Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nowa twarz mordercy Tanii. Po 30 latach śledczy wracają do sprawy
Polska: Broń w rękach Polaków - nadchodzi strzelecka wolność?
Belegia: Essen uczy ratować życie: dzieci od 10. roku życia poznają zasady reanimacji
Słodycze, dynie i maski - Halloween na dobre zadomowiło się w Polsce
Belgia: Opiekunka z Poperinge przed sądem za potrząsanie niemowlęciem
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online

Flamandzki parlament przeprasza molestowane dzieci

Flamandzki Parlament wystosował list z przeprosinami do ofiar przemocy i wykorzystywania seksualnego, do jakiego dochodziło w ubiegłym stuleciu we flamandzkich ośrodkach wychowawczych i internatach.

W ostatnich latach w mediach głośno było głównie o przypadkach wykorzystywania seksualnego dzieci przez księży, jednak zjawisko to nie ogranicza się do Kościoła. W 2013 roku wyszły na światło dzienne dowody na to, że również we flamandzkich ośrodkach wychowawczych i internatach dla dzieci i młodzieży dochodziło do znęcania się nad dziećmi i aktów wykorzystywania, pisze portal deredactie.be.

Miały one miejsce głównie w latach 1930-1990. W związku z tymi doniesieniami powołano specjalną komisję pod przewodnictwem psychiatry dziecięcego Petera Adriaenssensa. Przygotowała ona dwa raporty, opisujące to zjawisko i zawierające rady, jak tego typu przestępstwom dokonywanym na niewinnych dzieciach przez ich „opiekunów” zapobiec w przyszłości.

W reakcji na raporty flamandzki parlament przygotował specjalną rezolucję, w której władze przyznają, że taki proceder miał miejsce i proponują, jak temu zapobiec w przyszłości. Na początku kwietnia rezolucję jednogłośnie przyjęto.

List, firmowany nazwiskiem marszałka flamandzkiego parlamentu Jana Peumansa, jest kolejnym krokiem w procesie przyznania się flamandzkich władz do tego, że w kontrolowanych przez nie ośrodkach dochodziło do wykorzystywania seksualnego dzieci. Parlamentarzyści za to przepraszają, a przemoc wobec dzieci i ich wykorzystywanie nazywają czymś „obrzydliwym i nie do zaakceptowania”.

 

Ł.K., Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież