Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Król ukończył 65 lat. „Mało spontaniczny, ale sprawny”
Polska: Nowe taryfy na prąd nie wejdą od lipca. Będą później
Belgia: Policja rozbiła fałszywe „call center” w hotelu w Antwerpii
Polska: Nawet 700 złotych na rękę. Ostatni moment na zgłoszenie się do komisji wyborczej
Temat dnia: Zielona mobilność w Belgii? Więcej deklaracji niż realnych działań
Polska: 800 plus. Czas na wnioski. Pilnuj tego terminu
Słowa dnia: Mandje, paasmandje
Belgia: 5 lat więzienia dla prawniczki. „Przywłaszczyła sobie 1,7 mln euro”
Niemcy: USA nadal największym rynkiem zbytu dla niemieckiego eksportu!
Polska: Kosztowny błąd lekarza. Pacjent z rekordowym odszkodowaniem

Belgia, biznes: Likwidacja BelGaN przyniesie nawet 50 mln euro zysku?

Belgia, biznes: Likwidacja BelGaN przyniesie nawet 50 mln euro zysku? Fot. Shutterstock, Inc.

Zdaniem kuratora upadłości, Alego Heermana, sprzedaż budynków BelGaN, producenta układów scalonych, europejskiemu inwestorowi, stanowi kluczowy krok w rozwiązaniu kwestii upadłości firmy.

Heerman ma nadzieję, że likwidacja BelGaN przyniesie 45–50 mln euro zysku. „To wydaje się niemal pewne” — powiedział Heerman w poniedziałek, 7 kwietnia. Nabywca zakupi tylko nieruchomości – maszyny i inne aktywa zostały już wcześniej sprzedane.

Oczekuje się, że sprzedaż nieruchomości, w połączeniu z wcześniejszymi sprzedażami, znacznie zwiększy dochody pochodzące z likwidacji. „Spodziewamy się, że z tej sprzedaży uzyskamy kolejne 25–30 mln euro” — dodał Heerman. Jednak znaczna część długów spółki pozostanie niespłacona. „Całkowite zobowiązania wyniosły około 90 mln euro” – powiedział kurator.

W momencie bankructwa w 2024 roku firma BelGaN miała znaczące zobowiązania nie tylko wobec banków, ale także dostawców i pracowników. Nadal nie jest jasne, w jakim zakresie byli pracownicy będą mogli dochodzić swoich należności. „Najpierw wynagradzane są instytucje bankowe, a potem pracownicy” – stwierdził Heerman.

Cała siła robocza została zwolniona podczas bankructwa. Nowy właściciel zacznie wszystko od nowa, ale wyraził zainteresowanie negocjacjami z byłymi inżynierami. „Jeśli są zainteresowani, jest skłonny omówić potencjalne, ponowne zatrudnienie” — poinformował Heerman.


14.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onśroda, 09 kwiecień 2025 12:45

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież