UOKiK sprawdził ponad 1,5 tysiąca sklepów, stacji benzynowych czy hoteli pod kątem zgodności cen na metkach i wnioski są porażające. Urząd uczula, na co powinni zwracać uwagę klienci, bo często przepłacają.

Czytając najnowszy raport Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji można złapać się zarówno za głowę jak i za kieszeń. Eksperci z podlegającej UOKiK Inspekcji Handlowej sprawdzili 1530 różnego rodzaju punktów (najwięcej sklepów, ale także hotele, stacje benzynowe czy restauracje) i ponad 280 tysięcy różnego rodzaju partii produktów. Stwierdzono aż 816 nieprawidłowości czyli w 53,3 procentach skontrolowanych przypadków. Chodzi o ceny, a konkretnie o ich ekspozycję, dokładne podawanie, zgodność z rachunkiem przy kasie i przeliczanie kwot na gramaturę produktów.

„Przedsiębiorcy pomimo obowiązku najczęściej nie umieszczali cen jednostkowych przy artykułach lub nie eksponowali cen wcale. Zdarzało się, że źle wyliczali ceny jednostkowe, stosowali niewłaściwe zapisy w cennikach np. nieprecyzyjne przedziały ‘od… do…’ i nie informowali o nominalnej ilości podawanych potraw i napojów.” – opisuje wyniki kontroli Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Cena jednostkowa to kwota do zapłacenia za np. kilogram lub litr produktu.

W 1022 sklepach porównano ceny na półkach z obowiązującymi przy kasie. Wyższe rachunki wykryto w 5 proc. kontrolowanych produktów. „Ponadto inspektorzy dokonali zakupu kontrolnego w 1050 punktach, aby sprawdzić, czy rzetelnie obsługują swoich klientów. Przykładowo ocenili, czy przy zakupie ciasta na wagę sprzedawca odlicza wagę opakowania. Wyższa należność była pobierana w 55 miejscach.” - alarmuje UOKiK.

W każdej branży zdarzały się błędy. W sklepach brakowało cen jednostkowych przy produktach. Nie było cenników na parkingach, a stacje benzynowe nieprawidłowo eksponowały swoją ofertę. To wszystko skutkowało 443 decyzjami nakładającymi łączną karę 296 tys. złotych oraz kolejnymi 6 postanowieniami opiewającymi na 57 tys. złotych.

Znajdź swój sklep

UOKiK upublicznił listę skontrolowanych placówek i wskazał, w których wykryto nieprawidłowości. Na przykład sklep Gama przy ul. Narutowicza w Pyrzycach nie podawał cen przy produktach. Stoisko prowadzone przez firmę Asprod w galerii handlowej Galaxy w Szczecinie miało inne ceny na towarze niż do zapłacenia przy kasie. Salon fryzjerski Eco Atelier w Koszalinie nie miał cennika.

Na co uważać

UOKiK przypomina, że każdy konsument ma prawo:

• Poznać ceny przed zakupem towaru lub skorzystaniem z usługi.
• Porównać, ile kosztują podobne produkty na podstawie cen jednostkowych (za kilogram lub litr).
• Znać wielkość zamówionego posiłku, a cena za gramaturę musi być w cenniku.
• Nabyć produkt taniej, gdy przy kasie jej cena okaże się wyższa, niż informacja umieszczona na półce.
• Zgłosić się po pomoc do Inspekcji Handlowej lub UOKiK.


16.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sw)

Uruchomienie nocnego połączenia kolejowego z Belgii do Tyrolu i Salzburga na razie „nie będzie możliwe” - w środę (15.09.2021) poinformował operator, Ostende Vienne Orient Experience (OVOE).

Pierwotnie połączenie miało zostać uruchomione w kwietniu i celem było wprowadzenie cotygodniowych połączeń z Ostendy i Brukseli, a także Bredy i Amsterdamu do austriackich Alp. Firma chciała skoncentrować się głównie na sezonie zimowym 2021-2022.

Niemniej jednak, z powodu niepewności związanej z pandemią koronawirusa firma poinformowała, że „w obecnych okolicznościach zorganizowanie połączeń kolejowych nie będzie możliwe”.

„W najbliższych miesiącach mogą wystąpić utrudnienia w przebiegu europejskich podróży, dlatego też uznaliśmy, że ryzyko jest na ten moment zbyt duże (…)” - poinformował dyrektor OVOE, Kristof Blomme.

17.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Co najmniej jedną dawkę szczepionki na koronawirusa dostało już 4,9 mln dorosłych mieszkańców Flandrii. Zdecydowana większość z nich dostała też drugą dawkę i jest w pełni zaszczepiona.

Za osoby w pełni zaszczepione uznaje się te, które dostały dwie dawki szczepionki Pfizera, Moderna lub AstraZeneca albo jedną dawkę preparatu Johnson & Johnson (Janssen). Jak dotąd w pełni zaszczepiono 90,03% pełnoletnich mieszkańców Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii). To około 4,8 mln ludzi.

Jeśli uwzględnić również osoby młodsze niż 18 lat, to okaże się, że w pełni zaszczepiono na koronawirusa jak dotąd 78% wszystkich mieszkańców Flandrii. To około 5,2 mln osób, poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”.

Najwyższy odsetek osób zaszczepionych jest wśród ludzi starszych. W kategorii wiekowej co najmniej 65 lat w pełni zaszczepiło się już prawie 95% mieszkańców Flandrii.

W skali całego kraju co najmniej jedną dawkę szczepionki na COVID-19 dostało 86% dorosłych mieszkańców, a osoby w pełni zaszczepione stanowią 84%. Jeśli uwzględnić także osoby niepełnoletnie, to jedną dawkę dostało 74%, a osoby w pełni zaszczepione stanowią 72% wszystkich mieszkańców Belgii.

16.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Matthias De Caluwe z organizacji sektorowej Horeca Vlaanderen uważa, że rząd powinien jak najszybciej znieść obowiązek zakrywania nosa i ust w lokalach gastronomicznych.

„Prosimy rząd o zniesienie obowiązku zarówno w przypadku personelu, jak i klientów, którzy chcą przemieszczać się po lokalu i np. pójść do toalety” - w rozmowie z Het Laatste Nieuws, poinformował De Caluwe.

Zgodnie z obowiązującymi zasadami, personel musi nosić maseczki ochronne przez cały czas, zaś klienci mogą je ściągać dopiero wówczas, kiedy usiądą przy stoliku. „To dość dziwne, że obecnie można pójść na wesele i razem tańczyć, ale klienci lokali gastronomicznych muszą założyć maseczkę, kiedy chcą skorzystać z toalety” - argumentuje De Caluwe.

Spotkanie belgijskiego Komitetu Konsultacyjnego odbędzie się w piątek, możliwe więc, że zapadną decyzje dotyczące branży gastronomicznej.

16.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)