Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Po 20 piwach za kierownicą... Sędzia „pod wrażeniem”
Polska: E-hulajnogi opanowały Polskę. Jest ofiara śmiertelna tej mody
Od jutra znaczne utrudnienia na E40 w kierunku Brukseli!
Polska: Jak się przygotować na blackout? Zapoznaj się z instrukcją
Temat dnia: Belgia sparaliżowana przez ogólnokrajowy strajk!
Polska: Jak majówka, to w lesie na grzybach. O tym trzeba pamiętać
Słowa dnia: Opslagplaats, opslagruimte
Belgia: Tragedia przy parkingu. Życie motocyklisty zagrożone
Niemcy: Poczytna pisarka zamordowana tępym narzędziem
Polska: Dzięki tym zniżkom więcej zostaje w portfelach seniorów

Dobry początek mundialu dla Belgów. 3-0 z Panamą!

Dobry początek mundialu dla Belgów. 3-0 z Panamą! fot. Shutterstock

Po pierwszej połowie wydawało się, że ten wieczór może się skończyć dla belgijskich piłkarzy i fanów rozczarowaniem. Czerwone Diabły jednak ożyły i pewnie wygrały z nisko notowaną Panamą 3-0.

Niemcy, Brazylijczycy i Argentyńczycy w pierwszych meczach na Mistrzostwach Świata w Rosji rozczarowali. Także Hiszpanie nie zdobyli trzech punktów, a Francja i Anglia zapewniły sobie skromne zwycięstwa dopiero w końcówkach spotkań. Po pierwszej połowie poniedziałkowego meczu grupy G wydawało się, że kolejny z faworytów może stracić punkty.

Bezbramkowa pierwsza połowa była w wykonaniu Belgówsłaba. Co prawda stworzyli kilka okazji do strzelenia gola, ale w ich grze było wiele niedokładności, nieporadności i niechlujstwa. W szatni podopieczni Roberto Martineza musieli usłyszeć kilka mocnych słów, gdyż drugie 45 minut było w ich wykonaniu dużo lepsze.

Pierwszy gol padł już w drugiej minucie po wznowieniu gry. Kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Dries Mertens. Autorem dwóch kolejnych bramek, zdobytych w 69. i 75. minucie po asystach Kevina De Bruyne i Edena Hazarda, był Romelu Lukaku.

- Wygrać pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata to zawsze coś specjalnego. Możemy być dumni z naszego występu – mówił po meczu hiszpański szkoleniowiec Czerwonych Diabłów. – Zachowaliśmy spokój i nie wpadliśmy w frustrację. Musieliśmy czekać na nasze okazje i grać dobrze w obronie – jego słowa cytuje portal nu.nl.

W drugim meczu tej grupy, rozegranym także w poniedziałek, Anglia wygrała z Tunezją 2-1. Decydującego gola już w doliczonym czasie gry strzelił Harry Kane.
Drugi mecz Belgów na mundialu w Rosji odbędzie się w sobotę o godz. 14:00. Przeciwnikiem Czerwonych Diabłów będzie Tunezja. W czwartek 28 czerwca podopieczni Martineza zmierzą się z Anglikami (początek godz. 20:00).



19.06.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież