Flamandzkie szkoły coraz częściej ograniczają naukę pływania. Powodem koszty
- Written by Klaudia
- Published in Belgia
- Add new comment
Flamandzkie szkoły podstawowe coraz częściej ograniczają naukę pływania w szkołach. Nowe badanie przeprowadzone w ponad 500 szkołach wykazało, że 28% z nich zorganizowało w ubiegłym roku mniej lekcji pływania niż poprzednio. Powodem są rosnące koszty. Jeśli jednak szkoły całkowicie zrezygnują z lekcji pływania, istnieje ryzyko, że niektóre dzieci nigdy nie nauczą się pływań.
Z badania wynika, że ponad 1/4 (28%) flamandzkich szkół ograniczyła lekcje pływania w roku szkolnym 2022–2023. Według Tine Sleurs, która kształci przyszłych nauczycieli wychowania fizycznego na UCLL, szkoły borykają się z wieloma trudnościami w organizowaniu lekcji pływania.
„Szkoły podają dwa powody, dla których ograniczają naukę pływania” – w rozmowie z VRT powiedziała Tine Sleurs, która kształci przyszłych nauczycieli wychowania fizycznego na UCLL. „Z jednej strony borykają się z rosnącymi kosztami nauki pływania. Z drugiej strony coraz trudniej można efektywnie wypełnić czas lekcji pływania”.
W ostatnich latach niektóre gminy zamknęły swoje baseny, co spowodowało, że szkoły musiały zapewnić transport autobusowy do ulokowanego dalej basenu, co generowało dodatkowe koszty.
Ten dodatkowy koszt transportu autobusowego wywiera presję na budżet szkół: 28% ankietowanych szkół stwierdziło, że w zeszłym roku poniosły wyższe koszty za organizację lekcji pływania – z powodu droższych biletów wstępu, droższego transportu autobusowego lub połączenia obu tych czynników.
Dodatkowo, wraz z dłuższą podróżą autobusem, szkoły tracą również cenny czas na pływanie. „Niektóre szkoły proszą obecnie uczniów, aby w dni lekcji pływania przychodzili wcześniej do szkoły. Dzięki temu będą mogli wyjść wcześniej i nadal spędzić 60 minut w wodzie”.
Jednak niektóre szkoły decydują się również na pływanie w większych grupach, aby jak najefektywniej korzystać z transportu autobusowego, a to z kolei ma wpływ na efektywność nauczania. To głównym problemem nauczycieli wychowania fizycznego. „Muszą pracować z dużymi grupami, a nauczycieli jest zbyt mało, aby uczyć w grupach na poszczególnych poziomach” - dodaje Sleurs.
To sprawia, że różnice w umiejętnościach pomiędzy dziećmi, które biorą prywatne lekcje pływania, a tymi, które nigdy wcześniej nie pływały, są bardzo widoczne.
„Czy każde dziecko nadal będzie miało szansę nauczyć się pływać, jeśli pływanie w szkole nie będzie organizowane” - zastanawia się Sleurs, która uważa, że szkoły powinny kontynuować wizyty na basenie.
06.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)