie nie wiadomo, czy w ataku ucierpieli również jej mąż i dzieci. Elke V. pracowała na poczcie, a jej mąż to zawodowy żołnierz, informuje dziennik De Standaard.

Zabici i ranni pochodzą z wielu państw świata. Ulica La Ramblas, na której doszło do zamachu z użyciem furgonetki, to jedno z najpopularniejszych miejsc w Barcelonie, odwiedzanej co roku przez miliony turystów z całego świata. Wśród rannych i zabitych są obywatele 24 krajów.

Polskie ministerstwo spraw zagranicznych na razie nie poinformowało, by w ataku ucierpieli Polacy (stan na piątkowy poranek). Ministerstwo zwróciło się z apelem do Polaków w Barcelonie o to, by skontaktowali się z najbliższymi i poinformowali ich, że są bezpieczni. W związku z zamachami w Hiszpanii resort uruchomił specjalną infolinię: +48 22 523 8604.

Przypomnijmy, w czwartek po godzinie 17:00 rozpędzona furgonetka wjechała w tłum spacerowiczów na ulicy La Rambla. Na razie potwierdzono śmierć 13 osób, ale wśród 100 rannych wielu jest w stanie ciężkim. Kierowca furgonetki najprawdopodobniej zbiegł z miejsca tragedii.

Hiszpański rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową. Tzw. Państwo Islamskie (ISIS) przyznało się do zamachu. Na razie nie wiadomo, czy sprawcy ataku przebywali na terenach ISIS i zostali tam przygotowani do ataków, czy też jedynie inspirowali się propagandą ISIS.

W związku z zamachami aresztowano kilka osób. W czwartek zatrzymano dwóch mężczyzn, Hiszpana i Marokańczyka; w piątek rano doszło do kolejnego zatrzymania. Jedną z tych osób zatrzymano w Alcanar na południu Katalonii. W noc poprzedzającą zamach w Barcelonie doszło tam do wybuchu w mieszkaniu, w wyniku którego zginęła jedna osoba. Najprawdopodobniej w mieszkaniu konstruowano bombę. W czwartek wieczorem na przedmieściach Barcelony policja zastrzeliła mężczyznę, który chciał rozjechać funkcjonariuszy.

W nocy z czwartku na piątek w miejscowości Cambrils, około 120 km od Barcelony, policjanci zastrzelili pięciu terrorystów, którzy chcieli przeprowadzić kolejny zamach. Terroryści wjechali samochodem osobowym w ludzi na deptaku; siedem osób zostało rannych.
Wiele wskazuje na to, że zdarzenia z Barcelony, Alcanar i Cambrils są ze sobą powiązane i terroryści planowali serię zamachów.

 
18.08.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kolejny podejrzany zdołał uciec z aresztu

Policja w Antwerpii aresztowała dwóch mężczyzn podejrzanych o przestępstwa narkotykowe i zabrała ich na komisariat Oudaan w centrum Antwerpii. Podczas gdy jeden z zatrzymanych był przesłuchiwany, drugi zdołał uciec policji.

Już po raz trzeci w ciągu ostatnich kilku tygodni osoba zatrzymana przez policję w Antwerpii zdołała uciec.

- Kiedy przesłuchiwaliśmy jednego z nich, drugi wyczuł szansę na ucieczkę i skorzystał z okazji - powiedział rzecznik policji Sven Lommaert i dodał - Jedna ucieczka jest wystarczająco zła. Kiedy zdarza się to kilka razy, jest nie do przyjęcia. Wyciągniemy z tego wnioski.

Mężczyzna uciekł przez wyjście awaryjne zanim funkcjonariusze zauważyli jego zniknięcie i zamknęli budynek.

18.08.2017 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Z Mozy wyłowiono ciało młodego mężczyzny

We wtorek (15.08.2017) znaleziono w rzece ciało Quentina de Montpellier, młodego mężczyzny, który w minioną niedzielę brał udział w uroczystościach w belgijskiej miejscowości Profondeville.

We wtorek ok. godziny 17:00 znaleziono ciało poszukiwanego od poniedziałku Quentina Montpellier. Biuro Prokuratora w Namur przekazało, że chłopak "prawdopodobnie poślizgnął się, wpadł do wody i utonął. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek". Nie wiadomo, czy alkohol odegrał jakąś rolę w tym tragicznym wydarzeniu. Więcej wyjaśni się, gdy pojawią się wyniki badań toksykologicznych.

Luc Delire, burmistrz Profondeville, przekazał że Montpellier ostatni raz był widziany ok. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek. W poniedziałkowe popołudnie siostra Quentina zamieściła na portalu społecznościowym apel o pomoc w poszukiwaniu brata. Zniknięcie młodego człowieka zostało oficjalnie ogłoszone we wtorek – i tego samego dnia znaleziono ciało Montpelliera.

Rodzina odwiedziła już miejsce tragedii.

 

18.08.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Afera jajeczna: Kompensaty finansowe dla poszkodowanym firm

Rząd federalny zaproponował wsparcie dla firm, które zostały poszkodowane z powodu podejrzenia o zatrucie jajek toksycznym środkiem owadobójczym o nazwie filpronil. Straty uczciwych producentów są bowiem ogromne.

W minionych tygodniach zablokowano pracę kilkudziesięciu producentów jajek – zakaz nadal obejmuje 28 gospodarstw, w tym 15 z jajkami skażonymi niebezpieczną substancją. W oczekiwaniu na testy laboratoryjne, zniszczono tysiące jajek, usunięto je też z półek sklepowych. Później okazało się, że znakomita większość jaj była w stanie nadającym się do spożycia.

Dla poszczególnych firm produkcyjnych straty finansowe są ogromne. Jeśli chodzi o skutki długofalowe, przedsiębiorstwa ucierpią również z powodu strat wizerunkowych. Przed komisją we Flamandzkim Parlamencie Herman De Croo przekazał, że: "nie zachorowała ani jedna osoba". Nawet jeśli rzeczywiście nielegalnie zastosowano owadobójczy środek dla kurczaków, to poziom substancji w jajkach był na tyle niski, że praktycznie nie zagrażał człowiekowi.

Poszkodowane firmy produkcyjne zażądały rekompensaty od rządu, jednakże Region Flamandzki nie zamierza interweniować w tej sprawie. Belgijski minister rolnictwa, Joke Schauvliege, powiedział, że "cała afera została spowodowana przez nieuczciwych ludzi dopuszczających się masowego oszustwa. To do nich należy zwrócić się w pierwszej kolejności".

Lepsze wiadomości dla farmerów miał rząd federalny. Mogą oni domagać się finansowej kompensaty za koszty poniesione w związku z koniecznością oczyszczenia stajni z filpronilu. Roszczenia obejmą również straty finansowe poniesione w wyniku zniszczenia jaj. Na czas kryzysu zezwolono również na wprowadzenie specjalnego stanu "tymczasowego bezrobocia" dla pracowników.

 

18.08.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed