Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych
Polacy piją coraz rzadziej, ale częściej sami. Nowy trend w konsumpcji alkoholu zaskakuje ekspertów
Prognoza pogody dla Belgii - od czwartku 23 października do niedzieli 26 października 2025
Belgia: Ojciec skazany na 20 lat więzienia za trwające dekadę wykorzystywanie seksualne córki
Kolejarze w Belgii zapowiadają trzydniowy strajk. Sparaliżowany może być cały kraj
Płace w Polsce rosną, ale nie dla wszystkich. Realne zarobki stoją w miejscu
Belgia: Alexander De Croo obejmie wysokie stanowisko w Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)
Polska pogrążona w kryzysie mieszkaniowym. Coraz mniej budów, coraz więcej przeludnionych lokali
Belgia: Bruksela zaostrza kontrole śmieci w sklepach i restauracjach. Aż 70% łamie przepisy

Hodowca nielegalnie wyrzucił 4 tony gruszek w pobliżu torów kolejowych w Borgloon

Hodowca nielegalnie wyrzucił 4 tony gruszek w pobliżu torów kolejowych w Borgloon fot. Shutterstock, Inc.

Organizacja środowiskowa Natuurpunt wszczęła alarm, po tym jak trzeci rok z rzędu hodowca gruszek wyrzucił 4 tony owoców wzdłuż torów kolejowych w Borgloon (Limburgia). Według organizacji, zakłóca to życie lokalnym borsukom.

„Już od kilku lat jabłka i gruszki są wyrzucane w pobliżu nory borsuka. To również utrapienie dla osób udających się na piesze wycieczki, ponieważ gnijące owoce prowadzą do powstania cuchnącej sterty w tym jakże pięknym otoczeniu” - przekazał ekspert ds. środowiska naturalnego, Stefan Carolus.

Gnijące owoce są szczególnie szkodliwe dla populacji borsuków. Carolus dodał, że nie ma pojęcia, dlaczego hodowca wyrzuca swoje odpady akurat w tym miejscu. „Powinien je zawieźć do zakładu przetwórczego. Powiadomiliśmy o tej sprawie władze miasta. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie” - podsumował Carolus.


20.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Last modified onwtorek, 20 kwiecień 2021 14:54

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież