Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Ojcowie zarabiają więcej niż bezdzietni mężczyźni. Dlaczego?
Polska: Wróciły! Paragony grozy znad morza i z gór. Jajecznica za 67 złotych
Belgia: Dobra wiadomość! Na drogach bezpieczniej
Polska: Jak wierzą młodzi? Nie każdy chodzi na religię, Jan Paweł II nie zawsze jest autorytetem
Tragedia w Izegem. Nie żyje 76-letni rowerzysta
Polska: Zwrot kaucji tylko w gotówce. Nawet jeśli dostaniesz bon
Temat dnia: Za parking w Brukseli zapłacimy jeszcze więcej!
Belgia: Uwaga! Aldi wycofuje skażony salmonellą produkt!
Polska: Nagle zaczął przyspieszać. Samochód przeleciał nad rondem. Kierowca mówi: awaria [WIDEO]
Słowo dnia: Handdoek
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Były ksiądz stanie przed sądem. Miał molestować niepełnosprawne dziecko

Jan U. miał wykorzystać głuchoniemego chłopca, którego nauczał religii. Drugi zarzut dotyczy prowadzenia przez niego erotycznej korespondencji z 13-latką.

Prokuratura w Katowicach właśnie przedstawiła byłemu już duchownemu zarzuty i ma on także dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz nie może pracować z dziećmi. Jan U. Jeszcze niedawno był katechetą i takie indywidualne lekcje prowadził z głuchoniemym chłopcem. W 2019 roku na jaw wyszło, że podczas zajęć mogło dziać się coś złego. „Któregoś dnia syn przyszedł do nas i opowiedział, jak jego lekcje religii wyglądają. Pytam: ‘Mariusz, co się stało, dlaczego ty płaczesz, dlaczego się denerwujesz?’. I wtedy zaczął nam opowiadać, jak ksiądz z nim postąpił.” - opowiadała dziennikarzom Polsatu matka chłopca.

Władze kościelne zareagowały bardzo szybko i Jan U. Został wydalony ze stanu duchownego. Dodatkowo przełożeni mężczyźni powiadomili prokuraturę, że wcześniej dwoje dzieci skarżyło się na zachowanie U. On wówczas przyznał się tylko do prowadzenia erotycznej korespondencji z 13-latką.

Teraz prokuratura w Katowicach przedstawiła mężczyźnie zarzuty. Pierwszy dotyczy obcowania płciowego z małoletnim poniżej 15 lat, a drugi jest związany jest z nakłanianiem małoletniej do utrwalenia treści pornograficznych. Jeszcze w kwietniu tego roku U. - nie będąc już księdzem – prowadził lekcje etyki w jednej ze szkół podstawowych w Łodzi. Kiedy odkryli to dziennikarze, mężczyzna stracił pracę.

Pod koniec czerwca władze polskiego Kościoła przedstawiły raport dotyczący przestępstw seksualnych wobec dzieci i małoletnich. Od połowy lipca 2018 roku do końca 2020 roku w diecezjach i zakonach męskich zgłoszono kolejnych 368 spraw dotyczących wykorzystywania seksualnego przez osoby duchowne. Ponad połowa zgłoszeń - 186 - jest w trakcie badania, z kolei 144 (39 proc.) zarzuty uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione na etapie wstępnym lub przez Kongregację Nauki Wiary.

17.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Akcja „Lucyna” w całej Polsce. To nie jest dobra informacja

Z kolejnych miast napływają alarmujące wiadomości. Policjanci w całym kraju przystąpili do realizacji akcji „Lucyna”.

Na czym ona polega?

Policyjni związkowcy od miesięcy domagają się od rządu realizacji porozumienia zawartego jeszcze w 2018 roku. Chodzi głównie o podwyżki. Na razie nie ma porozumienia. Nie ma też decyzji o proteście mundurowych. Kolejny etap rozmów między związkami a MSWiA zaplanowana jest na poniedziałek. Tymczasem wielu funkcjonariuszy nie czeka na wynik negocjacji i protestują na własną rękę. Miedzy sobą mundurowi nazywają to akcją „Lucyna” - od L4, czyli zwolnienia lekarskiego, które biorą policjanci.

Przez to na ulicach brakuje patroli. W Jastrzębiu-Zdroju na zwolnieniach są 22 osoby. Młodszy aspirant Bartosz Frontczak z tamtejszej komendy zaznacza, że nie wie co jej powodem wystawienia zwolnień lekarskich. „W służbie nie pojawili się policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego przewidziani na poranną zmianę. Ich miejsce zajęli dzielnicowi, tak że pełną obowiązki patrolu interwencyjnego. Na południe jest przewidziany jeden patrol referatu patrolowo-interwencyjnego. Natomiast prawdopodobnie ci policjanci tez nie stawią się na służbie i będą też zastąpieni przez policjantów rewiru dzielnicowych.” - powiedział dziennikarzom.

Problemy kadrowe są także w Katowicach, Sosnowcu, Bielsku-Białej, Zabrzu, Gliwicach, Krakowie, Poznaniu. Jak donoszą media, w Sosnowcu na zwolnieniach lekarskich jest już ok. 90 proc policjantów.

Związkowcy oczekują np. zmiany schematu wypłacania świadczeń motywacyjnych, większej ochrony prawnej mundurowych, wynagrodzenia za służbę w nocy, niedziele i święta zgodną z Kodeksem pracy oraz 50 proc. stawki godzinowej w przypadku dyżuru domowego. Jeżeli te postulaty nie zostaną spełnione, to może dojść do wielkiego protestu – powtórki z 2018 roku. Policja nie może strajkować, ale może protestować, a taka akcja kilka lat temu przybrała nietypowe formy. Tak jak obecnie, wielu mundurowych poszło na zwolnienia lekarskie. Wtedy nazwano to „psią grypą”. Dodatkowo funkcjonariusze nie wystawiali mandatów, a za wykroczenie udzielali pouczeń. Komendy w całym kraju zostały oflagowane. Dziś policjanci zapowiadają, że są gotowi wrócić do takich metod.

17.09.2021 News4Media // fot. iStock

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Koronawirus w Belgii: Liczba nowych zakażeń na stabilnym poziomie

Średnia, tygodniowa liczba zakażeń cały czas utrzymuje się na stabilnym poziomie, w okolicach nieco poniżej 2 tys. – w piątek (17.09.2021), poinformował instytut zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 7 do 13 września Covid-19 diagnozowano u średnio 1 974 pacjentów dziennie, co oznacza, że od ubiegłego tygodnia liczba nowych zakażeń utrzymała się na stabilnym poziomie. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 217 473 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 238,3 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co także oznacza niewielki spadek (o 2%). Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 1 129 393 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W tym samym okresie odnotowywano średnio 7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza 2-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem. Niemniej jednak, wzrost zaczął nieco spowalniać (jeszcze kilka dni temu wynosił 17%), więc liczba zgonów także zaczyna się stabilizować. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 25 494 mieszkańców Belgii.

W okresie od 10 do 16 września do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 60,3 pacjentów z Covid-19 dziennie, co oznacza spadek o 12% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Obecnie w belgijskich szpitalach przebywa 701 pacjentów z koronawirusem, co oznacza wzrost o 18 osób w porównaniu ze środą. W grupie tej 220 osób przebywa na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza wzrost o 6 osób w porównaniu ze środą. Z kolei z respiratorów korzysta 119 osób (+3). Z powodu nieznacznej poprawy danych, od zeszłej środy belgijskie szpitale nie są już dłużej proszone o rezerwowanie 1/4 łóżek na intensywnej terapii dla pacjentów z Covid-19.

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 43 181,6 testów na obecność koronawirusa, z czego 4,9% miało wynik pozytywny, co oznacza spadek o 0,6% w porównaniu z poprzednim tygodniem. W środę łącznie około 86% dorosłej populacji lub 74% całkowitej populacji Belgii otrzymało pierwszą dawkę preparatu (co oznacza liczbę ponad 8,5 mln mieszkańców Belgii), zaś obydwie dawki – około 84% pełnoletnich mieszkańców Belgii i 72% całkowitej populacji kraju (8,28 mln osób).

Po kilku tygodniach wzrostu współczynnik reprodukcji wirusa spadł poniżej 1,0 i wynosi obecnie wynosi 0,96. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

17.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Poseł Braun będzie tłumaczył się w prokuraturze. Znamy treść zawiadomienia Elżbiety Witek

Podczas czwartkowych obrad sejmu, z ust posła Grzegorza Brauna padły słowa, które w ocenie marszałek Elżbiety Witek mogły nosić znamiona gróźb wobec ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Do prokuratury trafiło zawiadomienie w tej sprawie. Kancelaria sejmu opublikowała jego treść.

Emocje sięgnęły zenitu

Czwartkowe spotkanie posłów musiało zostać przerwane po tym, jak Grzegorz Braun wykrzyknął w stronę Adama Niedzielskiego, omawiającego aktualne wydarzenia związane ze strajkiem pracowników medycznych, słowa „Będziesz pan wisiał”. Tuż po incydencie, decyzją wicemarszałek Małgorzaty Kidawy – Błońskiej, polityk został wykluczony z dalszej części obrad.

„Za to, co pan zrobił, będzie złożony wniosek. Nie ma pan prawa tak się zachowywać, nie ma pan prawa takich słów używać. Pana sprawa będzie postawiona na Prezydium Sejmu. To jest wielki skandal.” – zapowiedziała wówczas posłanka.

Będą konsekwencje

Jeszcze w czwartkowe popołudnie, we wpisie na Twitterze, swoją dezaprobatę dla słów Brauna wyraziła również marszałek Elżbieta Witek.

„Poseł Grzegorz Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę. Nie ma miejsca na groźby karalne w polskim Parlamencie, ani w całej przestrzeni publicznej. W związku z dzisiejszymi słowami skierowanymi wobec ministra Niedzielskiego składam zawiadomienie do prokuratury.” – pisała.

Zapowiedź ta szybko znalazła swoje potwierdzenie w rzeczywistości. W godzinach wieczornych kancelaria sejmu opublikowała w mediach społecznościowych informację, że pismo o możliwości popełnienia przestępstwa, jest już w prokuraturze. Do postu na Twitterze została dołączona również treść zawiadomienia.

Słono zapłaci

Prezydium Sejmu ustaliło jednogłośnie, że na posła Brauna zostanie nałożona również najwyższa możliwa kara finansowa. Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty zakomunikował wówczas, że będzie to sześciomiesięczny okres, w którym uposażenie polityka zostanie obniżone o połowę. W tym samym czasie nie będzie on również otrzymywał diety poselskiej.  „Nie ma już większych finansowych kar za tego typu przewinienia.” – wyjaśnił.

17.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen YouTube / Sejm RP

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed