Troje Belgów zginęło w miniony weekend podczas wakacji we Włoszech

Miniony weekend był wyjątkowo tragiczny dla belgijskich urlopowiczów. Dwoje Belgów wpadło do wąwozu we włoskich Aplach, trzecia osoba rozstała potrącona w południowych Włoszech.

Dwoje Belgów poniosło śmierć po upadku do wąwozu na północy kraju, w Piemoncie. Ich zaginięcie zostało zgłoszone w miniony piątek, po tym jak nie wrócili do schroniska po porannym wyjściu w góry. Ratownicy znaleźli ich ciała wczoraj wieczorem, w pobliżu miasta Rassa. Uznano, że doszło do nieszczęśliwego wypadku – prawdopodobnie turyści szli niepewną trasą i poślizgnęli się, spadając w wąwóz. Nie ujawniono żadnych danych na temat ich wieku oraz tożsamości.

Drugi tragiczny wypadek miał miejsce na południu Włoch. Pochodzący z Belgii rowerzysta został potrącony przez samochód w pobliżu miasteczka Lecce. Włoskie media donoszą, że zmarł w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń. Belg był po pięćdziesiątce.

16.09.2019 Niedziela.BE

(kk)