Belgijska organizacja non-profit 11.11.11 zaatakowała porozumienie o współpracy pomiędzy Unią Europejską a narodami afrykańskimi, które ma zezwalać m.in. na odsyłanie uchodźców. Przedstawiciele organizacji sądzą, że migranci zostaną odesłani do ośrodków tymczasowego pobytu dla uchodźców w krajach takich jak np. Libia, gdzie panują niehumanitarne warunki.

Bogdan Vanden Berghe z organizacji 11.11.11. mówił: "Europa prowadzi eksport przy kontrolach granicznych, które urastają w ten sposób do rangi reżimów nieliczących się z prawami człowieka. Co więcej, niektóre transakcje są opłacane przez międzynarodowe fundusze pomocy rozwojowej, co w oczywisty sposób narusza europejski system wartości. Umacnianie takich reżimów jest złe dla konkretnego regionu i w konsekwencji prowadzi do zwiększania się liczby uchodźców". Organizacja 11.11.11. wzywa do zwrócenia większej uwagi na przyczyny migracji, np. zmiany klimatu, konflikty zbrojne oraz klęskę głodu. Bogdan Vanden Berghe dodaje: "Nie możemy po prostu odesłać uchodźców i udawać, że nie są już naszym problemem”.

Belgijski sekretarz ds. Azylu, Theo Francken, jest zdecydowanym zwolennikiem umów pomiędzy krajami odpowiedzialnymi za napływ uchodźców do Europy, broni także porozumień z rządami regionów afrykańskich: "W tych obszarach istnieją wyłącznie ustroje, dla których prawa człowieka są problematyczne. Jeśli będziemy unikać robienia interesów z tymi reżimami, już wkrótce setki tysięcy migrantów wydostaną się powodując chaos".

Francken nalega na podjęcie działań, ponieważ jego zdaniem obecna sytuacja prowadzi do destabilizacji Europy: "Jeśli jasno wyjaśni się ludziom, że kupno nielegalnego biletu od przemytnika nie daje wolego wstępu do Europy, zatrzyma się fala uchodźców napływająca z głębokiej Afryki poprzez pustynię" – tłumaczył polityk z Nowego Sojuszu Flamandzkiego.

31.08.2017 KK Niedziela.BE

Weekend belgijskiego piwa to wydarzenie, którego nie można przegapić. Od 1 do 3 września na placu Grand-Place obok siebie zaprezentują się zarówno małe jak i wielkie browary.

Wstęp wolny! Degustacja odpłatna

Co? Belgian BEER Weekend 2017

Gdzie? Grand-Place de Bruxelas, 1000 Bruksela (Bruxelles)

Kiedy? od 1 do 3 września 2017

Organizator: Belgian BEER Weekend Grand’Place - Brussels

BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.

Niedziela.BE, opublikowane w portalu 31-08-2017

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 4:30 nad ranem na parkingu obok stacji benzynowej przy autostradzie E34 niedaleko miejscowości Vosselaar (prowincja Antwerpia) – poinformował regionalny dziennik Gazet van Antwerpen.

Polski kierowca zauważył w pewnym momencie, że do jego ciężarówki próbowała wejść grupka nielegalnych imigrantów. Następnie doszło do szarpaniny, opisuje gazeta.
- Kierowca został lekko ranny w twarz i odwieziono go do szpitala w Turnhout. Po udzieleniu pierwszej pomocy mógł opuścić szpital i kontynuować podróż – powiedział Gazet vanAntwerpen rzecznik prasowy policji regionu Turnhout.

Napastnicy po ataku na Polaka uciekli do pobliskiego lasu. Na miejscu pojawili się policjanci, ale ze względu na ciemności oraz trudny teren, pełen krzaków i drzew, nie udało się ich zatrzymać.

Na parkingu przy E34 w pobliżu Vosselaar już wcześniej dochodziło do podobnych incydentów. Nielegalni imigranci próbują wchodzić do ciężarówek jadących w kierunku Wielkiej Brytanii, licząc na to, że w ten sposób uda im się niezauważenie przekroczyć granicę. Choćby pod koniec lipca policja zatrzymała w tym miejscu czternastu Irakijczyków, próbujących wejść do ciężarówki, przypomina Gazet van Antwerpen.

31.08.2017 ŁK Niedziela.BE

Zakrwawione zwierzę zauważyli w ubiegłym tygodniu przechodnie w miejscowości Jumet niedaleko Charleroi – informuje flamandzki dziennik Het Nieuwsblad.

Kot jeszcze żył, a spacerowicze przewieźli go do schroniska dla zwierząt. Tamtejszy weterynarz udzielił zwierzęciu pierwszej pomocy. Charakter obrażeń zwierzęcia mocno go jednak zaniepokoił.

Weterynarz skonsultował się z kolegą po fachu i jego podejrzenia się potwierdziły: zwierzę zostało zgwałcone przez człowieka.

Niestety rany, wyrządzone kotu przez okrutnego oprawcę okazały się na tyle poważne, że nie udało się uratować jego życia, opisuje gazeta Het Nieuwsblad.

W związku z tą sprawą policja regionu Charleroi wszczęła śledztwo, mające ustalić kto w tak odrażający sposób znęcał się nad tym zwierzęciem.

31.08.2017 ŁK Niedziela.BE