W ten weekend pogoda będzie dość zmienna, możliwe są suche okresy oraz opady deszczu. Poza tym możemy spodziewać się dość silnego wiatru.

W piątek (30.07.2021), zwłaszcza na zachodzie i północnym zachodzie, możliwe są przelotne opady deszczu. W pozostałych regionach kraju utrzyma się sucha pogoda. Maksymalna temperatura wyniesie od 19 stopni Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes do 23 stopni na terenie Kempen. Wiał będzie umiarkowany wiatr, który przybierze na sile pod wieczór, zwłaszcza w regionach nadmorskich, gdzie może osiągnąć prędkość nawet 80 km/h.

W sobotę możemy spodziewać się przelotnych, lokalnych opadów deszczu oraz krótkich burz. W ciągu dnia niebo będzie bezchmurne. Maksymalna temperatura wyniesie od 17 do 22 stopni Celsjusza, co jest dość niską temperaturą jak na tę porę roku. Wiał będzie umiarkowany wiatr.

W niedzielny poranek nad morzem mogą wystąpić ulewy i burze, ale w pozostałych regionach Belgii utrzyma się sucha pogoda. Dopiero po południu deszcz przesunie się w głąb kraju. Maksymalna temperatura wyniesie 20 stopni Celsjusza. Ponownie wiał będzie umiarkowany wiatr.

30.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W minionych sześciu tygodniach wiele osób wybierających się na zagraniczne wakacje musiało wykonać testy na koronawirusa. Przełożyło się to na wzrost agresji w punktach pobrań, wynika z ankiety przeprowadzonej wśród pracowników tych punktów.

Pracownicy około 70% punktów pobrań doświadczyli w minionych sześciu tygodniach większej agresji niż to było wcześniej. Najczęściej wskazywano na werbalną agresję, zarówno w samych punktach, jak i w trakcie rozmów telefonicznych – opisuje portal vrt.be.

Czasem jednak dochodziło również do agresji fizycznej. Na taki problem wskazali pracownicy około 16% punktów pobrań. Ankiety przeprowadzono na zlecenie stowarzyszenia lekarzy pierwszego kontaktu Domus Medica w 56 punktach pobrań.

Skąd tyle agresji? Osoby przychodzące na testy często nie były przygotowane. Ludzie chcieli skorzystać z darmowego testu dla wyjeżdżających za granicę, ale nie mieli ze sobą specjalnego kodu, uprawniającego do takiego gratisowego badania. Inni przychodzili do punktów pobrań bez wcześniejszego umówienia się.

Innym źródłem irytacji – a często niestety też agresji – osób poddających się testom był zbyt długi w ich opinii czas oczekiwania na wyniki. Jeszcze inni denerwowali się tym, że zostali skierowani na kwarantannę.

Stowarzyszenie Domus Medicus apeluje więc do mieszkańców Belgii chcących wykonać test, by dobrze się do tego przygotowali. Na rządowej stronie: TUTAJ należy zapoznać się z aktualnymi informacjami dla podróżujących, a kod uprawniający do darmowego testu uzyskać można na stronie: TUTAJ.

30.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W drugim kwartale tego roku belgijski PKB zwiększył się o 1,4% w porównaniu z poprzednim kwartałem – poinformował Narodowy Bank Belgii.

Belgijska gospodarka stopniowo wychodzi z recesji spowodowanej kryzysem pandemicznym. Drugi kwartał ubiegłego roku był bardzo trudny. Wraz z pojawieniem się w Belgii nowego koronawirusa wprowadzono szereg obostrzeń, które uderzyły w gospodarkę. Nie dziwi więc, że PKB wytworzony w drugim kwartale 2021 r. był aż o 14,5% większy niż ten sprzed roku.

Nie oznacza to jednak, że gospodarka wróciła już do stanu sprzed pandemii. Poziom aktywności gospodarczej był w drugim kwartale 2021 r. nadal o około 2,5% niższy niż pod koniec 2019 r. – czytamy w informacji prasowej zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

W drugim kwartale 2021 r. wzrost PKB w usługach wyniósł 1,4% (w porównaniu z poprzednim kwartałem), w przemyśle 1,1%, a w budownictwie 0,5%.

Ogólne prognozy na ten rok są dobre. Narodowy Bank Belgii przewiduje, że w całym 2021 r. belgijski PKB zwiększy się o 5,5%.

30.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wynajęcie mieszkania w Amsterdamie kosztuje średnio 19,78 euro za metr kwadratowy. W Arnhem jest to jedynie 11,86 euro – poinformowały organizacje VGM NL oraz NVM.

Podkreślić jednak trzeba, że w danych tych uwzględniono tylko nowe umowy wynajmu, zawarte w drugim kwartale 2021 r. W średnich tych nie uwzględniono więc osób wynajmujących mieszkania w oparciu o umowy zawarte przed początkiem kwietnia 2021 r.

Najdroższym dużym holenderskim miastem, jeśli chodzi o koszty wynajmu mieszkań, pozostaje Amsterdam. W stolicy ceny co prawda spadły o 4% w porównaniu z sytuacją sprzed roku, ale opłata 19,78 euro za metr kwadratowy to nadal bardzo dużo.

W Rotterdamie średnia z drugiego kwartału wyniosła 16,78 euro za metr kwadratowy i była aż o 26% wyższa niż rok wcześniej. To jednak przede wszystkim skutek oddania do użytku wielkiego kompleksu luksusowych apartamentów. Opłaty za wynajem tych mieszkań mocno zawyżyły rotterdamską średnią z drugiego kwartału 2021 r.

W Hadze osoby zawierające w okresie od kwietnia do czerwca nową umowę wynajmu zgadzały się płacić średnio 14,57 euro za metr kwadratowy. To o prawie 10% więcej niż rok wcześniej. W Eindhoven średnia cena wyniosła 12,27 euro za metr (wzrost o 8%), a w Groningen 12,68 euro (wzrost o 5%).

W Amstelveen (15,31 euro za metr kwadratowy) i Almere (11,07 euro) średnie ceny spadły o 7%, a w Arnhem (11,86 euro) o 4%. W Den Bosch (12,41 euro) w ciągu roku nie doszło do znaczącej zmiany ceny.

Powyższe dane dotyczą domów i mieszkań wynajmowanych na zasadach wolnorynkowych i nie obejmują tzw. mieszkań socjalnych, wynajmowanych przeważnie przez spółdzielnie (korporacje) mieszkaniowe. Wynajęcie mieszkania socjalnego kosztuje przeważnie dużo mniej niż wynajęcie mieszkania na zasadach wolnorynkowych.

01.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)