Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Eksport broni z Walonii gwałtownie spadł!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek,15 września 2025, www.PRACA.BE)
„Potrzebny krajowy plan walki z sepsą w Belgii”
Belgia, Walonia: Projekty dotyczące energii odnawialnej zamrożone
Belgijskie miasta w finale konkursu UE o tytuł turystycznej stolicy
Belgia, Bruksela: Nowe przepisy pozbawią rodziny schronienia?!
Belgia, praca: Bezrobotny magister? To rzadkość
Belgia: Komary tygrysie zaobserwowane w kolejnych gminach!
Belgia: Wzrost skarg po zaostrzeniu zasad reklamy alkoholu
Belgia: Kolejna wielka konfiskata kokainy w Antwerpii!

Chodnik pełen... majonezu. Jak to się stało?

Chodnik pełen... majonezu. Jak to się stało? Fot. Shutterstock, Inc.

Idziesz chodnikiem i nagle widzisz wielką kałużę szarożółtej, gęstej mazi… Taka sytuacja mogła się przydarzyć we wtorek rano przechodniom w Roeselare, mieście na zachodzie Belgii.

Belgowie, podobnie zresztą jak ich sąsiedzi z północy, czyli Holendrzy, uwielbiają frytki. Często zamawiają je z dodatkiem majonezu, który do lokali gastronomicznych dostarczany jest w wielkich pojemnikach.

We wtorek rano właśnie taka dostawa majonezu do frytkarni ‘t Molentje znajdującej się przy ulicy Mandellaan w Roeslare zakończyła się – mówiąc delikatnie – niezbyt szczęśliwie. Kilka wielkich pojemników z majonezem spadło na ziemię, a ich zawartość rozlała się po całym chodniku.

Za dostawę odpowiadała firma Noyez Snacks z Wervik, zajmująca się zaopatrzeniem wielu lokali gastronomicznych – wynika z tekstu na temat tego incydentu, opublikowanego na stronie internetowej flamandzkiego dziennika „Het Nieuwsblad”.

Sami pracownicy nie byli w stanie dać sobie rady ze sprzątnięciem niezbyt apetycznej mazi, więc na miejsce zdarzenia wezwano straż pożarną. O zdarzeniu poinformowano także policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze spisali protokół, dzięki któremu będzie można uzyskać odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej – poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

24.08.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież