Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijski uniwersytet awansował w światowym rankingu
Belgia: Nadmorskie miejscowości edukują turystów. „W 10 językach”
Belgia: Pojazdy służbowe emitują mniej CO₂
Belgia, Bruksela: Rośnie konsumpcja gazu rozweselającego
Niemcy: Parlament przedłuża misję Bundeswehry w Bośni
Belgia: Coraz więcej chorób rozprzestrzenia się przez klimatyzację!
Słowo dnia: Strand
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 28 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: „Jesteśmy szczęśliwi”. Choć nie wszyscy…
Belgia: Dom wolnostojący to luksus? Jest drożej
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zdrowie: Morfologia krwi wykonywana raz w roku może uchronić przed groźnymi chorobami

Morfologia krwi obwodowej to proste i szybkie badanie, wykonywana raz w roku może nas uchronić przed poważnymi chorobami, takimi jak nowotwory krwi – przekonują eksperci.

Wrzesień jest Miesiącem Świadomości Nowotworów Krwi. Z tej okazji w ramach ogólnopolskiej kampanii „Odpowiedź masz we krwi!” wystartował portal edukacyjny www.omwk.pl, popularyzujący wiedzę o chorobach krwi i szpiku kostnego.

Specjaliści przekonują, że proste i tanie badania jakim jest morfologia pozwala wcześnie wykryć tak groźne choroby jak białaczka, chłoniak oraz szpiczak, zanim jeszcze wywołają jakiekolwiek objawy. Jeśli jednak się pojawiają jakiekolwiek dolegliwości, to są często mało charakterystyczne i trudne do uchwycenia.

„Morfologia krwi umożliwia rozpoznanie niedokrwistości i ich różnicowanie, stanów zapalnych, infekcji, małopłytkowości, jak również umożliwia wstępną diagnostykę chorób nowotworowych szpiku kostnego i układu limfatycznego” – wylicza w informacji przekazanej PAP prof. Ewa Lech-Marańda, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.

W 1996 r. morfologię krwi wyłączono z pakietu badań okresowych zlecanych przez lekarza medycyny pracy. „Ważne jest zatem, aby stała się ona standardowym badaniem wykonywanym w ramach badań profilaktycznych u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej” – przekonuje specjalistka.

„Lekarz rodzinny jest najważniejszym ogniwem wczesnej diagnostyki. Musi zbadać pacjenta, wykonać badania i w odniesieniu do morfologii krwi i badania fizykalnego lub obrazowego, np. USG jamy brzusznej, może pokierować diagnostykę w dobrą stronę” – uważa prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Nadmienia, że niepokojące jest na przykład powiększenie śledziony (splenomegalia) oraz węzłów chłonnych.

Lekarze rodzinni zwracają jednak uwagę, że wiele zależy od pacjenta. Prezes Warszawskiego Oddziału Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski podkreśla, że rola lekarza rodzinnego jest istotna, ale to pacjent musi zwrócić się do niego z prośbą o pomoc.

„Ważna jest czujność, roztropność dotycząca zbieranego wywiadu i badań. Uważność i wiedza o pacjencie determinuje tę szczególną rolę medycyny rodzinnej, którą powinno być nakierowane na działania profilaktyczne, na wykrywanie wczesne chorób onkologicznych w tym hematologicznych” – dodaje.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHLO) 7 proc. wszystkich rozpoznań chorób nowotworowych to nowotwory krwi. Według Krajowego Rejestru Nowotworów w ostatnich trzech dekadach w Polsce liczba nowych zachorowań na nowotwory układu krwiotwórczego i chłonnego wzrosła ponad dwukrotnie. Obecnie na nowotwory krwi choruje u nas ok. 100 tys. osób.

„Niewiele osób z gorączką, nocnymi potami czy infekcją udaje się do lekarza i wykonuje tak proste badanie jak morfologia krwi obwodowej. Nie powinniśmy czekać aż nasilą się objawy i diagnozować już rozwiniętą chorobę. Lepiej zbadać swoją krew od razu, kiedy zaobserwujemy u siebie niepokojące symptomy” – przekonuje Aleksandra Rudnicka z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Dzięki postępowi medycyny znaczna część nowotworów krwi może być skutecznie leczona, jednak wczesne ich wykrycie ma kluczowe znaczenie dla powodzenia terapii. Na portalu www.omwk.pl informacje na temat morfologii krwi obwodowej oraz niespecyficznych objawów i przebiegu chorób takich jak przewlekła i ostra białaczka szpikowa, mielofibroza czy mastocytoza. Na platformie można także wykonać test ryzyka nowotworów krwi i szpiku kostnego.

16.09.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // fot. Shutterstock, Inc.

(cs)


Polska: Sejmowe komisje rekomendują przyjęcie noweli ustawy o ochronie zwierząt

Sejmowe komisje rekomendowały przyjęcie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych. Nowela ma dostosować polskie przepisy w tym zakresie do unijnej dyrektywy i m.in. zapobiegać zbędnemu bólowi czy cierpieniu zwierząt wykorzystywanych w badaniach.

We wtorek sejmowe komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrywały przygotowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych.

Jak mówił podczas posiedzenia komisji wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek, zmiany proponowane są, aby dokonać transpozycji do prawa krajowego przepisów dyrektywy PE i Rady UE w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Po przeanalizowaniu zarzutów formalnych KE uznano, że usunięcie części przedstawionych uchybień nie jest możliwe bez nowelizacji ustawy. Prace legislacyjne - mówił Murdzek - zmierzają również do rozwiązania problemów wskazanych podczas kontroli Najwyższej Izby Kontroli z 2017 r., dotyczącej wykorzystania zwierząt w badaniach naukowych.

W uzasadnieniu projektu noweli można przeczytać również, że zawarto tam szereg propozycji zmian związanych z potrzebą dostosowania ustawy do aktualnych regulacji zawartych w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, jak również do warunków i potrzeb społecznych.

"Ważnym przesłaniem całości projektu jest kwestia trzech zasad, które w sposób nadrzędny prowadzą nas przez przepisy. To zasada zastąpienia, ograniczenia i udoskonalenia" - mówił we wtorek Wojciech Murdzek. Wprowadzone korekty ustawy dotyczą więc m.in. udoskonalenia działania i utrzymywania hodowli zwierząt, redukcji do minimum liczby zwierząt wykorzystywanych w procedurach (bez uszczerbku dla celów tych procedur), wykorzystywania metod, które umożliwiają osiąganie celów doświadczeń bez wykorzystania zwierząt.

Podczas posiedzenia komisji posłowie opozycji i przedstawiciele organizacji pozarządowych działających na rzecz praw zwierząt zwracali uwagę przede wszystkim na dwa zawarte w projekcie noweli ustawy przepisy, które ich zdaniem przełożą się wręcz na gorszą ochronę praw zwierząt.

"Chodzi o dwie zmiany w projekcie, które uderzają w konstytucyjne prawa obywatelek i obywateli do informacji publicznej oraz do udziału społeczeństwa w postępowaniu administracyjnym. Zmiany te obniżą standardy ochrony zwierząt laboratoryjnych w Polsce" - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Tracz, podkreślając jednocześnie, że Zieloni i Koalicja Obywatelska chcą szerszej ochrony zwierząt w Polsce.

Jednym z problematycznych zapisów jest - mówiła Tracz - artykuł, który wprowadza utajnienie prac komisji etycznych, a tym samym będzie wprowadzał tajność doświadczeń na zwierzętach w sposób naruszający Konstytucję. Kolejna krytykowana zmiana może uniemożliwić organizacjom społecznym - kontynuowała - występowanie w sprawach dotyczących udzielenia zgody na przeprowadzenie doświadczenia na zwierzętach. "Te dwie zmiany nie wynikają z konieczności prawidłowej implementacji dyrektywy" - stwierdziła Tracz. Zaapelowała o odrzucenie w całości projektu nowelizacji ustawy, który nie uzyskał jednak poparcia.

"Te dwa artykuły są przeciwskuteczne. W tym kształcie ta ustawa nie będzie spełniała swoich funkcji" - wtórowała jej posłanka Lewicy Anita Sowińska.

Według projektowanych przepisów m.in. wnioski składane do komisji etycznych w sprawach dotyczących udzielania zgody m.in. na przeprowadzanie doświadczeń na zwierzętach, a także protokoły i inne dokumenty wytworzone w toku prac Krajowej Komisji Etycznej (KKE) i Lokalnych Komisji Etycznych (LKE) nie stanowiłyby informacji publicznej. Ponadto - jak czytamy w uzasadnieniu noweli - z uwagi na potrzebę usprawnienia działania KKE i LKE, przy zachowaniu najwyższych standardów procedury administracyjnej, prawidłowości i przejrzystości postępowań, proponuje się zmianę polegającą na wyłączeniu obowiązku stosowania przez te organy art. 31 Kodeksu postępowania administracyjnego. Ten zaś reguluje udział w takim postępowaniu organizacji społecznej na prawach strony.

Anna Gdula, prezes Fundacji na Rzecz Prawnej Ochrony Zwierząt i Kontroli Obywatelskiej Lex Nova, która pracuje też jako lekarz, zwróciła uwagę, że obecnie większość projektów badawczych dotyczących opracowywania nowych substancji czy innowacyjnych metod operacyjnych musi być na razie wykonywana na zwierzętach.

"Od 2014 roku jestem jednak członkinią Lokalnej Komisji Etycznej ds. doświadczeń na zwierzętach w Olsztynie. Odkąd zaczęłam pracować w tej komisji - mając wgląd w to, jak są projektowane doświadczenia - obserwowałam bardzo wiele nieprawidłowości. (...) W kadencji 2016-2020, w której komisje etyczne udzieliły ponad 3 tys. zgód na doświadczenia, organizacje społeczne brały udział tylko w 15 postępowaniach, ale 10 z nich zakończyło się odwołaniem do Krajowej Komisji Etycznej (...) We wszystkich tych odwołaniach do KKE Komisja ta się z nami zgodziła i cofnęła zgodę na doświadczenie. To pokazuje, że rola organizacji społecznej jako dodatkowego czynnika, który pozwala zapobiegać niepotrzebnym doświadczeniom, jest kluczowa" - mówiła.

Zarzuty te odpierał wiceminister Wojciech Murdzek, który powiedział, że "wyeliminowanie organizacji społecznych z całego procesu jest tezą absolutnie nieprawdziwą". "Ponieważ w Krajowej Komisji Etycznej mamy trzy osoby, które te organizacje reprezentują. W każdej Lokalnej Komisji Etyki na 12 osób - trzy reprezentują organizacje społeczne" - argumentował. Mówił, że w projektowanych zmianach nowelizacji przepisów zgłoszenie przez organizacje obecne w Lokalnej Komisji Etyki trzech głosów odrębnych z automatu uruchamia proces skierowania rozpatrzenia procedury do Krajowej Komisji Etyki.

Odniósł się też do argumentów dotyczących tajności doświadczeń prowadzonych na zwierzętach, o których mówili m.in. posłowie opozycji. "Mówimy o części naukowej, ochronie danych intelektualnych. Natomiast w procedurach jest przewidziane - jako obowiązek - streszczenie doświadczenia tzw. nietechniczne. Tam się dowiemy istoty doświadczenia i obowiązkiem jest publikowanie tego streszczenia, czyli udostępnienie wszystkim, organizacjom, miłośnikom zwierząt opisu tych doświadczeń" - mówił Murdzek.

W trakcie procedowania wiceminister pozytywnie odniósł się do części zmian zaproponowanych przez Biuro Legislacyjne Sejmu. Zapowiedział, że resort odniesie się też jeszcze do odrzuconych poprawek opozycji i powróci do nich w drugim czytaniu projektu ze względu na - jak mówił - krótki czas od zgłoszenia tych poprawek.

Nowelizacja ustawy zakłada również nałożenie na hodowców, dostawców i użytkowników obowiązku ustanawiania programu znajdowania nowego domu albo – w przypadku zwierząt dzikich – programu rehabilitacyjnego przed przywróceniem ich do siedliska przyrodniczego, a także doprecyzowuje regulacje określające wyjątki od zasady stosowania środków znieczulających i przeciwbólowych. Ponadto, w projekcie zmieniono definicję "hodowcy" w celu umożliwienia uzyskania wpisu do rejestru hodowców zwierząt wykorzystywanych w doświadczeniach – także podmiotów hodujących zwierzęta gospodarskie wykorzystywane w procedurach. Uzupełnione zostały też przepisy ustalające warunki postępowania ze zwierzętami po wykorzystaniu ich w procedurach.     

15.09.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // fot. Shutterstock, Inc.

(cs)

 

  • Published in Polska
  • 0

Koronawirus w Belgii: Najnowsze dane (15.09.2021)

Wczoraj belgijski instytut zdrowia publicznego Sciensano informował o spadku liczby nowych zakażeń oraz hospitalizacji. Z opublikowanych dziś (15.09.2021) danych wynika, że także przyrost liczby koronawirusowych zgonów także zaczął spowalniać.

W okresie od 5 do 11 września odnotowywano średnio 7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza 17-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem. Niemniej jednak, wzrost zaczął nieco spowalniać. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 25 477 mieszkańców Belgii.

W tym samym okresie Covid-19 diagnozowano u średnio 1 961 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 1% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 212 106 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 239,7 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co także oznacza niewielki spadek (o 1%). Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 1 126 216 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W dalszym ciagu liczba pacjentów z Covid-19 leczonych w belgijskich szpitalach jest dość wysoka, podobnie jak liczba osób przebywających na oddziałach intensywnej terapii, niemniej jednak obydwie liczby zaczęły powoli spadać. W okresie od 8 do 14 września do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 59 pacjentów z Covid-19 dziennie, co oznacza spadek o 16% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Obecnie w belgijskich szpitalach przebywa 701 pacjentów z koronawirusem, co oznacza spadek o jedną osobę w porównaniu z poniedziałkiem. W grupie tej 219 osób przebywa na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza spadek o 4 osoby w porównaniu z poniedziałkiem. Z kolei z respiratorów korzysta 119 osób (+4).

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 42 219,7 testów na obecność koronawirusa, z czego 5,1% miało wynik pozytywny, co oznacza spadek o 0,3% w porównaniu z poprzednim tygodniem. W poniedziałek łącznie około 86% dorosłej populacji lub 74% całkowitej populacji Belgii otrzymało pierwszą dawkę preparatu (co oznacza liczbę ponad 8,49 mln mieszkańców Belgii), zaś obydwie dawki – około 84% pełnoletnich mieszkańców Belgii i 72% całkowitej populacji kraju (8,27 mln osób).

Po kilku tygodniach wzrostu współczynnik reprodukcji wirusa spadł poniżej 1,0 i wynosi obecnie wynosi 0,90. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

15.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: W 2020 r. wydaliśmy więcej na mieszkanie i jedzenie, a mniej na transport i ubrania

W 2020 r. belgijskie gospodarstwa domowe wydawały na żywność i napoje prawie 16% dochodów. Dwa lata wcześniej było to jeszcze 14% - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Największą część dochodów nadal pochłaniają opłaty za mieszkanie (spłata kredytu hipotecznego, opłata za wynajem, czynsz) oraz rachunki (za gaz, prąd, wodę itp.). W 2020 r. na ten cel mieszkańcy Belgii przeznaczali 31,8% dochodów. W 2018 r. było to 30,3%.

Zwiększyły się też wydatki na meble oraz urządzenia AGD. W 2020 r. stanowiły one 6,7% wszystkich wydatków, a w 2018 r. jedynie 5,3%.

Z drugiej strony w ubiegłym roku mieszkańcy Belgii wydawali mniej na ubrania, obuwie, transport, pobyt w hotelach oraz wizyty w restauracjach, pubach i kawiarniach.

Wydatki na transport wyniosły w 2018 r. 11,4% całości dochodów, a w 2020 r. tylko 9,7%. Wydatki na ubrania zmniejszyły się w ciągu dwóch lat z 4,6% do 3,4%, a na pobyt w hotelach i wizyty w lokalach gastronomicznych z 6,6% do 4,4%.

Wiele z tych zmian wytłumaczyć można pandemią. Branża gastronomiczna i hotelarska mocno ucierpiały w wyniku obostrzeń, które obowiązywały przez dużą część ubiegłego roku. Zmuszeni do pracy zdalnej i rzadszego wychodzenia z domu mieszkańcy Belgii rzadziej korzystali z transportu (własnego i publicznego), a więcej inwestowali w urządzenie mieszkań.

16.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed