Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Uchodźcy trafią do hoteli. „To kobiety i dzieci”
Polska: Ile wydamy na tegoroczne wakacje? Na pewno więcej niż przed rokiem
Belgia: Zastrzelił złodzieja. Dopiero po 6 latach go uniewinniono
Polska: Zaczęło się. Już można iść w las na grzyby
Belgia: Wznowiono ruch kolejowy pomiędzy Braine-l'Alleud i Nivelles
Polska: Kolejki do lekarzy i pacjenci odsyłani do domów. Brakuje miliardów na leczenie
Ruch metra na liniach 1 i 5 w Brukseli częściowo wstrzymany
Polska: Tego pomnika nie chciał nawet o. Rydzyk. Wkrótce odsłonięcie Rzezi Wołyńskiej
Belgia: Zełenski oczekiwany na szczycie UE w Brukseli
Jedna osoba nie żyje, a dwie inne są ciężko ranne w pożarze wieżowca w Liège

Prokuratura zażądała maksymalnej kary dla belgijskiej lekarki, która pod wpływem alkoholu przeprowadziła cesarskie cięcie, doprowadzając do śmierci pacjentki

Prokuratura zażądała maksymalnej kary dla belgijskiej lekarki, która pod wpływem alkoholu przeprowadziła cesarskie cięcie, doprowadzając do śmierci pacjentki fot. Shutterstock, Inc.

Belgijska lekarka zmagająca się z nałogiem alkoholowym została oskarżona we Francji o nieumyślne spowodowanie śmierci, za przeprowadzenie pod wpływem alkoholu nieudanego cesarskiego cięcia. Jej pacjentka, obywatelka Wielkiej Brytanii, zmarła kilka dni po urodzeniu dziecka. Prokuratura zażądała dla lekarki maksymalnej kary.

Prokurator z francuskiego miasta Pau zażądał 3 lat pozbawienia wolności dla belgijskiej lekarz anestezjolog, Helgi Wauters, która została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci swojej pacjentki, Xynthi Hawke. Do tragedii doszło w 2014 roku. 28-letnia kobieta została przyjęta do szpitala w zaawansowanej ciąży i skierowana na salę operacyjną, gdzie miała urodzić dziecko poprzez cesarskie cięcie.

Eksperci zatrudnieni do zbadania sprawy ustalili, że belgijska lekarka włożyła rurkę intubacyjną do przewodu pokarmowego pacjentki, zamiast do dróg oddechowych. Dziecko 28-latki urodziło się zdrowe, ale młoda matka zmarła 4 dni później, z powodu zatrzymania akcji serca.

W czasie procesu oskarżona wielokrotnie próbowała zrzucić winę na na wadliwy sprzęt oraz błędy w komunikacji z personelem szpitala. Jednocześnie przyznała, że w dzień operacji, rano, piła wódkę, zaś wieczorem, tuż przed wezwaniem na salę porodową, spożyła kieliszek wina. Pomimo tego, zaprzeczyła, że była pijana.

Ze śledztwa wynika, że lekarka już wcześniej dwukrotnie została zwolniona z pracy w belgijskich szpitalach, właśnie z powodu problemów z alkoholem.

Prokuratura zażądała dla kobiety trzech lat pozbawienia wolności – we Francji jest to maksymalny wymiar kary za nieumyślne spowodowanie śmierci. Poza tym lekarka ma zostać pozbawiona praw do wykonywania zawodu. Wyrok w tej sprawie zapadnie 12 listopada.

10.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

Last modified onsobota, 10 październik 2020 11:21

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież